misza

Loniu, znaczy się, że w końcówke udało mi się Ciebie wyprzedzić - ja już mieszkam od tygodnia i SPRZĄTAM Mycie okien to koszmar A zostały jeszcze całe metry płytek Nie ma jeszcze drzwi wewn., bo stolarz miał zakładane bypassy i terminy mu sie 'omsknęły' No, i nie ma jeszcze grzejników, bo nie starczyło kasy. Mam nadzieję, że nagle we wrześniu mrozy nie przycisną, bo będzie kiepsko

MHAL, życzę szybkiego powrotu do zdrowia Twojemu Motocykliście Miron, dzisiaj przeszły wszystkie 4 wiadomości, wysłałam odp. Jutro przeprowadzam się do Puszczykowa - na początek pomieszkamy tam ja i kocioł Będę wpadać do P-nia i dopadać do komputera, ale pewnie trochę rzadziej... Do napisania Aha, Biniaś przyjedzie w pon., zamiast w sob., i chcę na nim wymusić chociaż strategiczne drzwi do kibelka

MHAL, życzę szybkiego powrotu do zdrowia Twojemu Motocykliście Miron, dzisiaj przeszły wszystkie 4 wiadomości, wysłałam odp. Jutro przeprowadzam się do Puszczykowa - na początek pomieszkamy tam ja i kocioł Będę wpadać do P-nia i dopadać do komputera, ale pewnie trochę rzadziej... Do napisania Aha, Biniaś przyjedzie w pon., zamiast w sob., i chcę na nim wymusić chociaż strategiczne drzwi do kibelka

Od dzisiaj zostałam fanką motocykli Motocykle super są, chyba zamienię autko na motor A wszystko to przy okazji paneli, kto by pomyślał Pyzia, a nie można takiej ziemi/gleby rozprowadzić koparą?

Od dzisiaj zostałam fanką motocykli Motocykle super są, chyba zamienię autko na motor A wszystko to przy okazji paneli, kto by pomyślał Pyzia, a nie można takiej ziemi/gleby rozprowadzić koparą?

loniu, a ile dni taka maszyna osuszająca musi chodzić? czy taka wilgotność zmienia się z dnia na dzień, czy to trzeba liczyć w tygodniach? miron, jakie płytki wybraliście? Jeśli chodzi o parapety drewniane, to możesz montować spokojnie. Przypilnuj tylko przy montażu żeby dali nie za mało i nie za dużo pianki bo efekt może być taki, że piana+wilgoć podniesie parapety w górę. U mnie tak się z kilkoma stało. Można jeszcze kłaść parapety na zaprawie, wtedy podobno jest większa pewność że będzie ok - to wersja, którą praktykuje KB. Jesli parapet jest długi, to można zamocować takie blaszki, które przyciągają go do dołu, i wtedy nie zrobi się "łódka". Piszę to wszystko z praktyki jako mądra Polka po szkodzie

loniu, a ile dni taka maszyna osuszająca musi chodzić? czy taka wilgotność zmienia się z dnia na dzień, czy to trzeba liczyć w tygodniach? miron, jakie płytki wybraliście? Jeśli chodzi o parapety drewniane, to możesz montować spokojnie. Przypilnuj tylko przy montażu żeby dali nie za mało i nie za dużo pianki bo efekt może być taki, że piana+wilgoć podniesie parapety w górę. U mnie tak się z kilkoma stało. Można jeszcze kłaść parapety na zaprawie, wtedy podobno jest większa pewność że będzie ok - to wersja, którą praktykuje KB. Jesli parapet jest długi, to można zamocować takie blaszki, które przyciągają go do dołu, i wtedy nie zrobi się "łódka". Piszę to wszystko z praktyki jako mądra Polka po szkodzie

Smutno mi się zrobiło, muszę napisac coś optymistycznego Pyzia, masz rację z tymi kolorami, myślę Tylko wrażenie tak na teraz, na sucho bez mebli i bez drzwi jest... piorunujące! Waham się czy nie przemalowac tej kuchni na bardziej pastelowo, bo żółć wali po oczach. Malarz twierdzi że jak dojdą szafki, to będzie inaczej, ale sama nie wiem...

Smutno mi się zrobiło, muszę napisac coś optymistycznego Pyzia, masz rację z tymi kolorami, myślę Tylko wrażenie tak na teraz, na sucho bez mebli i bez drzwi jest... piorunujące! Waham się czy nie przemalowac tej kuchni na bardziej pastelowo, bo żółć wali po oczach. Malarz twierdzi że jak dojdą szafki, to będzie inaczej, ale sama nie wiem...

loniu, czy możesz napisac coś więcej o tej machinie piekielnej do osuszania pomieszczeń? Potrzebowałabym coś takiego do siebie, mam taki kąt domu z łazienką gdzie najpóźniej lali podbeton, posadzki itp., na to szybko poszły płytki i wilgoć wisi w powietrzu miron, czo to gyvlon I walczę dalej z instalatorami i kabiną z Koła i cholernym brodzikiem z Sanplastu. Dla ostrzeżenia tych, co jeszcze ich to czeka: śruby montażowe w kabinie z Koła nadają się do d.. niczego, brakuje elementów które trzeba po prostu wykraść z innego zestawu. Oczywiście widać to dopiero po rozebraniu wszystkiego w domu na czynniki pierwsze. Brodzik z Sanplastu 100x100 (nietypowy duży kwadrat) okazał się w dwóch hurtowniach Sanpolu po prostu krzywy. Jakby go ktoś kopnął po przekątnej. Reklamację mieli totalnie gdzieś. Z łaski wymienili krzywy na krzywy, i twierdzą do tej pory że nie muszą tych brodzików oglądać, bo wiedzą jak wygląda produkcja i to jest niemożliwe żeby było coś nie tak. Ręce opadają

loniu, czy możesz napisac coś więcej o tej machinie piekielnej do osuszania pomieszczeń? Potrzebowałabym coś takiego do siebie, mam taki kąt domu z łazienką gdzie najpóźniej lali podbeton, posadzki itp., na to szybko poszły płytki i wilgoć wisi w powietrzu miron, czo to gyvlon I walczę dalej z instalatorami i kabiną z Koła i cholernym brodzikiem z Sanplastu. Dla ostrzeżenia tych, co jeszcze ich to czeka: śruby montażowe w kabinie z Koła nadają się do d.. niczego, brakuje elementów które trzeba po prostu wykraść z innego zestawu. Oczywiście widać to dopiero po rozebraniu wszystkiego w domu na czynniki pierwsze. Brodzik z Sanplastu 100x100 (nietypowy duży kwadrat) okazał się w dwóch hurtowniach Sanpolu po prostu krzywy. Jakby go ktoś kopnął po przekątnej. Reklamację mieli totalnie gdzieś. Z łaski wymienili krzywy na krzywy, i twierdzą do tej pory że nie muszą tych brodzików oglądać, bo wiedzą jak wygląda produkcja i to jest niemożliwe żeby było coś nie tak. Ręce opadają

W sprawie stropów - Mucha rabatów nie chciał dać w ogóle, za to transport z rozładunkiem free. Jakościowo bdb.

W sprawie stropów - Mucha rabatów nie chciał dać w ogóle, za to transport z rozładunkiem free. Jakościowo bdb.

miron, masz odp. na privie W domu są już kolory - wyszły b. hm ostro Np. kuchnia miała być żółta słoneczna, a jest zajebiście słoneczna, jak na Majorce Myślę właśnie czyby jej nie zneutralizować przemalowaniem na jaśniejszy odcień Walka z instalatorami i montażem brodzików trwa Jutro wymieniam krzywy brodzik z Sanplastu

miron, masz odp. na privie W domu są już kolory - wyszły b. hm ostro Np. kuchnia miała być żółta słoneczna, a jest zajebiście słoneczna, jak na Majorce Myślę właśnie czyby jej nie zneutralizować przemalowaniem na jaśniejszy odcień Walka z instalatorami i montażem brodzików trwa Jutro wymieniam krzywy brodzik z Sanplastu

Mhal, wysłałam Ci wymiary tych drzwi budowlanych - pardon, zupełnie wyleciało mi to z głowy Daj znać, jeśli jeszcze Cię to interesuje.

Mhal, wysłałam Ci wymiary tych drzwi budowlanych - pardon, zupełnie wyleciało mi to z głowy Daj znać, jeśli jeszcze Cię to interesuje.

miron, masz pyt. na privie

miron, masz pyt. na privie

marie, masz privatną wiadomość miron, te ekobordy to nawet nie głupia sprawa. Cenowo wychodzi taniej niż betonowe obrzeże, mocuje się to takimi plastikowymi kołkami do podłoża, a brzegów właściwie nie widać, jeśli się je później zakryje trawą. Duuużo później, w moim wypadku loniu, co tam glina, ale za to masz lotusan A kierownik szantażuje mnie od wczoraj, że jak nie zrobię kostki także od strony ogrodu i wokół tarasu, to nie podpisze dziennika

marie, masz privatną wiadomość miron, te ekobordy to nawet nie głupia sprawa. Cenowo wychodzi taniej niż betonowe obrzeże, mocuje się to takimi plastikowymi kołkami do podłoża, a brzegów właściwie nie widać, jeśli się je później zakryje trawą. Duuużo później, w moim wypadku loniu, co tam glina, ale za to masz lotusan A kierownik szantażuje mnie od wczoraj, że jak nie zrobię kostki także od strony ogrodu i wokół tarasu, to nie podpisze dziennika

Powodzenia Teraz są naprawdę niezłe farby elewacyjne, chociaż mało ludzi decyduje się chyba zaryzykować. Ja należę do tych ryzykantów, i czekam jak będzie po pierwszej zimie

Marie, w sprawie KB i baranka - NEVER W przyszłym roku, jak dobrze pójdzie, przejadę elewację lotusanem za pomocą naszego malarza darka, który jest super. A z kostką przygotujcie się na to, że ile byście nie zamówili, i tak zabraknie np. 2-3 palet... To podobno reguła na każdej budowie, u mnie się potwierdziła. Niby było trzeba 110m2, przyjechało 127m2, a brakuje 20 m2 chociaż niczego nie zmienialiśmy w podjeździe i ścieżkach Koszty dodatkowe to obrzeża betonowe albo eko-bordy.

Marie, w sprawie KB i baranka - NEVER W przyszłym roku, jak dobrze pójdzie, przejadę elewację lotusanem za pomocą naszego malarza darka, który jest super. A z kostką przygotujcie się na to, że ile byście nie zamówili, i tak zabraknie np. 2-3 palet... To podobno reguła na każdej budowie, u mnie się potwierdziła. Niby było trzeba 110m2, przyjechało 127m2, a brakuje 20 m2 chociaż niczego nie zmienialiśmy w podjeździe i ścieżkach Koszty dodatkowe to obrzeża betonowe albo eko-bordy.

Kostka z usługą za 110zł/m2 Ktoś oszalał?? Marie, już słyszałam od KB, że baranek, a potem kostka - powodzenia w negocjacjach. Miron, namiary na malarza w privie - b. polecam. Loniu, czy mógłbyś napisac dokładnie ile l lotusana zużyłeś na ile metrów elewacji? Teraz już za późno, ale za jakiś czas chyba się skuszę... Natasza - nie bój nic, jestetśmy z Tobą, a początki są spox - schody zaczynają się później na pocieszenie, F16 nie mogą latać nad WPN-em, więc chyba nie będziemy musiały do nich strzelać