Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

soolid

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez soolid

  1. spodziewałam się "bardziej poważnego" podejścia do sprawy, ale widzę, że nie specjalnie można na niektórych liczyć.. Dla Twojej informacji Andrzeju problem z wentylacją wcale nie jest spowodowany przeszczelnionym mieszkaniem! Okna są szczelne jak ser szwajcarski! w każdym miejscu jak się przyłoży rękę czuć powiew powietrza z zewnątrz! Nie twierdze też, że wspólnota jest zła! To jej przedstawiciele na corocznym spotkaniu członków poinformowali nas, że wentylacja jest spieprzona w całym budynku i wynika to z winy dewelopera. Nie pytajcie mnie jakim sposobem udało mu się przejść odbiór techniczny z niepoprawnie działającą wentylacją - nie mam zielonego pojęcia! Okap w mieszkaniu był od samego początku, nie zakładaliśmy go bo mieliśmy taki kaprys i żeby dodawał uroku. Z resztą, gdyby było tak jak mówisz o wentylacji zbiorczej, to kominiarz powinien zalecić usunięcie wszystkich okapów w całym budynku. Nic takiego nigdy nie miało miejsca, a jeśli masz rację to powinno, bo zakład kominiarski jest podmiotem odpowiedzialnym za kontrolowanie przewodów kominowych i on orzeka czy ich stan jest zgodny lub też nie z obowiązującymi normami. Przypomnę też, że w czasie sprawdzania szczelności przewodów i prawidłowości ciągu, wszystkie otwory zewnętrzne (np. okna i drzwi) powinny być zamknięte oraz w przypadku, gdy przynajmniej jedno badanie da wynik ujemny, przewody te należy uznać za niezgodne z wymaganiami normy! Rozczarował mnie jednak fakt, że fora takie jak to są tworzone by ich użytkownicy wymieniając się swoimi doświadczeniami oraz wiedzą mogli sobie nawzajem pomagać. Twoja odpowiedz Andrzeju, jest jednak perfekcyjnym potwierdzeniem dawnego przysłowia: "umiesz liczyć? licz na siebie.."
  2. Witam, Mam podobny problem, tyle że w bloku. Jakieś 1,5 roku temu kupiliśmy z narzeczonym kawalerkę 29m2, lokal we wspólnocie, więc własność hipoteczna. Zakupu dokonaliśmy w maju, jednakże już z nadejściem pierwszych mrozów, które zmusiły nas do zamknięcia okien pojawił się nasz problem. Przez okap cofa nam zapachy kuchenne oraz dym papierosowy z sąsiednich lokali. Podczas kontroli kominiarskiej kominiarz stwierdził tylko, że nie ma ciągu i trzeba zostawić w oknie lufcik to będzie wszystko ok.(do tej pory nie stwierdzono co jest przyczyną braku ciągu). Mi jednak nie uśmiecha się ciągłe uchylanie okna, bo mimo kaloryferów odkręconych na maxa w mieszkaniu jest zimno i musimy dogrzewać się elektryczną farelką! Pominę irytujący fakt wyższych rachunków za ogrzewanie oraz prąd. Samo istnienie problemu jest naprawdę uporczywe. Proponowano nam założenie nawiewników okiennych, ale znowu inna osoba powiedziała, żeby tego nie robić, bo okna są własnością wspólnoty i mogą nam kazać je po zainstalowaniu nawiewników prostu wymienić.. Co moglibyście mi poradzić? Z góry dziękuję, pozdrawiam Soolid.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...