Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

salvor

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez salvor

  1. zamareck Bardzo ladne te Twoje schody, moglbys podac namiar na firme, bo nie moge sie nigdzie w temacie doszukac telefonu. Z gory dziekuje!
  2. Sprawdzilem dokladniej wymiary dziury. Okazuje sie, ze to prawie kwadrat o bokach dlugosci 3 metry - czyli razem jakies 9m2. Czy to cos zmienia? Przypuszczam ze sztywnosc konstrukcji bedzie wystarczajaca aby pomieszczenie spelnialo swoja role - bedzie to maly pokoik do pracy z komputerem lamane przez pokoj goscinny dla babci Raczej nie przewiduje wrzucenia tam ciezkiego regalu z dzielami wszystkimi, ani tez akwarium z tona wody. Napiszecie pewnie ze plany z czasem sie zmieniaja, ale mieszkanie jest na tyle duze zeby wjechac z ciezarami na inne pokoje. I jeszcze ponawiam pytanie: Czy ktos zna firme w Wawie lub okolicach ktora moglaby sie podjac takiego projektu? Jezeli nie to przynajmniej poradzcie w jakich miejscach mozna znalezc wykonawce.
  3. Rozumiem, rozumiem, ale to chyba troche jak z tym "kawalem" o studencie ktorego przegonili z urzedu skarbowego jak chcial zarejestrowac, ze raz w tygodniu daje znajomemu uczniowi korki z matmy. Kawal w cudzyslowie bo faktycznie znam taki przypadek i faktycznie ze skarbowki go pogonili. A wracajac do tematu budowlanego to pokazcie mi prosze takiego fanatyka ktory z powodu postawienia scianki dzialowej (co przeciez takze zmienia powierzchnie uzytkowa) wprowadza zmiany w akcie wlasnosci, ksiegach wieczystych, udzialach we wspolwlasnosci, podatkach od nieruchomosci, etc..
  4. Czy ta "pieczatka uprawnionego projektanta" naprawde bedzie mi do szczescia potrzebna? Jesli tak to jaki moze byc jej koszt? Wydawalo mi sie, ze rozwazana przeze mnie zmiana jest podobnego kalibru co np. dobudowa scianek dzialowych - a przeciez do tego biurokracja niepotrzebna. Faktycznie strop urywa sie wolna krawedzia. Te 40cm grubosci jest troche z pamieci (do weryfikacji pod koniec tygodnia) i zaklada oprocz zelazobetonu wylewke przykrywajaca ulozone rury c/o a od dolu zapewne jakis minimalny tynk na suficie poziomu nizszego. Czyli po tych minusach juz na pewno jest okolo 30cm zywego betonu, w ktory mozna sie wkrecic jakas porzadna udarowa wiertara. Jak sadzicie - uda sie?
  5. Myslisz, ze potrzebny bedzie jakis super wyszukany projekt. Przeciez nic prostszego byc nie moze - w najbardziej ambitnym przypadku to prostokatna rama metalowa, do ktorej przymocowane beda poprzecznie drewniane legary... Dlaczego myslisz, ze do stropu nie bedzie mozna przykrecic belki? Masz na mysli techniczny problem z wbiciem kolkow, czy raczej niepewnosc bezpiecznego obciazenia? W moim przypadku strop ma cos ponad 40 cm grubosci.
  6. Faktycznie zamiast metalowych szyn mialo byc metalowych ceownikow... Jedna sciana, do ktorej myslalem przymocowac te metalowa konstrukcje to sciana nosna budynku, natomiast z drugiej strony bylby to fragment "niedokonczonego" stropu. Budynek jest w miare nowy zbudowany na zasadzie szkieletu zelbetowego i sciany z cegly dziurawki. Zatem metalowe fragmenty bylyby przykrecone wprost do zelazo-betonu. Zastanawiam sie jedynie nad tym czy ktos moze mial juz z tym doswiadczenie. Albo jeszcze lepiej czy ktos w okolicy Warszawy polecilby firme, ktora zabralaby sie za cos takiego.
  7. Witam wszystkich! Czy ktos spotkal sie moze z pomyslem dobudowania stropu do istniejacej juz konstrukcji dwupoziomowego mieszkania? Dla ilustracji chodzi mi o zabudowanie tzw. pustki nad jednym z pomieszczen na dolnym poziomie w taki sposob, aby konstrukcja byla w miare lekka ale pewna. Fragment "brakujacego" stropu jest nieduzy - to prostokat o powierzchni ok. 6-8m2, ktorego trzy boki to sciany budynku, a ostatni czwarty bok stanowi "niedokonczony" strop pomieszczenia. Podpowiedzi, ktore juz uslyszalem zakladaja zbudowanie konstrukcji metalowo drewnianej, czyli zamocowanie minimum dwoch solidnych metalowych (szyn) wzdluz dwoch dluzszych bokow prostokata, do ktorych prostopadle przytwierdzic mozna drewniane legary. Wygluszenie/ocieplenie z welny mineralnej. od gory konstrukcja bylaby zakonczona lekkimi plytami pod deske podlogowa, a od dolu zas plyty gipsowo kartonowe, ktore mozna zlicowac z sufitem. Jak myslicie, czy to dobre rozwiazanie? Z gory dziekuje za wszelkie podpowiedzi!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...