Hej, no to skonczylismy. Nie bylo latwo ale kto mowil ze bedzie;) Nieoceniony stoi i juz mieszkamy, jeszcze tylko teren wokol do zagodposarowania sie ostal.
Za kilka dni wzuce kilka fotek.
To co jest w nim naprawde fajne to relatywnie duzy salon z otwarta kuchnia. Dlatego ze usunelismy spizarnie, troche nam sie to powiekszylo i... warto bylo.
Kominek zostawilismy w oryginalnym miejscu i mimo pewnych obaw ze bedzie daleko od kanapy etc, jestesmy zadowoleni z tej decyzji.
Jak juz wspomnalem w moim pierwszym poscie, lazienke na parterze polaczylismy z toaleta. Pod oknem umiescilismy wanne wbudowana lekko w podloge, po prawej umywalki a po lewej kabine i kibelek. Uklad prawie optymalny.
W pokoju za lazienka zaryzykowalismy sypialnie. Pisze "zaryzykowalismy" bo jest to dosyc waskie pomieszczenie. Zeby dolozyc troche przestrzeni zrobilismy okna balkonowe na wprost lozka i z prawej od odrzwi. Rewelacja. Kladac sie spac podziwiamy gwiazdy
Schody na pietro mamy murowane, dlatego pod nimi sila rzeczy powstal schowek. Pietra praktycznie nie zmienialismy. W jednym z pokoi (pierwsze z prawej od schodow) zrobilismy pokoj fitnes a w pomieszczonku przewidzianym na garderobe mamy pralnie. Sprawdza sie swietnie, puki co. Mozna powiedziec ze wada jest odleglosc, bo trzeba brudne ciuszki teleportowac na gore, ale mozna bedzie sie chyba przyzwyczaic. Dziecko ma pokoj po lewej od schodow. Wielka loggia to jego wielka zaleta no i uklad generalnie jest OK. Babel jest zachwycony przestrzenia i widokami za oknem.
Coz, podsumowujac Niecoceniony zasluguje na najwyzsza ocene
Pozdrawiam
R.
PS. Dodany 2.04
Zamiescilem na youtube dwa filmiki - wnetrze i zewnetrze zainteresowanym przesle linki.
R.