czenrezi04

michal0712, ja również nie mogę pomóc, my obdarzyliśmy naszego murarza zaufaniem, przyszedł wykonał prace i zapłaciliśmy, ale nie pamiętam za ile metrów tynku.

Gratualcję, następny kroczek do przodu.

Nie mam przed sobą faktury, ale pamiętam, że około 8600. nasz hydraulik się wszystkim zajmował, zamówił u nich taki piec jak powinien być do naszej kotłowni, czyli zminił stronę zasobnika i usytuowanie czopucha względem komina (to też podobno można było dopasować do potrzeb kotłowni). Pozdrawiam.

michal0712 - my mamy taki piec hef - nietypowy taki właśnie długi a wąski, tylko że zasobnik mamy z drugiej strony bo od strony drzwi jest bliżej do zasobnika i łatwiejszy dostęp. Pozdrawiam! http://www.hef.com.pl/jednostki_nietypowe,2,91.html

weronikka1 - wyrównaliśmy tylko ścianę z kominem (zabierając trochę powierzchi z garażu), ale to jedyna zmiana, w naszej kotłowni zmieścił się kocioł hef (tylko musieliśmy zamówić taki wąski, a długi ) i umieściliśmy go wzdłuż ścianki z kominem i przy drzwiach jest zakończony zasobnikiem, bojler 100 litrowy zmieścił się na węższej ściance kotłowni, jest podwieszony - miałam dobrego hydraulika który zmieścił w kotłowni wszystko co niezbędne i wybrał piec, bo jak patrzyliśmy na inne firmy to nie byłoby szans na czyszczenie pieca. Z tego co dowiadywaliśmy się to najlepsza kotłownia na ekogroszek to 2mkw na 2mkw, nasze promykowe są mniejsze, ale nam udało się zmieścić wszystko.

witam wszystkich sympatyków Promyka, cieszę się, że więcej osób docenia ten projekt. My po mału idziemy do przodu, łazienka prawie gotowa, zostały małe wykończenia, ciepła woda płynie z prysznica, bardzo wygodny układ łazienki po zmianach, mamy wszystkie media po jednej stronie, zrezygnowalismy z wanny i jest przestronnie, ogrzewanie podłogowe w łazience to rewelacja, jeśli ktoś będzie się zastanawiał to polecam. W holu kładziemy płytki, jest ciepło, ogrzewamy ekogroszkiem, piec z zasobnikiem dobrze się sprawuje, kominek stoi i też swoją funkcje spełnia (jeszcze go nie zabudowaliśmy ale i tak można nim ogrzewać salonik). Jeszcze dużo pracy przed nami ale ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni z wyboru projektu. Nie dodaję zdjęć bo mam pewne organizacyjno - techniczne problemy, ale czekam na wasze zdjęcia. Życzę wszystkim powodzenia i szybkich postępów.

weronikka1 - my zmieniliśmy trochę układ wiązarów tak by utworzyć taki tunel na poddaszu bu móc coś sobie tam gromadzić, zaglądałam na naszą górę i całkiem jest sporo miejsca, może nie tak zupełnie na wyprostowaną osobę, ale można z głową wykorzystywać poddasze, zastanawia mnie tylko jedna sprawa w przypadku wykorzystania poddasza na suszarnię - latem pewnie spełniło by tą funkcję, ale zimą jest tam bardzo zimno i pewnie ubrania pokryły by się lodem przy minusowych temperaturach. My mamy blachodachówkę więc jest zimno, ale może jak ktoś położy dachówkę ceramiczną to byłoby inaczej? Powodzenia i dalszych pomysłów życzę.

weronikka1, dobre rozwiązanie bez garażu, domek stanie się jeszcze bardziej przestronny, a koszty budowy wydaja się do przeżycia w porównaniu z faktem ze może się spełnić zyciowe marzenie które jest bezcenne dana-r, jestem pod wrażeniem, tak ładnie to wszystko wygląda teraz tylko niezbędne wykończenia i można zamieszkać. U nas kończą się sufity, mamy już schody na poddasze, czeka nas jeszcze sporo pracy, najgorsze jest to że nie mamy jeszcze drzwi wejściowych i są spore straty ciepła. No i przyszła puszysta zima i trudno się dostać do domku, naszej uliczki nie odśnieżają, więc czeka nas doprowadzenie drogi do używalności. Pozdrawiam i powodzenia wszystkim .

Dana-r, gratulacje, postępy widoczne, u Ciebie są już sufity, my zaczęliśmy trochę od tyłu, mamy juz podłogę, zalali ją w środę, sufity będą ostatnią rzeczą jaką wykonają fachowcy, dalej musimy sobie radzić sami. Mamy juz też ocieplony dom, a z położeniem końcowego tynku z kolorem poczekamy na wiosnę. michal0712 czekamy na zdjęcia z Twojej budowy. Pozdrawiam.

Witam! Oj wiem o czym mówisz, ja też z bólem serca wyjeżdżam z działki, choć jeszcze u nas w domku bardzo zimno, nie mamy jeszcze żadnego podłączonego pieca ani kominka to i tak wolałabym tam zostać niż wracać do nie swojego przejściowego mieszkania, marzę o tym by móc rozpakować rzeczy z pudeł, jestem zagubiona w tym wszystkim, ciągle czegoś szukam. Nasz domek też bardzo nam się podoba, jesteśmy zadowoleni z decyzji o zielonym dachu, dużo było wątpliwości ale jednak padło na zielony dach i brązowe rynny i efekt jest przyjemny dla oka. Odpowiadając na pytanie o koszty dachu: kratownice z firmy Mabudo- materiał+robocizna+transport= 14.300, łaty+deska okapowa+ gwoździe=1400, blacha+folia+ rynny+ kominki wentylacyjne=10.000, dekarz robocizna=5700 Razem ok 31.400. Pdbitka będzie liczona osobno, nie znam jeszcze ostatecznej ceny. Pozdrawiam i czekam na zdjęcia z postępów.

Gotowe, zdjęcia dodane do dziennika budowy. Ze środka nie ma co za dużo jeszcze pokazywać, gołe ściany. Jesteśmy dumni z naszego wyboru, domek jest na prawdę przestronny i funkcjonalny. Zrezygnowaliśmy jednak z tych dodatkowych drzwi do garażu i zrobiło się więcej miejsca w domku, nasze 2 kotki będą mogły się rozpędzić w tym długim holu i z impetem wpaść do salonu. Nadal stoimi przed wyborem pieca na ekogroszek, ten który wybrałam nie pasuje gabarytowo do kotłowni, zostałoby za mało miejsca na obsługę pieca. Dokonaliśmy jeszcze małej zmiany, wyrównaliśmy ścianę kotłowni z kominem kosztem garażu, chcemy tam składować trochę paliwa a myślę że garaż na tym bardzo nie ucierpi. Co do szlichty i styropianu to jeszcze nie została podjęta decyzja, czekają nas tynki i po tynkach hydraulika (pan hydraulik powiedział, że będzie mu wygodniej mocować kaloryfery jak będą już tynki na ścianach). Miłego budowania i pogody nadal, zimie mówimy - jak najpóźniej przyjdź! Pozdrawiam. Chętnie zobaczę Wasze nowe zdjęcia.

nasz domek od środka

kilka nowych zdjęć

Ładny domek, ładny. Zastanawiałaś sie nad kolorem elewacji? Ja rzadko mam możliwość korzystania z internetu, w domu go nie mam a w pracy nie mam możliwości na spokojne pisanie na forum. U nas domek zadaszony, okna wstawione, ścianki działowe stoją, elektryka po mału się rozkłada. w przyszłym tygodniu ma wejść murarz z tynkami, oby wystarczyło tylko nam funduszy na reszte tych ważnych prac. Pozdrawiam.

witajcie! miło znów Was czytać, widze, ze nasze budowy idą pełną parą. u nas trochę prace stoją bo dekarz kończy prace w innym miejscu i narzeka że ma opóźnienie z powodu częstych opadów, więc do nas zawita też później, a bez dachu reszta prac stoi. Czy Wy na swoich domkach przewidujecie stopnie kominiarskie czy wyłaz dla kominiarza, nasz kierownik radzi zadbać o to, ale to wiąże się z dodatkowymi kosztami. Dodajcie proszę zdjęcia swoich domków, ciekawe jak pięknie wygląda promyk z pokryciem dachu i okienkami. Pozdrawiam!