Długo nic nie pisałam. Pochwalę się mamy już prawie zakończony stan "O" Pozostało tylko obsypać ziemią na zewnątrz a do środka piasek i na ten rok kończymy z pracami budowlanymi. No i kasa też się już skończyła
Jak będę mieć troszeczkę czau to podam zestawienie materiałów
Długo nic nie pisałam. Pochwalę się mamy już prawie zakończony stan "O" Pozostało tylko obsypać ziemią na zewnątrz a do środka piasek i na ten rok kończymy z pracami budowlanymi. No i kasa też się już skończyła
Jak będę mieć troszeczkę czau to podam zestawienie materiałów
Dużo się naczytałam dzienników i postanowiłam sama założyć dziennik budowy i dzielić się swoimi przeżyciami z największego przedsięwzięcia w swoim życiu-czyli budowy wymarzonego domu "GRANAT"
Działkę kupiliśmy w maju 2009r, z adaptacją projektu i uzyskaniem pozwolenia nie śpieszyliśmy się i pozwolenie dostaliśmy w marcu 2010r.Chcemy się budować systemem gospodarczym i zrobić tyle ile się będzie dało bez kredytu.Jak na razie mamy nazbierane na fundamenty a co będzie dalej to się okaże w ostateczności zaciągniemy kredyt,ale szczerze mówiąc nie śpieszy mi się przeraża mnie fakt spłacania go przez kolejne 20-30 lat....
Co do projektu to zaszalałam ze zmianami-w końcu dom buduje się raz
Oto zmiany które wprowadziliśmy:
-likwidacja okrągłego okienka w spiżarce,
-przeniesienie kuchni do pokoju na dole-w ten sposób uzyskałam większy salon
-pod schodami robimy małą piwniczkę-schowek,
-podnosimy ściankę kolankową nad garażem,
-z łazienki będzie przejście do pralnio-suszarni nad garażem a z sypialni przejście do garderoby
-dodałam mały balkonik na który sie będzie wchodzić z małych pokoi na poddaszu
-wydłużamy garaż o jakieś 3m i tam będzie skład opału
Dużo tych zmian w projekcie mamy BARDZO czerwono hihi
Dużo się naczytałam dzienników i postanowiłam sama założyć dziennik budowy i dzielić się swoimi przeżyciami z największego przedsięwzięcia w swoim życiu-czyli budowy wymarzonego domu "GRANAT"
Działkę kupiliśmy w maju 2009r, z adaptacją projektu i uzyskaniem pozwolenia nie śpieszyliśmy się i pozwolenie dostaliśmy w marcu 2010r.Chcemy się budować systemem gospodarczym i zrobić tyle ile się będzie dało bez kredytu.Jak na razie mamy nazbierane na fundamenty a co będzie dalej to się okaże w ostateczności zaciągniemy kredyt,ale szczerze mówiąc nie śpieszy mi się przeraża mnie fakt spłacania go przez kolejne 20-30 lat....
Co do projektu to zaszalałam ze zmianami-w końcu dom buduje się raz
Oto zmiany które wprowadziliśmy:
-likwidacja okrągłego okienka w spiżarce,
-przeniesienie kuchni do pokoju na dole-w ten sposób uzyskałam większy salon
-pod schodami robimy małą piwniczkę-schowek,
-podnosimy ściankę kolankową nad garażem,
-z łazienki będzie przejście do pralnio-suszarni nad garażem a z sypialni przejście do garderoby
-dodałam mały balkonik na który sie będzie wchodzić z małych pokoi na poddaszu
-wydłużamy garaż o jakieś 3m i tam będzie skład opału
Dużo tych zmian w projekcie mamy BARDZO czerwono hihi