Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sasu

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sasu

  1. sasu

    kominek , a czarna szyba

    Witam. Forum rozwija się wspaniale i wiele się tutaj dowiedziałem. Postanowiłem i ja coś dać od siebie. Ja również mam problem z brudną szybą. Nauczyłem się trochę ten problem zminimalizować. Gdzieś w necie przeczytałem jak powinno się rozpalać w kominku. Z początku szło mi dość opornie, bo czego bym nie robił szyba i tak była brudna. Ale po pewnych modyfikacjach tego sposobu mam zadowalające efekty. Rozpalanie: układam stosik drewna i rozpalam przy szeroko otwartych drzwiczkach i otwartym szybrze. Taki stan utrzymuje przez około 15 minut, aż odparuje wilgoć i ulecą kominem te składniki, które najbardziej smolą szybę. Przymykam drzwiczki i kolejne 10 minut czekam, aż się dobrze rozpali. Dokładam do pełna, wyjmuje popielnik - w moim przypadku jest to niezbędne, aby doprowadzić dużą dawkę powietrza, zamykam drzwiczki i szyber, a otwór na popielnik zasłaniam szczapą drewna. Szyba aż lśni. Nawet po 8 godzinach palenia szyba jest jedynie lekko odymiona brązowawym nalotem, który zmywa się bez żadnego problemu w kilka minut. Kolejna modyfikacja palenia w kominku to środek, którym czyszczę szybę. Wcześniej stosowałem niemal wszystko, co pomagało mi w walce z brudem. Niestety doszedłem do smutnych wniosków. Chemia po umyciu szyby - tak mi się wydaje, pozostawia niewidoczny nalot na szybie, nawet po kilkakrotnym spłukiwaniu, który podczas nagrzewania się szyby przyciąga sadze. Doprowadza to niekiedy do powstania zeszklenia się sadzy. Obecnie używam popiołu i efekt jest zadowalający. Jak by na to nie patrzeć ogromny wpływ na szybę ma początkowe rozpalanie. Uzyskać dużo żaru przy maksymalnej ilości powietrza, następnie dbać o dostęp powietrza od dołu drzwiczek, które wędruje po szybie ku górze. Jak na razie nie mam innego pomysłu na doprowadzenie powietrza a wyjecie popielnika nie ma większego znaczenia na spalanie drewna, bo i tak zasłaniam otwór popielnika, ale drzwiczki nie pozwalają na całkowite zasłonięcie, dając dostęp powietrza większą powierzchnią niż otworki w popielniku. Poza tym powietrze dmucha bezpośrednio na szybę. Drewno spala się małym płomieniem, a pełny załadunek w zupełności wystarcza na 8 godzin i nie muszę rozpalać ponownie bo żaru mam dość, wystarczy dołożyć nowe szczapy. Komin ma 4,5 metra - o dobry metr za niski a średnica to 25x54 cm. Kominek to Zuzia 15kW z pw, kupiony w kratki.pl. Dodam jeszcze, że mój dom ma ponad 70 lat, ściany grube – 40 cm, ale ocieplone z zewnątrz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...