adamosx

Witam szanownych forumowiczów i proszę o poradę. Zorientowałem się (lepiej późno niż wcale), że na wniosku o pozwolenie na użytkowanie domu została podana niewłaściwa powierzchnia użytkowa. Decyzja o pozwoleniu na użytkowanie została wydana. Złożyłem też wniosek o ujawnienie budynku w księdze wieczystej z tą pomyłką. Czy ktoś z forumowiczów podpowiedziałby mi jak to skorygować ? pozdrawiam

My rozmiaru i ilości okien dachowych nie zmienialiśmy. Lubimy jasne pomieszczenia. Faktem jest, że to spory wydatek no i trochę wiecej ciepła ucieka. Nie zależnie od tego czy coś zmienisz czy nie to przy obróbce okien (od sewnątrz i od wewnątrz) trzeba wyjątkowej staranności. U mnie co prawda od strony zewnętrznej zamontowano i obrobiono okna połaciowe całkiem dobrze to jednak zabudowa wewnątrz (płyty g-k) pozostawia wiele do życzenia. Przede wszystkim - trzeba zwrócić uwagę na staranność ocieplenia i co się z tym wiąże zachowanie odpowiedniej konstrukcji zabudowy wnęki okiennej. tzn. ta częśc wnęki bezpośrednio przy oknie powinna być na szerokości ok 10 cm prostopadła do powierzchni okna a dopiero potem zmiennić kąt tzn. górna część wnęki równoległa do podłogi, dolna częśc prostopadła do podłogi. Nie zachowanie tego kilkucentymetrowego pasa powoduje, że warstwa ocieplenia (np. wełny mineralnej) przy samej ramie okiennej jest praktycznie zerowa. Wiem, że producenci okien dachowych oferują do produkowanych przez siebie okien dodatkowe kołnierze do zabudowy okien od wewnątrz (np. Fakro) - ale to też dodatkowe koszty (ja niestety tego nie mam) i za późno dowiedziałem się jak powinna wyglądać prawidłowa obróbka okien dachowych od wewnątrz (już po odbiorze prac ;( Mam nadzieję, że u Ciebie okna fachowcy obrobią zgodnie ze sztuka budowlaną. pozdrawiam serdecznie

Oczywiście zrobiłem błąd, w bardzo ważnym zdaniu: jest: "a już napewno rozpamiętywać, że coś mogło się przemyśleć lepiej" powinno być: "a już napewno nie rozpamiętywać, że coś mogło się przemyśleć i lepiej" pozdrawiam jeszcze raz nie mniej serdecznie

Witam, Dawno tu nie zaglądałem - prawie rok temu szukałem tak jak Ty, kogoś, kto budował/buduje C117b (coś mało nas takich na tym forum ale chyba rośmiemy w siłę...). Postanowiłem podzielić się tu na forum spostrzeżeniami "s praktyki" - może inni popełnią mniej błędówniż ja .... Moja budowa jest w fazie wykańczania ( inwestorzy - czyli ja i żona - również;. Tak na gorąco: Tak jak zauważył mjw - trzeba przemyśleć jak zamknięty będzie wiatrołap od strony schodów (z projektu nic nie wynika). Zwróc uwagę na to architektowi, który adaptował projekt. Zapytaj go poprostu "jak to" zabudować". Ta zabudowa jest m.in. ściśle związana z rodzajem schodów na jaki się zdecydowałaś . Druga sprawa to kominy - jeżeli będą systemowe - to zapewne ich wymiary w obrysiie będą mniejsze niż te w projekcie (murowane z cegły) - ma to znaczenie zwłaszcza w łazience na dole - gdzie kanał wentylacyjny jest prowadzony pewien odcinek w ściance dzielącej tę łazienkę i pokój na dole (nie wiem czy Cię to dotyczy - być może masz inny układ pomieszczeń niż w projekcie oryginalnym) Kolejna sprawa to konstrukcja więźby daszku nad wejściem - co innego na rysunkach poglądowych ( belka na filarahc, płatwie i krokwie) - co innego w projekcie - dochodzą jętki na płatwiach a nie ma poprzecznej belki która moim zdaniem nadaje temu daszkowi swoisty urok (udało mi się w ostatniej chwili jakoś zmienić wykonanie i mam tą belke ale i tak architekt powiedział, że jętki muszą zostać (umieścił je wyżej) , żwłaszcza, że dach będzie kryty dachówką ceramiczną (znaczny ciężar) Co do kominka - przesunęliśmy komin od kominka maksymalnie ile się dało w stronę kalenicy (to maksimum ogranicza otwór drzwiowy w sypialni na poddaszu i konstrukcja wężby)) - umieszczamy kominek z lewej strony komina (nie przed).tTraci się trochę na efektywnośći przewodu kominowego - ale dzięki temu przesunięciu można lepiej zagpspodarować ścianę (w mojej opinii). Kolejny temat do rozpatrzenia to piony na instalację wod-kan - czy na pewno tak jak w oryginalnym projekcie ? No i pozostałe standardowe uwagi: m.in. trzeba dokładnie określić przed przystąpieniem do prac budowlanych grubość ocieplenioa na podłodze i jego umiejscowienie (pod czy nad wylewką) - czy sufity w pomieszczeniach na dole podwieszane czy nie - po to aby okeślić wysokość ścian i otworów dzrzwiowych i okiennych i nie zmieniać tego w trakcie budowy - bo może byc to już niemożliwe. Generalna uwaga: wszystko co możliwe trzeba przemysleć i ustalić na jak najwcześniejszym etapie budowy - zaoszczędzi Ci to stresu i "na szybcika" podejmowanych, nie do końca przemyslanych decyzji. A jak pojawi się jednak koniecznośc dokonania zmian w trakcie budowy - zawsze zastanów się jakie ona będzie niosła konsekwencje dla innych elementów domu (i mieszkańców) - przeważnie wykonawcy mają doradżtwo w d.... - idą po najmniejszej lini oporu i mają na względzie tylko to co wykonują i to też nie wszyscy (zwłaszcza, jeżeli budowę prowadzi kilka różnych ekip - jedni mają w nosie co będą robili inni). Przykład : (Inwestor do murarza):Wie pan, te ściay są krzywe, (Murarz do inwestora): Panie, tyle to się wyrówna tynkiem ! (Inwestor do murarza): No dobra. Minęły 4 miesiące (Tynkarz do Inwestara): Wie pan - te ściany są krzywe... (Inwestro do tynkarza): Murarz mówił, że to się wyrówna tynkiem. (Tynkarz do inwestora) Ja to mogę spróbować wyrównać ale pójdzie więcej materiału i ściany będą grubsze niż w projekcie - w niektórych miejscach to nawet i sporo. Będzie pan musiął zamówić szersze (droższe) ościeżnice no i zmniejszy się ta i tak już mała łazienka na parterze. Będzie pan musiał zweryfikować, czy wanna, którą ma Pan w planie zamontować tu w tej wnęce będzie w dalszym ciągu pasować... (Inwestor): ?????!!!!!!! O k...wa ! Może to niezbyt optymistyczne zakończenie mojego wpisu ale szczerze życzę Ci powodzenia (również z bankiem) i jak najmniej problemów z budową (no i pamiętaj, że budowa jest ważna ale rodzina i zdrowie najważniejsze - czasami trzeba odpuścić sobie rozpamiętywanie niedoróbek i prowadzenie awantur z wykonawcami , a już napewno rozpamiętywać, że coś mogło się przemyśleć lepiej) pozdrawiam serdecznie będę tu zaglądał od czasu do czasu j i jeżeli będę mógł coś podpowiedzieć to na pewno się odezwę. .

Witamy, Też wybraliśmy ten projekt ze względu na dużą powierzchnię i "ustawność" pomieszceń przy jednocześnie prostej konstrukcji (my nazywamy go "stodołą" ). Projekt już zakupiony i zastanawiamy się nad przesunięciem kominka (więc też i komina) bliżej srodka budynku (w lewo - patrząc na ścianę od strony salonu) . W projekcie zajmuję on cenralne miejsce na ścianie - nam niestety to nie odpowiada. Musimy zapytać architekta, czy zmiana taka będzie kosztowna (w projekcie jak i w realizacji); podobnie też - wykorzystamy inny rodzaj pieca (na paliwo stałe) - gaz nie wchodzi w grę (przynajmniej narazie) i jeseśmy ciekawi czy w związku z tym komin w kotłowni nie będzie musiał byc zmodyfikowany (większa powierzchnia przekroju) ?. A może Państwo wiece coś na ten temat ? Zyczymy powodzenia i bezproblemowej realizacji przedsięwzięcia ! pozdrawiamy Jola i Adam