Witam, mam ochote podzielic sie z Wami moja bolaczka... otoz w poniedzialek przywieziono do mojego wykanczanego mieszkania deske barlinecka Merbau Exclusive (2,2m dlugosci). 1) pierwsze co mnie zdziwilo, to to, ze na opakowaniach nie bylo napisu Barlinek tylko Real Wood - czy to normalne? 2) okazalo sie, ze odcienie roznia sie bardzo znaczaco - czy tak jest w przypadku merbau? sprzedawca powiedzial mi, ze te jasniejsze deski jeszcze sciemnieja...? 3) najwazniejsze - wiekszosc desek w pudelkach jest porysowana (otwarto 4 z ponad 20 opakowan, 90% desek jest z rysami)! na deskach znajduja sie mniejsze i wieksze ryski - jakos nie moge zaakceptowac, aby za takie pieniadze dostawac taki towar; jak myslicie - reklamacja zostanie uznana? czy raczej powinienem sie przygotowac na wielki boj z Barlinkiem? zglosilem reklamacje, niestety powiedziano mi, ze rozpatrywanie trwa do 2 tygodni - polozenie podlogi to byla w zasadzie ostatnia czynnosc w moim mieszkaniu i mialem sie wprowadzac... co za pech! pozdr