Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ewat

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

ewat's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. ewat

    domy z bali

    My zapłaciliśmy 7000 za samą wymianę elementów konstrukcyjnych takich jak przycieże (bardzo grube bele leżące bezpośrednio na fundamencie), kilka bali w ścianach, krokwie przy dachu, wiatrówki, sztyce. Pamiętaj, że tak grube bale są odpowiednio droższe. Suma 15000 za przeniesienie, złożenie, pokrycie dachu wydaje mi się mocno niedoszacowana. Pamiętaj, że wciąż pojawiać się będą nowe niespodzianki. Ale i tak za dom o sporej powierzchni zapłacisz mniej, niż za nowy. Dla mnie zadziwiające było to, że po rozłożeniu ściany działowej (wykonanej z takich samych grubych bali jak ściany zewnętrzne) pozyskane elementy wstawiliśmy w miejsce spróchniałych - wszystko pasowało, a elementy były jak nowe (nasz dom ma około 60 lat). Pozdrawiam, Ewa.
  2. ewat

    domy z bali

    Posiadlość położona na Mazowszu, ok. 75 km od W-wy, jeżeli nie ma korków ok. 45 min. drogi. Cena bardzo niska, ok. 1 zł za m2 gruntu nie biorąc pod uwagę zabudowań. Szambo wykonaliśmy my - to znaczy zamówiliśmy dwa szczelne duże zbiorniki (namiar do wytwórcy wzięłam z tego forum) - cena 1800 zł, plus 600 zł za wynajęcie koparki, która oprócz szamba wykarczowała mi też kawał ogrodu. Do tego prace hydrauliczne, nie wiem za ile, bo mój mąż widząc, że zaczynam denerwować się wydatkami - ukrył to przede mną. Do tego koszt wyposażenia łazienki - natrysk, kibelek, glazura. Pracy w starym drewnianym domu jest co niemiara, ciągle wychodzą jakieś nowe rzeczy, ale ich koszty nie są tak wielkie.
  3. Witam wszystkich! Czytam to forum od dłuższego czasu, wykorzystuję Wasze rady. W lecie kupiliśmy z mężem działkę rolną z lasem i zabudowaniami. Dom, ktory zastaliśmy ma ok. 60 lat, zbudowano go z bali drewnianych o grubości 8 cm. Od środka dom wyłożony jest płytami wiórowymi. Fundament to kamienie połączone zaprawą, dach pokryty eternitem, ogrzewanie piecami. Do dnia dzisiejszego wymieniliśmy spróchniałe przycieże (grube belki leżące bezpośrednio na fundamencie), część elementów ścian zewnętrznych, krokwie przy dachu, tzw. wiatrówki, a także ozdobne sztyce przy dachu. Wszystko to zrobili cieśle w tradycyjnym stylu. Koszt ok. 7000 tyś zł. Planujemy wymianę eternitu, ale to w przyszłości - dach jest szczelny zaś chęć wymiany wynika ze względów estetycznych. Podwórko otoczyliśmy płotem ze świeżo ściętego drewna sosnowego. Do konserwacji płotu zastosowaliśmy stary wiejski sposób - przepalony olej silnikowy pomieszany z ropą. Ten sam "preparat" polecili również cieśle do pomalowania domu. Niestety, wybarwia on drewno na brunatny kolor. Okna są wciąż w dobrym stanie i wymagają pomalowania, drzwi zewnętrzne do wymiany (ale wykonują je wiejscy majstrowie za śmiesznie małe pieniądze). Podłogi w domu są w stanie różnym - tam gdzie były przykryte linoleum są spróchniałe. Ogólnie zdecydowaliśmy się na wymianę wszystkich podłóg, ale to też nie konieczność a nasza fanaberia. Wnętrza wyłożone są płytami i chcemy je zerwać. Na ich miejsce damy albo boazerię (salon, sypialnie), albo gips-karton (kuchnia, łazienka). Sufity pozostaną takie jak teraz - deski oparte na krokwiach (cudne). Pracy mamy dużo, ale oceniam że nasz domek będzie miał korzystną relację ceny do powierzchni - dół to ok. 90 m2 (salon ok. 40 m2, sypalnia i kuchnia po ok. 20 m2, maleńka łazienka), w przyszłości zamienimy strych na podasze mieszkalne, co da dodatkowo ok. 60 m2. Nie zamierzamy ocieplać domu. W salonie zrobimy kominek z systemem rozprowadzania ciepłego powietrza. Nasi sąsiedzi mieszkają w identycznym domu i w zimie chodzą po domu w podkoszulkach. Ogólnie, bardzo pokochałam nasz nowy dom. Drewno to materiał cudowny, właściwie użytkowane potrafi przetrwać naprawdę długie lata. Elementy konstrukcji, które wymienialiśmy były przez lata zasłonięte gęstymi krzakami, które nie pozwalały domowi oddychać i schnąć. Podłogi do wymiany pokryte były linoleum, zaś tam, gdzie nie były niczym przykrywane - są zdrowe i po prostu zabrudzone. Kupiliśmy piekny kawałek tego świata za naprawdę małe pieniądze. Jeśli chcecie szybko zamieszkać w drewnianym domu - poszukajcie go na wsi. Nie zrażajcie się pierwszym wrażeniem walącej się ruiny - taki dom ma więcej w sobie dobrego niż złego. Pozdrawiam tych, którzy zdołali przeczytać tego posta. Jeśli ktoś zada jkieś pytania - postaram się odpowiedzieć. Ewa
  4. Dziękuję za słowa otuchy. "Mój" dom jest bardzo piękny, właściwie jest to mały dworek o pięknym, klasycznym układzie wnętrz. Jego stan techniczny jest oczywiście ważny, ale nie decydujący o zakupie. Do domu przynależy około 7 hektarów nieurodzajnej ziemi porośniętej częściowo lasem, a częściowo łąkami. Całość stanowi urzekające miejsce obdarzone urokiem, choć pewnie niezbyt przydatne do prowadzenia gospodarstwa. Chciałabym aby dom okazał się na tyle dobry, by można było go odremontować. Jest tam strych, który nie był odwiedzany od kilkudziesięciu lat - kto wie jakie skarby się na nim kryją. Pisałeś o cieśli - skąd takiego wytrzasnąć? Ewa
  5. Planuję zakup starego wiejskiego siedliska z około stuletnim domem z bali. Napiszcie, na co zwrócić uwagę, żeby nie dać się nabrać na jakąś ruinę. Czy ktoś z Was remontował tak stary dom? Czy są jakieś pułapki? Na pierwszy rzut oka dom wygląda na zdrowy. Ewa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...