
kulio
Użytkownicy-
Liczba zawartości
50 -
Rejestracja
kulio's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Witam! Chcialbym kupic jakas niedroga sofe/naroznik ze skory. Prasa wszedzie donosi, ze kryzys najbolesniej dopada m.in. branze meblarska. Stad moje przupuszczenie, ze uda sie wynegpcjowac znaczne upusty. Jakie sa wasze doswiadczenia? Jakie rabaty udalo Wam sie uzyskac? Jakie nastroje w salonach meblowych, ktore odwiedziliscie? Jak reaguja sprzedawcy? Na razie podobaja mi sie sofki z Noti - w lecie ubieglego roku, jakis tam (nie pamietam jaki) model w skorze sprzedawca wycenil nam na 12,000 (troche za duzo). Ciekaw jestem za ile gotowy jest sprzedac ten mebel dzis.
-
brąz nie bardzo klei się z czerwienią, ale za to fantastycznie z bordo/burgundem połączenie nie głupie, ale w wersji kolory złamane. poeksperymentuj tutaj http://tikkurila.pl/index.jsp?cid=colour_planner&hid=1.1.2.3
-
Wlasnie chyba tak to jest, gdy sie stosuje "jakies grunty". Rezi slusznie gada - teraz tylko szpachla, odskrobac to co odpada i zagruntowac porzadnym ct-17. Ja kiedys, nie majac pojecia o gruntowaniu, przez 3 dlugie dni walczylem z ciemnymi scianami, ktore chcialem przemalowac na zdecydowanie jasny kolor. Poszlo na to dwa razy tyle farby ile powinno a i tak efekt byl krotko mowiac niezadawalajacy - przebitki i roznice w faktiurze. Od tego czasu, jesli przemalowuje sciany a nie ma na nich dobrej farby akrylowej lub lepiej lateksowej, gruntuje wszystko jak leci ct-17. Ten grunt mnie jeszcze nigdy nie zawiodl - nic sie nie luszczy, odpada, i takie tam. Moge powiedziec, ze podobne efekty daje grunt pod malowanie Dulux, ale nie mam pewnosci, czy hula to z innymi farbami, bowiem testowalem wylacznie na Tikurilli Optiva 20 i Super Mat. Aha i oczywiscie nigdy wiecej Duluxa - to farba straszna. Nigdy, ale to nigdy nie udalo mi sie nia pomalowac tak, bym byl zadowolony. Ktorys raz z rzedu malujac Duliuxem bez pozadanego efektu zalamalem sie, ze po prostu nie potrafie malowac. Z depresji pomogla wyjsc Tikurilla. Z reszta - ostatnio ekipa, ktora remontowala u mnie przyziemie, na wejsciu powiedziala jasno - Duluxem nie malujemy.
-
Moga byc tez drzwi zloty dab. Ja zamowilem z Porty ościeżnice i drzwi surowe (nielakierowane) w okleinie debowej a nastepnie zaolejowalem je twardym olejem woskowym (akurat z oferty Moco: Pinucolor Hartwachs-Oil, ale moze byc kazdy inny, ale gesty, z duza iloscia woskow). Dab olejowany wyglada pieknie i szlachetnie.
-
Otóż sprawa ma swój finał, więc chciałbym się podzielić dośiwadczeniami: 1. Wspomniana firma Sopur istotnie ma laboratorium kolorystyczne. Dobór koloru, wraz przesyłką kurierską kosztuje nieco ponad 100 zł. W paczce przysyłają ca. 0,5 litra bejcy i próbkę lakieru. Skorzystałem. Pierwsza próbka była nietrafiona. Durga po reklamacji całkiem OK. 2. Najbardziej pasujący kolor do jatoby to nieco zmodyfikowany przez laborantów bejca nitro "Teak". Bejca nitro świetnie się rozprowadza na dębie i daje bardzo dobry, przyjemny dla oka efekt wybarwienia. 3. Niestety Sopur polecił wykończyć powierzchnie bejcowane nitro lakierem, bowiem ich zdaniem oleju na bejce co do zasady stosować nie należy. Tak też usłyszałem w dwóch sklepach z farbami i olejami. 4. Postanowiłem zrobić próbę. W tym celu kupiłem jeszcze inną bejcę firmy Dragon "Grusza dojrzała". Listwę dębową zabejcowałem bejcami: - Sopur nitro teak modyfikowany - Dragon grusza dojrzala - mix sopur i dragon a następnie po wyschnięciu (30 minut) zaolejowałem Golvolja firmy Beckers. Efekt? Te bejce się w zasadzie nie różnią i dodatkowo dobrze mieszają. Czy podstawowa bejca Sopur czy jej miks z gruszką, świetnie grają z jatobe. Pwierzchnia bardzo aksamitna, żywa, nie-sztuczna, słoje podkreślone, kolory głębokie - jedym słowem super! Mit o zakazie olejowania po bejcy nitro upadł. Zależy to oczywiście od składu bejcy nitro (kluczem są tzw.spoiwa, które przytykają pory drewna), ale w większości wypadków olejowanie jest możliwe - tyle, że trzeba nieco dłużej czekać na wchłonięcie się olejów. Najlepiej nie słuchać historii o plamach, "że się nie da" tylko samodzielnie przeprowadzić test. ps. aha, bejca firmy Syntilor pod tytułem "jatoba" to oszustwo - ma to raczej kolor zgniłej deski z podestu wędkarskiego.
-
Moment, moment...też mamy takie rozwiązanie, zbudowane na bateriach LaTorre. Potrzeba do tego: zaworu podtynkowego (mieszacza), przyłącza kątowego oraz węża i rączki Oras Bidetta (do kupienia osobno, bez towarzyszącej jej zwykle baterii). Tylko takie rozwiązanie (zawór podtynkowy) gwarantuje, że wąż nie będzie się rozszczelniał. Przy czym trzeba pamiętać, aby zawsze zamykać zawór (mieszacz) - bo takie węże nie wytrzymują po prostu działającego stale ciśnienia instalacji. Okresowe użytkowanie pod ciśnieniem im nie szkodzi. Ot co.
-
Nadal czekam na Wasze podpowiedzi a na razie wiem ze, dla przykladu: 1. firma Sopur, producent bejc i innej chemii do drewna, oferuje dobór kolorów w laboratorium kolorystycznym. Jak mi wyjaśnili, trzeba wysłać im próbki drewna (surowego oraz wzorca, którego kolor zamierzamy uzyskać) oraz określić jakie warunki musi spełniać bejcowane drewno (np. faktura-mat, słoje widoczne, powłoka odporna na wodę i lekką chemię). Koszt takiej usługi (nie licząc przesyłek) to ca 60 pln. 2. system bejca + olej jest do wykonania, tylko, ze taka powloka jest w gruncie rzeczy nieodporna na wode w 100%, co moze powodowac odbarwienia bejcy. Sopur proponuje zatem: bejca+olej+woski, ale to jest dosc pracochlonne. Mniej pracochlonne rozwiazanie to lakierobejca mat.
-
W sosnach, modrzewiach syberyjskich specjalizuje sie Moco i oni maja taki latwy w uzyciu olej Pinucolor Hartwachsol. Z forum: ludzie polecaja oleje Junckers, Trip Trap. Niezle ponoc sa tez Osmo, Bona Carl's Oil 90. Tutaj jak z czekoladkami - jeden lubi milke drugi woli lindta. Jednoskladnikowe oleje chyba latwiej sie kladzie, ale pozniej trzeba od czesciej odnawiac powierzchnie. Dwuskladnikowe (np. Classic Oil Berger Seidle, Magic Oil Pallmanna) sa ponoc trwalsze. Zasady olejowania w gruncie sa takie same dla wszystkich produktow - tutaj masz np. linka do Junckers Rustic Oil. W sumie banal, ale jak w tym dowcipie - Polak potrafi zepsuc nawet kulke. http://www.lakiery.org/instrukcje/rusticoil.html Powodzenia.
-
Mam deski z faza, debowe na legarach i nie wyobrazam sobie desek bez fazy. Z dwoch powodow: estetycznego - faza podkresla, ze na podlodze lezy deska. Bez fazy, wygladaloby to wszystko troche jak parkiet. tecchnicznego - Facet, ktory mi ukladal podloge w ogole stwierdzil, ze nie da sie ulozyc desek (na legarach) bez fazy, tak by bylo rowno. Mozna owszem to potem potraktowac cykliniarka, tylko po co? Lepiej chyba zaoszczedzic i kupic panele - efekt ten sam. Faza powinna byc minimalna (1-2mm), mi zrobili troszke za duza, ale nie ma z tego powodu jakis klopotów.
-
Nie jestem fachowcem. Moje doświadczenie to dwie podłogi. Pierwsza to podłoga z desek dębowych na legarach, olejowanych olejem ze stajni Moco - Pinucolor Hartwachsol (jednoskladnikowy) Druga to parkiet olejowany Pallmann Magic Oil (dwuskladnikowy). Obe podlogi robili fachowcy, obie sa OK, nie mam zlych doswiadczen. Jesli chodzi o jednoskladnikowy olej to przy odrobinie zdolnosci manualnych poradzisz sobie sam. Ja tym olejem z sukcesem pokrylem drzwi z Porty (zamowilem surowe, okleina debowa nielakierowana). Olejuje sie dosc latwo - na podloge dobrze jest dac 3 warstwy. Pierwsza wchalania sie sama, druga trzeba juz pilnowac, tak by po pol godzinie zebrac szmatami nadmiar oleju, bo ten dosc szybko schnie i przegapienie tego momentu powoduje powstanie nielatwych do usuniecia glutow. Olejowania olejem dwuskladnikowym, uwazanym za znacznie lepszy, twardszy i bardziej odporny na wode i chemie, nie podjalbym sie. To juz inna technika - tutaj trzeba miec, oprocz umiejetnosci, takze i narzedzia - w tym porzadna i sprawna polerke, wiedze na temat padow, etc. Tyle w temacie. Jesli jestes z Wroclawia lub okolic, polece Ci dobra, sprawdzona ekipe.
-
Decyzja zapadła. Żaden sprzedawca nie chciał zagwarantować, że cokół fornirowany jatoba wstrzeli się akurat w kolor naszej podłogi (jatoba przemysłowa, olej Pallmann Magic Oil), dlatego wzięliśmy listwy z litego dębu Teraz zadanie, trzeba te listwy przebarwić pod kolor podłogi (uśredniony, raczej ciemny, czekolada-brąz, takie "merbau" niż czerwony-pomarańczowy). Cel: listwa w kolorze, odporna na wodę, matowa - taka, jak olejowana podloga. Pytanie: - bejca (Sopur/Adler/Syntilor) + olej twardy, nautralny? - olej koloryzujący/lazurowy (np. Osmo) - bejca+lakier natur, mocny mat - lakierobejca mat - wosk koloryzujący? Jakie jest wasze doświadczenie, co się sprawdza, a co nie? Będę wdzięczny za podpowiedzi...
-
Dorzucę coś od siebie do tego cennego wątku. W telegraficznym skrócie wyglądało to tak: Dzień 0 Parkieciarza mieliśmy "lakierowego", odradzał olej, promował lakiery wodne "zdrowe dla dzieci" w efekcie salon, parkiet przemysłowy jatoba pokryto lakierem wodnym Berger Seidle 2k-PU a pokoje (dab, male klepki - mozaika angielska, kl II) lakierem tej samej firmy UNO. Jotoba wyglądala pięknie, nieco ciemna, ale pięknie usłojona, bowiem zaimpregnowana wcześniej L-81 PU. Mozaika dębowa była ledwie przeciętna, nic szczególnego. Dzień 1000 Po prawie trzech latach eksploatacji (dziecko, szurające łóżeczko i plastikowy stoliczek z ikei, zabawki, impreza panie tańczą na obcasach, etc) + konserwacji środkiem Everclear 93 (takie białe mleczko polimerowe) podłogi wyglądały następująco: jatoba - 2k PU- lakier wytarty w wielu miejscach do gołego drewna, cała podłoga w zasadzie w rysach. Na początku Everclear dawał radę i wypełniał rysy,które pojawiały się nawet po delikatnym przejechaniu i to niekoniecznie czymś ostrym. Po jakimś czasie rys powstało tak wiele, że czar parkietu prysł. dąb - Uno, lakier wytarty w miejscach intensywniej eksploatowanych. Dzien 1005 Zdzieramy obie podłogi. Uno schodzi idealnie, bez konieczności głębokiego cyklinowania. Z 2K-PU jest gorzej, bo drewno było impregnowane L-81, ale też sukces. Całość (jatoba, dąb-mozaika angielska) zostaje zaolejowana Pallmann Magic Oil. Efekt: jatoba z lekko kawowo-czekoladowej staje się czerwono-rudo-brązowa, w dotyku ciepła, aksamitna; dąb-mozaika zostaje przyjemnie przyciemniony, usłojenie "wychodzi", jest skontrastowane od jasnego do czarnego, podłoga z nijakiej staje się szlachetna Parkiet po 3 dniach zostaje dodatkowo pokryty polimerem (bez rozcieńczania) Magil Oil Care. Podłoga staje się jeszcze bardziej aksamitna, różnice w fakturze, spowodowane róźną chłonnością jatoby przemysłowej zostają wyrównane. Podłogi są piękne, miłe w dotyku, ciepłe, lekko opalizują. http://wyborowo.com/images/dab.mozaika.III.magic.oil.jpg Oto efekt - Dąb, najtańsza chyba mozaika w Castoramie, wzrór angielski, na niej Magic Oil Wniosek Lakier wodny to ściema, a na egzotykach płacz i depresja. Od teraz tylko olej, zatem zabieram się za uprzednio polakierowany stół dębowy. Mam nadzieję, że to Wam pomoże w decyzji "lakier czy olej". Uwaga: jatoba nieco ciemnieje pod wpływem UV (czy lakier, czy olej).[/img]
-
spróbuj to wszystko zagruntowac, tak jak napisano juz CT17 ja kiedys tez meczylem sie ze sladami po walku, probowalem je szlifowac - nic to nie daje; teraz jestem madry - gruntuje sciane Ceresitem CT17 albo Dulux gruntem. Malowanie to potem bajka. Czesto slady po walku to wlasnie efekt roznej chlonnosci podloza. W jedym miejscu farba zostaje, w drugim wsiaka, powodujac po wyschnieciu roznice w fakturze. Z mojego doswiadczenia (w zasadzie w domu mamy w kazdym pomieszczeniu inne farby najlepsze to: Para Tikurilla Optiva 20 lub 5 Bondex Superwall neutralnie, farby slabe, zmywalne ale maluje sie OK - Dekoral fatalny do malowania to Dulux smiech na sali: Sniezka i inne takie
-
Ja położyłem lity dąb 22x200, deski o różnej długości od 1 do 2, w cenie 130 pln/m2 II gatunek. Deski kupilem z tartaku w Dobrej. Gosc, ktory mi je ukladal, zykle pracuje na produktach niemieckiej firmy Moco (moco.pl), dlatego troche narzekal, ze deski, ktore kupilem nie trzymaly tego i owego. Jednakze po ulozeniu calej podlogi stwierdzil, ze nie jest zle, a nawet dobrze to wyglada. Mozna sie bawic w inne, tansze drewno - ale sosna jest bardzo miekka, estetycznie watpliwa, modrzew syberyjski troche lepszy (szczegolnie olejowany na bialo)... Trzecia droga to OSB fixowane do legarow (duzo jest w sieci poradnikow jak to zrobic) i parkiet klejony na OSB.
-
Cokolwiek leży na tych legarach, musi być do nich porządnie zamocowane. Inaczej mówiąc, jeśli ta ślepa podłoga będzie się ruszać, rozleci się położony na tym parkiet. Nie spotkałem się dotąd z rozwiązaniem polegającym na układaniu parkietu dodatkowo na deskach fixowanych do legarów. Istnieje i owszem sprawdzone rozwiązanie, w którym do legarów przykręca sie płyty osb, zachowując między płytami minimalną szczelinę 2-3 mm i nieco większą (do 0,5 cm) przy ścianach, na OSB zaś klei się normlanie (np. klejami pouliretanowymi) parkiet. Ja mam na legarach deskę podłgową 22x200x1000-2000, dąb, olejowaną, układaną na pióro-wpust i fixowaną śrubami do legarów.