Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

niezdecydowana_2

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez niezdecydowana_2

  1. Witam Dzięki bardzo za odpowiedzi. Otrzymałam dwie i w obu przypadkach nastąpiła zmiana na schody zabiegowe. Na jutro jestem umówiona z majstrem, będę miała argumenty "za". Epiotrek z tego co widzę proponowana szerokość biegu w moim przypadku to 90 cm. Czekam na Twój rysunek i dalsze wpisy. Mój mail: graba126@o2.pl
  2. Witam Od długiego czasu obserwuję ten wątek, sama rozpoczęłam budowę projektu Z124. Jestem na etapie wylewania stropu nad parterem. Wiele uwag z wątku jest bardzo cennych, ale w bardzo ważnej dla mnie sprawie - schodów nie uzyskałam jednoznacznej odpowiedzi. Mam ogromne wątpliwości czy proponowana przez pracownie wysokość i szerokość schodów nie okaże się w codziennym użytkowaniu bardzo udręką. Wg mnie są to schody piwniczne. Mój architekt zaproponował zmianę na schody zabiegowe z 4-ma stopniami o różnej szerokości. przy jednoczesnym zmniejszeniu wysokości stopni do 17,5 cm oraz poszerzeniu do 25 cm. Natomiast mój majster upiera się, że zmiana schodów ze spocznikiem na zabiegowe jest bardzo złym pomysłem i dopiero one utrudnią nam życie. Proszę o odpowiedź osoby, które już wylały schody co o tym sądzą, a także ePiotrka, który zmienił konstrukcję schodów a nie podał szczegółów - może rysunek? Proszę o szybką odpowiedź ponieważ decyzję muszę podjąć w przyszłym tygodniu.
  3. bobiczek napisał: YreQ!!!!!!!!! No piszesz posta o radę, a potem się obrażasz. Przecież rada BOHO żeby nie ryzykować z budowaniem jest tak naprawdę bardzo słuszna. Nie zdajesz sobie chyba sprawy z wyrzeczeń związanych z budowaniem domu. Kasy, czasu poświęconego, wysiłku fizycznego, marzeń, stresu.................... Dlatego jeżeli czujesz jakiekolwiek zagrożenie związane z budowaniem - odstąp. Odstąp na samym początku - bo potem będzie trudniej, kosztownie i rozczarowanie połączone z życiową porażką. Rzeczywiście o radę prosiłam ja i i otrzymałam ją od wielu użytkowników. Niestety nie przybliżają mnie one do rozstrzygnięcia dylematu w żadną stronę, zresztą nie liczyłam, że ktoś podejmie za mnie decyzję. Znowu o coś zapytam: jak myślicie czy planowana wizyta Pawlaka w krótkim czasie po jej zakończeniu rozstrzygnie losy kopalni?
  4. Dzięki za tak szybką reakcję, przyznam, że się tego nie spodziewałam. Liczę też na opinie innych.
  5. Witam ! jestem nowym użytkownikiem tego forum od pewnego czasu z zainteresowaniem czytam wszystkie wpisy, aż wreszcie sama zdecydowałam się napisać o sprawie, która spędza mi sen z powiek z nadzieją, że uczestnictwo w dyskusji pozwoli mi na podjęcie słusznej decyzji. Wszyscy piszecie bardzo mądre opinie dot. sytuacji, że się tak wyrażę, makroekonomiczej, natomiast ja nie wiem co mam robić. Od dwóch lat jestem "dumną" posiadaczką przepięknej działki w Grzymalinie (zgodnie z mapą - położenie pomiędzy odkrywką, elektrownią atomową a hałdami ha!,ha!,ha!). Sytuacja finansowa dopiero teraz pozwala mi rozpocząć budowę domu tak aby po przejściu na emeryturę za kilka lat spędzać życie bliżej natury. I co wy na to ? Nie chce kupić starego domu w Legnicy z 2-3 arową działką (a tylko na taki mnie stać). Mogę natomiast wybudować własnym nakładem pracy (tanio) piękny nowy dom (mam upatrzony projekt) na 30 arowej działce w Grzymalinie. Zaznaczam, że nie mam czasu na kilkuletnie oczekiwanie na rozwój wypadków bo latka lecą. Proszę o rade mądrzejszych . Bardzo niezdecydowana.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...