Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KasikW

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez KasikW

  1. Kochani jeżeli możecie doradzić, mam dwie kompletnie rozbieżne wyceny instalacji alarmowej. Jedna od osoby z rodziny mojego męża , która pracuje w firmie zakładającej alarmy - zaufana , i druga - ten sam prawie sprzęt - od firmy scorpion prawie trzykrotnie niższa . Słyszałam jednak , iż ze względów bezpieczeństwa alarm nie powinien być zakładany przez firmę zajmującą się późniejszą ochroną obiektu - czy to prawda?
  2. Mieszka tam moja koleżanka ( już chyba ze 3 lata ), jest zadowolona. Na pewno plusem są z tego co wiem dosyć niskie ceny tych domów. Minusem - jednak pewna akustyczność , nawet mimo grubych amerykańskich wykładzin, pewnie jeszcze gorzej z parkietem, dom też z w lecie dosyć mocno zagrzewa się na poddaszu ( koleżanka narzekała). Poza tym osiedle wydaje się być miłe , fajny basen dla dzieciaków i nietylko no i z tego co wiem bezpiecznie. Generalnie oceniam na plus to osiedle, koleżanka namawiał mnie nawet na kupno tam domu, ale cała rodzine mam kompletnie z drugiej strony Warszawy i tam się buduję. Pozdrawiam. Aha , no i jeszcze trzeba pamiętać , że nad Piasecznem jest korytarz powietrzny , samolotów więc sporo lata, ale nie jest to moim zdaniem uciązliwe , koleżance i jej rodzinie też to nie przeszkadza
  3. Szukam solidnej ekipy do tynków, wylewek, ociepleń itd. Mam dom w stanie surowym ( bez okien), (instalacje wkrótce), a poza tym małe dziecko, drugie w brzuchu i męża niezainteresowanego budową. Będę wdzięczna za jakieś sprawdzone namiary
  4. Zdecydowanie nie polecam pralki Elektroluxa. mam pralko -suszarkę Elektroluxa ( od około 3 lat) i od jakieś czasu z pralki tej wydziela się niemiły zapach (pleśni czy coś w tym stylu). Ponieważ akurat zepsuły się łożyska w pralce pan rozkręcił pralkę i była tam straszna ilość jakiejś takiej dziwnej szarej mazi, której generalnie nie dało się wszędzie doczyścić. Płukanie sodą , octem nic nie dało. Zadzwoniłam do jednego pana inżyniera , który reperował mi pralkę jeszcze w poprzednim mieszkaniu i jego odpowiedź całkowicie mnie załamała. Stwierdził, że niestety często zdarza się to właśnie w Elektroluksach, głównie spowodowane jest to tym że pralka pobiera bardzo mało wody ( jest oszczędna), wszystkie pralki nowoczesne pobierają małą ilośc wody ,ale pan od pralki powiedział, że najczęściej z takim problemem miał własnie w Elektroluxach. Być może , że jest to także wina wody ( warszawa - bemowo), ale moja siostra mieszka blok dalej ma pralkę indesit i nic takiego się nie dzieje. Ogólnie nic nie da się z tym zrobić , chyba trzeba się do tego zapachu przyzwyczaić.
  5. Ach.., jak myślę architekt - to nóż w kieszeni mi się otwiera. Tyle ile krwi mi napsuła Pani "architekt" to chyba nikt inny w całym moim zyciu. Zaczęło się bardzo pięknie pani bardzo życzliwa , mnóstwo konstruktywnych rozmów, tyle, ze jak się potem okazało to jej nazwiska wcale nie było na projekcie ( nawet nie wiem czy wogóle jest architektem), żekomo dlatego, że kolega pracujący z nią jako jedyny był ubezpieczony i w związku z tym on podpisywał się na projektach. Sktkiem tego jak już zapłąciłam pieniądze ( 17 tyś - dom 500 m) to mogłam sobie co najwyzej porozmawiać z dwoma przygłuchymi dziadkami ( architekt i konstruktor) bo pani "architekt" na niczym się nie znała. Problemy były całą budowę ( np. dokładano zbrojenia , zmieniano szereg obliczeń w konstrukcji ), mój kierownik budowy po kolejnej awanturze telefonicznej z dziadkiem ( architekt) powiedział, że on rezygnuje bo do więzienia iść nie chce. Do dnia dzisiejszego nie ma rysunku górnego stropu ( zrobiony bez rusunku) i wielu wielu innych rysunków. Miałam do wyboru - albo iść do sądu i sadzić się ładnych parę latek, a budowa by stała albo budowac dalej. Wybrałam to drugie. najbardzie rozmieszyła mnie pani architekt, jak usłyszała, że ścianki działowe na dole już stoją i niektóre postawione są całkiem od czapy to powiedziała cyt. " No alez pani Kasiu, przecież one były narysowane tylko orientacyjne, dopiero jabyśmy weszli, zobaczyli przestrzeń...". Szkoda gadac, na pewno jest dużo uczciwych architektów, ale ja mam kiepskie doświadczenia. Najgorsze, że pani była z polecenia.. Oczywiście ja też dałam ciała bo byłam łatwowierna,dałam się omotać babie ( miała super gadkę, powinna byc adwokatem), nieposprawdzałam wszystkiego no i za wcześnie dałam kasę. No ale cóz, człowiek się uczy na własnych błedach. Trochę mi ulzyło jak to napisałam. Pozdrawiam i zyczę trafinych wyborów.
  6. Wydaje mi się, że siostra nie powinna aż tak strasznie przeżywać tego, że być może w perpektywie będzie karmienie butelką ( łatwo się mówi, wiem). Myślę, że cudowny wpływ karmienia piersią jest przereklamowany. Ja karmiłam piersią 9 miesięcy, a moje dziecko od pół roku ( ma 1,5) jest non stop chore - jest podejrzenie , że to na tle alergicznym i jedzie teraz na sterydach. Mój pediatra , twierdzi , że w/g najnowszych badań własnie karmienie piersią zwiększa ryzyko wystąpienia w przyszłości alergii, chyba, że matka jadłaby wyłącznie ryż. Co do porady - myślę, że najlepszą metodą jest przystawianie non - stop do piersi. Jak urodziłam Kubę, to też w ciągu doby spadł chyba z800 g ( na pewno dużo ponad normę ) no i oczywiście połozne dały butelkę. Ja bardzo chciałam karmić piersią i całą noc nie spałam tylko przystawiałam go co pół godziny do piersi aż do rana i ilośc mleka wzrosła niewarygodnie. Jak nastepnego dnia wieczorem położna zważyła dziecko to powiedziała, że przy poprzednim ważeniu to chyba waga była zepsuta, bo niemożliwe żeby tyle przybrał od poprzedniego dnia Ja jednak sądzę, że to dla tego, że cały czas jadł. Myślę, że ściąganie laktatorem, nie daje aż tak dobrych efektów, bo jak dziewczyny słusznie powiedziały, że pokarm robi się w głowie. Pozdrawiam i przekonaj siostrę, ze butelka to nie koniec świata może wtedy trochę się wyluzuje i mleka zrobi jej się więcej
  7. KasikW

    Notariusz

    Moim zdaniem jest to możliwe, żebyście poszli do notariusza i w jego obecności pan sprzedający złozy oświadczenie o pokwitowaniu kwoty 30.ooo zł otrzymanej od was. Ale czegoś tu nie rozumiem, płacisz pieniądze ( prawie połowę) , a masz jakąś umowę z panem?, chociaż przedswtępną? Jeżeli masz przedwstępną, zapłaciłaś 10.000 zaliczki ( albo zadatku tego nie wiem) to starczy. Teraz idźcie do rejenta , sporządźcie umowę sprzedazy , a płatność ewentualnie rozłóżcie na raty opisane dokładnie w akcie ( kwoty, terminy).Przecież i tak wizyta u notariusza cię nie minie. Co do taksy notarialnej , to notariusze różnie sobie liczą , jest to jakiś procent od wartości czynności ( np. wartości działki ), najlepiej zadzwoń do paru i porównaj ceny. Pozdrawiam
  8. Tylko, że mój dom jest jak najbardziej tradycyjny , kopertowy dach, lukarny itd, tylko zę moim zdaniem nic innego nie można zrobić w tym miejscu, dlatego że lukarna musiała by być bardzo niziutko i przeciąć linię dachu , a jest to elewacja od ulicy , centralnie na tej elewacji jest duża lukarna z balkonem a pod nią wejście. Przerabianie tego nie jest teraz moim marzeniem, ale to konsekwencja złego projektu ( indywidualny ). A może ktoś ma inny pomysł , jak rozwiązać ten problem?. dach w tym pomieszceniu będzie się zaczynał na wysokości około 2 m, pomieszcenie jest duże ( prawie 30 m i wysokie prawie 4 m - takie wyszło ). Same okna połaciowe według mnie nie rozwiązują sprawy - będą bardzo wysoko i zrobi się bunkier. Będę bardzo wdzięczna za każdą radę
  9. Witam wszystkich. Interesuje mnie czy ktoś ma coś takiego u siebie jak okna kolankowe ( okno połaciowe tak jakby połaczone na dole z normalnym oknem przecinajacym linię dachu) i może powiedzieć czy to jest ładne. Problem u mnie jest taki , że pomieszczenie nad garażem jest zancznie niższe od reszty domu, wobec czego są bardzo wysokie ściany i pokój wygląda jak bunkier, zaś normalna lukarna czy coś w tym stylu niezbyt pasuje do reszty , zresztą musiałaby byc bardzo nisko. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...