Witam,
od niedawna jestem prawie właścicielem jednego z bliźniaków ... więc oficjalnie Witam Wszystkich....
mimo pesymistycznego nastroju ostatnich wpisów mam nadzieję, że trochę nam się poszczęści, a trochę uda się szczęściu dopomóc i będziemy jednak szczęśliwie mieszkać... za jakiś czas....
ostatnio jak byłam na budowie widziałam, że wiele osób wbrew przeciwnościom wykańcza domy optymistycznie, rozumiem, zakładając, że będą mogli w nich zamieszkać jakoś w tym roku mimo niemożności podstawowych odbiorów mediów, braku drogi dojazdowej do osiedla, tv i internetu (coś przeoczyłam?) Mam zamiar do nich dołączyć na wiosnę i jeśli będzie możliwość, zadbać również o komfort zamieszkania poza swoimi czterema ścianami i kawałkiem ogródka.
pozdrawiam więc wszystkich sąsiadów