Witam.
Nie bylam pracownikiem firmy DAL, byla Nia natomiast moja znajoma.
Podczas zaledwie dwoch tygodni nawiazala kontakty, ktore zakonczyly sie kontraktem.
Problem polegalm na tym, ze wlascicielka nie zaplacila Jej prowizji, ani obiecanej pensji w calosci.
Wiedze o ludziach polecam zdobywac bezposrednio- przedstawiciel handlowy winien o tym pamietac.
Pisze Pan, ze Ta Pani 'nie nadawala sie na stanowisko'- do dzis natomiast posiadaja Panstwo klientow,
ktory to wpolprace nawiazali w wvniku dzoalan mojej znajomej.
O tym poscie Pani wokol, ktorej toczy sie dyskusja, nie wiedziala.
Napisalam go bo bylam zbulwersowana zachowaniem i malostkowoscia wlascicielki firmy.
Nie interesuja mnie drzwi, nie siedze w tej branzy.