Witam, mam taki problem: Na przeciwko mojej działki budowlanej jest wjazd do pewnej firmy. Od dłuższego czasu, zazwyczaj po opadach, pojawia się ogromna ilość wody na drodze dojazdowej do działki. Kałuża jest taka, że ledwo samochód osobowy przejeżdża. Niestety wody opadowe nie mają odejścia na tym terenie. Nie ma w pobliżu żadnych rowów i ogólnie ten teren jest podmokły. Dodatkowo firma ma cały teren utwardzony (kostka). Sąsiedzi mówili mi, że firma praktykuje wypompowywanie wody z jakiegoś zbiornika do zbierania wody opadowej na drogę. Robi to w nocy. Oczywiście musiałem to zobaczyć zanim uwierzyłem. Wieczorem dwa dni temu, byłem świadkiem, jak woda lała się dużym strumieniem z wjazdu do firmy, wprost na drogę i na moją działkę. Może niektóry powiedzą: przecież śnieg się topi. W porządku, ale na pewno nie z taką prędkością. Woda lała się bardzo szybko strumieniem. Co o tym myślicie ? Co najlepiej z tym zrobić ? Prośba o pomoc