waldek343
Użytkownicy-
Liczba zawartości
15 -
Rejestracja
waldek343's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
slawek 9000 Ekspertyza jest w trakcie wykonywania.Konstruktor jak na razie proponuje zrobić podciąg z HEB i dodatkowo podkleić siatkami lub taśmami węglowymi ponieważ stropy są spękane i drżą podczas chodzenia, a to ponoć je usztywni. Napisz jakie są tańsze sposoby,ale skuteczne.
-
1.to kogo obstawiasz ? 2.jak temu zaradzić ?
-
Jest odpowiedzialny czy nie za odbiór zbrojenia i zgodę na zalewanie skoro strop był zaszałowany 2 cm mniej niż w planie? (powinien zakazać zalewania). Tak mi się wydaje,a nie wpisać zgodnie z planem. I za ścieme przy oględzinach stropów przez te lata ?
-
Sorry, ale nie mam już luzu. Postawcie się na moim miejscu to zobaczycie jak jest wesoło. Z waszych opisów wynika,że kier.bud nie odpowiada za nic.Tylko kasę liczy. To ,że strop jest cieńszy niż w planie o 2cm co osobiście sprawdzał wraz ze zbrojeniem i kazał zalewać też nie czyni go winnym? To,ze w ciągu ok.6lat był sprawdzać stropy 4 razy bo pękały i twierdził co pisałem już wcześniej(wszystko ok),a teraz się zmieniło jak dom wykończony. Jak w/g was to wytłumaczyć można.
-
Tak . W ciemną noc ,żeby nas nikt nie widział. Na wszystkie zmiany były pozwolenia. Ale nie o to pytałem w pierwszym poście ,proponuje go jeszcze raz przeczytać . Jajmar co do grubości drutu to chyba każdy potrafi odróżnić drut 6gładki(rozdzielczy) od12żebrówki(nośnej),jeżeli nie to już katastrofa. A jeżeli coś się powiększa to powinien to kier.bud. przeliczyć ,poprawić przecież to on był najważniejszy
-
Skoro kier.bud ma robić zgodnie z planem do dlaczego w stropie który jest powiększony o 1,5 m ,kazał zrobić zbrojenie zgodne planem(bez jakichkolwiek przeliczeń obciązeń), dlaczego wpisał w dzienniku zgodne z planem,dlaczego jak pękały stropy udawał ,że nic się nie dzieje i kazał to maskować?(w stanie surowym koszty były by o wiele mniejsze)Skoro się ktoś podpisuje, że wszystko zgodne ze sztuką budowlaną i planem ,a nie jest, to chyba odpowiada za swoją pracę.Każdy odpowiada za swoje niedopatrzenia lub niedopełnienie obowiązków wynikających z prowadzonych prac.(wszystkie prace wykonywane systemem gospodarczym i nic bez zgody kier.bud. nie było zmieniane i wykonywane,był przy zbrojeniu- doradzał ,sprawdził grubość płyty, wpisał do dziennika zgodne z planem) Kier.bud. ma w obowiązkach dopilnować prac zgodnie ze sztuką budowlaną,powinien się na tym znać,jeżeli nie to po co on jest potrzebny? Rzeczoznawcy będący na oględzinach jednoznacznie wskazują winnego (choć nieoficjalnie) Szukam pomysłów jak temu zaradzić.
-
Jak zakończyła się ta historia.W jaki sposób wzmocniłaś strop i czy pociągnięto kogoś do odpowiedzialności. Pytam bo przeżywam taki sam koszmar , stropy pękają ,obwisły i drżą jak się po nich chodzi. Kier.bud był przy zbrojeniu stropu odebrał zbrojenie zgodne z planem- wszystko super.Po ok.roku pojawiły się pęknięcia ,wezwany kier.bud. stwierdził że nie ma się co przejmować to są naprężenia standart.Wymurowałem ścianki działowe i pęknięć przybyło ,po pewnym czasie zauważyłem też, że ścianki działowe wiszą ok,1cm nad stropem.Wezwany kier.bud.: podbij ścianki i podrzuć zaprawą to się uspokoi.Więc uspokojony słowami inżyniera dalej wykańczałem dom, zrobiłem wylewki i znowu się spotkaliśmy bo pęknięć przybyło.Kier.bud. wszystko ok. jeżeli ci to przeszkadza podwieś płyty g/k.TAK TEŻ ZROBIŁEM. Od ponad roku mieszkam dom całkowicie wykończony.Stropy zaczęły drżeć wezwałem kier.bud. no trzeba coś z tym zrobić po przeglądnięciu planu stwierdził że jest błąd w planie zbrojenia i tyle go widziałem po moich telefonach stwierdził ,że może mi oddać te pieniądze zarobione na mojej budowie. Stropy są do naprawy rzeczoznawca kazał mi te stropy wzmacniać wymyślił nawet sposób oczywiście bardzo kosztowny(koszt stanu surowego)mając nadzieje że firma nie zniszczy czegoś innego przy wykonywaniu prac.Kto powinien ponieść koszty tego generalnego remontu.Plan budowy był typowy ,w zbrojeniu jest podobno błąd projektowy,zbrojenie jednokierunkowe,które jest niewystarczające na te rozmiary płyty kier.bud.powinien to zauważyć mając wcześniej plan lub chociaż przy zbrojeniu. To on jest chyba odpowiedzialny za adaptacje czy wykonanie projektu i kontrolę na budowie?
-
Aja mam wrażenie ,że masz coś wspólnego z opocznem. A na spodzie TEJ płytki polerowanej z opoczna pisze tylko OPOCZNO. Za chwile pewnie napiszesz,że to kontrabanda,że ktoś w stodole klepie płytki,żeby zepsuć opinie opoczno. Najlepiej przedstawia to fakt,że gość z fabryki bez zająknięcia wypisał wymianę towaru.
-
Był gostek z opoczna i stwierdził,że sortowacz przeoczył.Wypisał druk reklamacji i kazał spokojnie czekać. Więc ja się pytam niedowiarków,czy tam aby jest ktoś od kontroli,sortowania płytek.A może faktycznie jest tyle ,że niewidomy,skoro co trzecia płytka to odrzut.Lub myli mało istotne cyferki na nalepkach gat: 1 z 3 itd. Na słowa pracowników opoczna "takie rzeczy się zdarzają" krew mnie chce zalać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Bart30 Dzięki za odpowiedż.Myślisz,że te 25m2 co mam ułożyć ,z 1,5mm fugą (gres rektyfikowany poler45x45)będzie git. Pozdrawiam.
-
Jak ktoś może przepakować oryginalnie zapakowany towar,który musiałem kupić na paczki nie na metry.A CO Z NIEWYPOLEROWANYMI BOKAMI PŁYTEK też w transporcie.To chyba ,że to transportowcy polerują.Ja układam płytki i widziałem już dużo polerów lepszych i gorszych, ale te pobiły wszystkie(nie zapłaciłbym za nie złamanego grosza)
-
Widzialem takie wykładziny w komforcie(remontowe)całkiem niezłe szer4 -6m kupujesz pas o szer schodów i przyklejasz.Jak obliczyłem na to wydatek ok.100pln wykładzina i 100 pln klej. Bart30 mam pytanie do ciebie o płytki polerowane, pisałeś kiedyś,że do płytki 60x60 na podłogówce dałeś fugę 1,5mm.Nie masz z tak wąską fugą problemów,chodzi mi o pękanie,odchodzenie płytek lub fugi.Jaki czas już użytkujesz tą podłogę. Pytam bo też mam podłogówkę i chciałbym dać płytki 50x50 z fugą 1,5. POZDRAWIAM
-
Ja uważam że to jest celowe wciskanie szajsu w fabryce,ponieważ nikt ze sprzedawców,ani przewożników nie jest w stanie bez rozerwania paczki płytek,zrobić plamy z farby, lub przerysować całą płytkę,to nie sprzedawca poleruje te płytki,a boki są niewypolerowane nawet 2cm.Więc to wada fabryczna, a poza tym nawet chinole za 40pln są zabezpieczone przekładką między płytkami,właśnie po to, by się nie porysowały. A te nie były zabezpieczone choć kosztują ok120pln. Mówimy o gresie polerowanym z opoczna.
-
Ja kupiłem 1gat poler z opoczna i potwierdzam:rysy, plamy,kropki,niewypolerowane brzegi,nawet plamy po farbie,wymiarów nawet nie sprawdziłem ,nie nadają się do układania.Wygląd jak płytki pozagatunkowej.W opocznie powiedziano mi,że takie rzeczy się zdarzają.I z tym się zgodzę,ale nie na 6 paczek,3 do wyrzucenia.Więcej już nie rozpakowałem.Złożyłem reklamacje i teraz sobie poczekam na odpowiedż.ale nie odpuszczę.Dam znać jak będzie już po wszystkim.
-
Czy ktoś kupił gres polerowany Saturn Cream z Opoczna? Ja kupiłem i jestem w szoku, płytki są w 1gat,a wyglądają na pozagatunkowe .Z sześciu paczek ,które już rozpakowalem prawie trzy paczki mają bardzo widoczne wady; plamy z farby,niewypolerowany bok i rogi o szer. 2cm,niebieskie kropki jakby z atramentu,brązowe lub czarne kropki wielkości 2mm,rysy w rogach, widać rysy po szlifie wyrównującym płytkę przed polerowaniem. W Opocznie powiadomili mnie,że takie rzeczy się zdarzają i mam złożyć reklamacje i czekać(2 tygodnie). Na początku pomyślałem,że ktoś po drodze zrobił,z tego pierwszy gatunek,ale po rozmowie z kobietą z Opoczna myślę,że nie mają odpowiedniej kontroli jakości,bo nawet nie wiedzą jak są pakowane płytki polerowane.Płytki te kosztują ok.120pln/m2,a są gorszej jakości od tych z marketu za 29pln/m2. 1 gatunek-na 100 płytek max 5 sztuk może posiadać niewielkie wady wyglądu, tak jest napisane na stronie Opoczna!!!!!!!!!!!!!!!