Witam, Mam problem na strychu w postaci skraplania się pary która kapie z blachy na strop betonowy i zaczynam mieć plamy na sufitach. Opis budynku: budynek z lat 80-tych (pustak keramzytowy) piętrowy. Strych nieużytkowy (ale standardowo zagracony) Strop z wylanymi belkami wys. 10cm na połowie powierzchni stropu upchana wata grubości 10 cm między te belki. Dach z blachy ocynkowanej zawijanej która jest przykręcona do desek nie jest to równomierne deskowanie tylko co 50 - 70 cm brak foli itp.. Brak wentylacji na strychu (zamknięty na amen). Rozpocząłem czyszczenie strychy z gratów i muszę usunąć watę która jest bardzo ubita od chodzenia i od wody która się skrapla. Proszę o poradę szukałem na forum ale nie znalazłem przypadku który mogę wykorzystać w swojej sytuacji w 100%. Planuję zakup styropianu 10cm i ułożenie na stropie między belki wtedy wyrównam powierzchnie i będę mógł ułożyć jeszcze styropian 5 cm na całości. Może w przyszłości zrobię na tym wylewkę ale na razie chcę ograniczyć koszty. Proszę o radę czy mój pomysł z styropianem będzie dobry jeżeli chodzi o izolacje cieplną, co z ppoż., czy nie będzie się zbierała wilgoć pod styropianem ? Może przyklejać ten styropian i szpary wypełniać pianką poliuretanową? Co robić od strony dachu ? Jakaś folia tylko jak bo między blachę a deski nie da rady pozostaje tylko miejsce między krokwiami ale wtedy chyba będą mokły krokwie? Proszę bardzo o poradę wszystko jestem w stanie zrobić sam ale mam obawy czy nie popełnię błędu jeżeli chodzi o parowanie skraplanie itp..