Witajcie,
Mam pytanie o budowę instalacji gazowej wewnętrznej (zgodnie z definicją http://www.pgnig.pl/dladomu/twoj_doradca/doradca_instalacje_gazowe).
Zaznaczam, że nie jestem za bardzo obeznany ze sprawami budowlanymi i procedurami. Proszę o poradę, co zrobić w następującej sytuacji?
Sytuacja z instalacją wygląda następująco:
Był wolnostojący dom ze wszystkimi mediami, gaz podłączony zgodnie z projektem (wewnątrz jest instalacja gazowa), wszystko zgodnie ze sztuką. Stał od lat, budynek z końca lat 70, początku lat 80. Kilka lat temu została podjęta decyzja o rozbudowie (drugie piętro i poddasze). Uzyskaliśmy pozwolenie na rozbudowę, mamy projekt, zgody, został wyznaczony uprawniony kierownik budowy. Zostały postawione ściany, nowy dach, poddasze itd. Wszystko w zasadzie zgodnie z projektem co do ścianki działowej. Budowa została zawieszona na parę lat, następnie wrócilismy do wykańczania. I teraz kluczowa sprawa: niedawno została wykonana instalacja grzewcza (piec gazowy) i cała hydraulika. Została wykonana w całości, przez człowieka z uprawnieniami, z tego co się orientuję zgodnie z zasadami. Instalacja gazowa została dołączona do istniejącej instalacji (końcówka która wychodzi w domu). Dopiero niedawno dowiedziałem się, że na instalację wenwętrzną gazową potrzebne jest osobne zezwolenie na budowę, projekt itd.!!! Wykonawca (jak by nie patrzeć, porządny spec od gazu i hydrauliki) nic nie mówił o takich wymaganiach. W projekcie rozbudowy nie było projektu instalacji gazowej. Kierownik budowy (swój chłop) też nic nie mówił o wymaganiach. Mamy obecnie tak, że zrobiony jest podlicznik, więc wiemy ile gazu zużywamy do naszej części.
Problem jest następujący: budowa jest nadal otwarta, jeszcze nieco wykończeń jest. Wewnętrzna instalacja gazowa została zrobiona bez projektów i (jak się okazało: wymaganych) zgód. Co zrobić w takiej sytuacji, szczególnie że za 2 miesiące zamierzamy wziąć kredyt i za kilka miesiący planujemy zamknąć budowę i wprowadzić się, instalacja gazowa jest OK, ale bez papierów. Instalacja gazowa zewnętrzna i przyłącze jest od lat na papierze i w rzeczystości OK. Czy ktoś z Was miał taką sytuację i jak zrobiliście?
Czy
a) może nic nie robić,
b) może spróbować ją zalegalizować (czyli zrobić projekt do istniejącej budowy?)
c) coś innego?
Dziękuję za pomoc.