A ja mam właśnie problem z drzewem sąsiada, jest to stara, ogromna lipa która rośnie ok. 3m. od domu. Mam problem z ciągłym czyszczeniem rynien z ciągłych opadów jak nie kwiaty to owoce, jak nie owoce to liście ... itd Nie mogę wykończyć strychu bo obawiam się że pewnego dnia przy takich nieprzewidywalnych aurach pogodowych runie na mój dach.
Sąsiad oczywiście nie wyraża zgody na wycięcie. Doradźcie, co robić?