Dziendobry, Zabralam sie za odswiezanie mieszkania. Jestem juz na emeryturze wiec mam czas, ale moje sily sa ogrniczone. Jak pomalowac sufity nie "zamalowujac" przy okazji mebli? Oczywiscie przykryje co i jak sie da, ale wolalabym zeby farba nie ciekla mi po rekach i podlodze. Czy jest jakis madry sposob? Nie mam rusztowania, ale zwykla drabinke, taka jak A