Kilka lat temu stałem się posiadaczem działki w atrakcyjnym rejonie - z jedną wadą. Podmokły teren - mimo podłoża piaszczystego.
Przez kilka lat tłumaczyłem sobie, że to ze względu na brak kanalizacji burzowej oraz pozasypywane stawy (stoją na nich domy sąsiadów).
Poziom wody w naszej małej studni jest równy z trawą
Jednak znajomy, który zajmuje się budową instalacji sanitarnych w tym terenie zwrócił mi uwagę, iż pod powierzchnią piachu (okj 1,5-2 m) znajduje się warstwa kamyczków, kamieni, a potem kilkudziesięcio centymetrowa warstwa gliny.
I zaproponował odwodnienie.
Wykopanie w kilku miejscach dziur, wybranie warstwy gliny i zasypanie piaskiem.
W/g niego powstaną studnie w które będzie wlewać się woda.
Jest metoda w tym szaleństwie?