cztery miesiące temu przeprowadziłem gruntowny remont łazienki. Od jakiegoś czasu zauważyłem że w narożu przy suficie nad oknem robi się wilgotna plama. Ściany łazienki wyłożone są do samego sufitu glazurą, na suficie jest położona gładź gipsowa, która właśnie pod wpływem wilgoci w tym narożu robi się miękka. Łazienka jest regularnie od początku wietrzona, poprzez uchylanie okna i mikroszczelinę, ponadto bardzo często otwarte są drzwi wejściowe. Moja teoria jest taka. ostatnio odkryłem że płytki w tym właśnie narożu przyklejone są na placki kleju, czyli pod powierzchnią płytki niektóre miejsca są puste. Z uwagi na fakt że wilgoć ta pojawia się tylko w narożu nad oknem, poprzez częste otwieranie okna właśnie teraz czyli w zimie doprowadza do tego że nad oknem pod powierzchnią płytek skrapla się woda i jest podciągana po płytce do sufitu. Gips na suficie wchłania wodę. Czy tak może być i może jest jakaś inna przyczyna. Proszę o jakąś radę.