Jagustynka

Stres minal, to poswietujcie dzisiaj troche. I prosze mi nie plakac przy oddawaniu kluczy! Gratulacje!

Cholera, to juz za 2 minuty.... Zacisniete! PS. Forumowy zegar zle nastawiony, jest w tej chwili 14:59!

Brawa dla Shell!!!

ani w zyciu wiecznym...

I tak trzymac, panie Franciszku, tak trzymac!

Agnieszko, nie wiem co napisac, by Was jakos podniesc na duchu. Moze posluze sie cytatem Klasyka: "Kochanie, dziś Twoje trzecie urodziny. Codziennie dziękujemy Bogu, że jesteś z nami - nasz mały wielki CUD. Będzie dobrze, syneczku. Zobaczysz." Zaloze sie, ze zadne oko czytajace te slowa nie pozostalo suche. A dwa ostatnie wersy sa slowami Wieszcza Dbajcie o siebie, dbajcie o Natke. Z Franiem wszystko bedzie dobrze - moze nie tak od razu, ale kiedys tam na pewno. Pozdrawiam Was serdecznie.

O kurcze, ja tez!!! Jeszcze raczek, ale taki troche lwi Wszystkim lipcowcom Wszystkiego Naj!!!

Agnieszko: Czterdzieści lat minęło jak jeden dzień, już bliżej jest niż dalej, o tym wiesz. Czterdzieści lat minęło, odeszło w cień, i nigdy już nie wróci, rób, co chcesz. A świat w krąg ci roztacza uroki swe i prosi, żeby brać. Na karuzeli życia pokręcisz się, byleby tylko nie za wcześnie spaść. I chociaż czas pogania, śmiej się z tego drania, ciebie na wiele jeszcze stać. Bo tak mówiąc szczerze, w życiu jak w pokerze jest zasada: "karta - stół ", więc nie wbijaj w głowę, żeś przeżył połowę, ale że dopiero pół. Czterdzieści lat minęło to piękny wiek, czterdzieści lat i nawet jeden dzień. Na drugie tyle teraz przygotuj się, a może i na trzecie, któż to wie? Bo świat tak ci podsuwa uroki swe, że pełną garścią brać. Na karuzeli życia pokręcisz się, bylebyś tylko nie za wcześnie spadł. A gdy cię czas pogania, przodem puszczaj drania, bo masz czterdzieści nowych, bo masz czterdzieści nowych, bo masz czterdzieści nowych lat. Wszystkiego dobrego, Jagustynka

Agnieszko, nie przejmuj sie, ze studenci czytaja - w koncu to dorosli ludzie sa, a ciekawosc ludzka rzecza jest. Poza tym mlodzi ludzie sobie uswiadomia, ze zawalony egzamin to wcale nie jest najwieksza tragedia w zyciu. Czyli ich przy okazji troche wychowasz. A co do braku prywatnosci to jest to niestety druga strona medalu. Ale jak bedziesz chciala zniknac na jakis czas, to mysle ze (wprawdzie baaardzo niechetnie), ale wszyscy to doskonale zrozumiemy. Ale przyznaj sama: dalabys rade tak jakis miesiac nie pisac ?

Aga nie zapomniala, tylko na Sniezke poleciala, coby odreagowac...

no to sie towarzystwo rozbiesiadowalo... Konca nie widac. (A Franiu pewnikiem z Londynczykami swoj angielski cwiczy )

Zelciu, ale dlaczego ryczysz? Przeciez "jest dobrze" znaczy, ze nie jest zle

Czary-mary, czary-mary...

Agnieszko, na luz prosze mi tu wrzucic - co ma wisiec, nie utonie. A co do Londynczykow to mam bardzo dobre przeczucia, nawet jak po dzisiejszej wizycie nie beda chcieli sie na 100% zdeklarowac, tylko poprosza o czas do namyslu. Bo ze dom ich zauroczy, to nie ulega kwestii... W kazdym razie i ja mieszam

A czy usciski dloni Komtura nie beda licytowane??? Bo ja tak bym chciala...

Agnieszko, nie stresuj sie pozyczaniem roslin i kombinacjami, jakie zdjecie by tu najlepiej wstawic, by potencjalny kupiec polknal haczyk. Dla Ciebie to dodatkowy stres, ale my nie szukamy kupca przypadkowego, ktory z nudow sie szlaja po portalach nieruchomosci bo ma troche kasy na zbyciu. Tu chodzi o osobe, ktora juz dlugo nosi sie z zamiarem kupna domu w Waszej okolicy i ktora juz troche "przetrawila" temat. Uwazam, ze absolutnym argumentem ZA bylby link do dziennika budowy FM - tam widac jak pod lupa cala anatomie budowy, wszystko pisane na biezaco i szczerze. Czyli, ze nie wciskacie mu zgnilego jaja Wierz mi, to jest cos, czego nie maja inne domy. A tak w ogole to czy nie myslalas, by wydac Franiowy Dziennik drukiem? (oczywiscie okrojony i zredagowany). Zobacz ilu ludzi i jak dlugo go tutaj czyta - to znaczy, ze beda czytac i czytelnicy formy papierowej. Wiesz co, moze skrobnij pare maili do wydawnictw z linkiem do tego dziennika, a moze sprzedaz domu nie bedzie konieczna

I ja rowniez pozdrawiam Tomka i Maje bardzo serdecznie i duuuuuzo zdrowka zycze. Od kiedy tylko po raz pierwszy przeczytalam Dziennik Komtura jestem nieustannie z Wami myslami, nawet, jesli sie nie udzielam. Tomku, zobaczysz, wszystko bedzie dobrze.

Tomku, bierz przyklad z naszego Frania i badz tak samo waleczny jak on! Popatrz: taki Malec a dal rade, a co dopiero Ty - Stary Wyjadacz... Wracaj, czekamy, i fluidy posylamy.

Elfir, wielkie dzieki za wskazowki (np. za ta, by podniesc rabate po mojej stronie). Wczoraj idac do pracy ufocilam takie zywoploty: http://i947.photobucket.com/albums/ad314/Milou1/DSCF5187.jpg http://i947.photobucket.com/albums/ad314/Milou1/DSCF5186.jpg http://i947.photobucket.com/albums/ad314/Milou1/DSCF5185.jpg http://i947.photobucket.com/albums/ad314/Milou1/DSCF5189.jpg Moze kogos zainspiruja.

Elfir, prosilabym bardzo o porade. Otoz wkrotce odgrodzimy sie od sasiada siatka 1-metrowa , no i chcialabym wzdluz tej siatki posadzic zywoplot nieformowany. Problem polega na tym, ze dzialka sasiada jest jakies 20 cm wyzej od naszej (rozplantowal na swojej dzialce ziemie z fundamentow), wiec powstaje taka mala skarpa. Pytanie: jakie rosliny bys polecala na zakrycie tej skarpy? Wiem, ze musza to byc rosliny plozace, ale szczerze mowiac gubie sie jeszcze w tych wszystkich odmianach. Poza tym chce jeszcze spytac, w jakich grupach sadzic rosliny na zywoplot lisciasty? Czy np. 3 berberysy, 3 bukszpany, 3 pieciorniki, czy moze raczej 5 berberysow, 1 pieciornik i znowu 5 berberysow? Bardzo bylabym Ci wdzieczna za jakies wskazowki. Dla lepszego zrozumienia, o jakiej „skarpie” pisze, wklejam fotki: http://i947.photobucket.com/albums/ad314/Milou1/DSCF5159.jpg (to takie "dziwne" na tym pasku, to skoszona trawa - w teorii ma sie rozlozyc w zimie i podkarmic przyszle roslinki) http://i947.photobucket.com/albums/ad314/Milou1/DSCF5172.jpg (tu skarpa bez murka, ktory chcemy usunac w calosci) http://i947.photobucket.com/albums/ad314/Milou1/DSCF5171-1.jpg

Dzieki za wpisy. Chodzi mi o cos takiego: http://www.zapf-fertiggaragen.de/ http://www.ott-garagen.de/fertiggaragen-rato-foto.php Z tego, co wygooglowalam, to i w Polsce robia takie garaze (na niemieckich formach;) - myslalam, ze moze ktos z Was taki garaz uzytkuje i napisze cos z wlasnego doswiadczenia...

Czy ktos z forumowiczow ma/uzytkuje taki garaz? Jakie macie z nim doswiadczenia? Cos slyszalam o slabej wentylacji, ale nie wiem, jakie to mialoby miec skutki (samochod rdzewieje ? Moze moglibyscie poradzic jakas firme a nawet napisac cos o kosztach takiego nabytku? Z gory dzieki za wszystkie porady.

Zalozyciel watku napisal, ze po 3 latach biegania za kosiarka ma dosc. My sialismy trawe w kwietniu tego roku i JUZ mamy dosc. Dlatego zwracam sie z pytaniem: jak usunac trawe (chcemy zrobic takie paski bez trawy/z kora wzdluz ogrodzenia)? Czy wystarczy "zdjac" murawe szpadlem, przewrocic do gory nogami i czekac az sie rozlozy? Czy w przyszlym sezonie wyrosnie na nowo? Czy moze agrowloknine rozlozyc na zime? (Oczywiscie chemia wszelaka odpada). Z gory dzieki wielkie za pomoc.

NAJLEPSZY DZIENNIK NA FORUM!!! I GO NIE MA!!! Noxili, napisz prosze pare slow co z Toba, dlaczego skasowales i ew. gdzie Cie mozna przeczytac. Please!!!

Elfir, moj trawnik robi sie miejscami jasniejszy - taki zoltawy. Czy moge w ramach nawozenia rozrzucic na niego czysty kompost? ("Kupnego" nawozu sie boje uzywac, bo mam psa). Z gory dzieki za odpowiedz.