Jestem załamany - PORADŹCIE budowlanemu laikowi.
Pod koniec zeszłego roku kupiłem mieszkanie 62m2 trzy pokojowe (z rynku wtórnego) w budynku z 2007r. o 4,5kondygnacji.
Mieszkanie szczytowe usytuowane jest na 4 kondygnacji (3 piętrze) i posiada lekkie skosy. W dwóch pokojach znajdują się okna połaciowe VELUX GGL F06.
Ogrzewanie gazowe:
- piec dwuobiegowy SaunierDuval COMBITEK + programator ExaControl7
- grzejnik w pokoju 500x300cm o wym.80*60cm
W pokojach z oknami połaciowymi mijającej zimy (morźnej do -15-20C) zawsze były zimne ściany skośne. W średnim pokoju o wym. 500x300cm nawet dochodziło do skraplania się w dolnych narożnikach a nawet do powstawania lodu.
Tu nadmieniam, że miałem ustawioną temperaturę w dzień 20C w nocy 18C
W związku z powyższym oraz że budynek jeszcze na gwarancji zgłosiłem powyższe usterki.
Przyszła szanowna komisja Spółdzielni z przedstawicielami Wykonawcy i przyjęli usterki do usunięcia.
Następnie po kilkukrotnych rozmowach ww. zdecydowali się na "odkrywkę" ścian w pokoju, gdzie dochodziło do powstawania lodu.
Odkrywka polegała na tym, że zrobili dziury w bocznych ściankach przy oknie. Okazało się, że okno jest wpasowane na styk z krokwiami tak, że nie ma ocieplenia pomiedzy krokwią a ramą okienną i powstaje rzekomy "mostek cieplny". Dach widać ocieplony watą (tą twardszą) o grubości 2x10cm
Czy to tak może być??
Wg instrukcji VELUX`a doczytałem się, że powinno być 20-30mm.
Jak teraz powinni oni to naprawić?
Chcę dodać, że mam zamiar wymienić akurat to okno na większe tylko powyższy rozstaw krowki już mi na to nie pozwala.
Nie wiem czy w związku z zaistniałym faktem lipnego montażu obecnego okna w powyższy sposób mogę ponegocjować z nimi podzielenie kosztów demontażu dachu, usunięcia krokwi, rozsunięcia pozostałych krokwi i montażu dachu?
No bo przecież Wykonawca chyba też dał ciała montując okno w sposób na styk z krokwiami. Tłumaczył to tym, że poprzedni właściciele w ostatniej chwili zdecydowali się na zaadoptowanie pomieszczenia suszarni na ten pokój i wymianę okna na większe a tam w projekcie było mniejsze okno. Spółdzielnia niby na to wyraziła zgodę i dlatego zamontowali okno w powyższy sposób, bo dach był już położony.
Z góry za okazaną odpowiedź i poświęcenie mi czasu dziękuję.
ps.
Narazie zostawili mnie teraz z tymi dziurami przesłoniętymi tylko folią i widać po niej jak tam wiatr hula