Ola_gda
-
Liczba zawartości
64 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Ola_gda
-
Muszę podziękować autorce wątku, bo zmobilizowała mnie, żebym popracowała nad naszym blatem Pobawiłam się w szlifowanie, grubszym papierem i udało mi się prawie całkowicie pozbyć plamy, o której pisałam powyżej. Blat odświeżony, na nowo naolejony, teraz muszę bardziej pilnować i częściej olejować. Znów wygląda ładnie
-
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?172879-Drewniany-blat-w-kuchni-czy-warto - tam też są linki do innych takich tematów
-
2 fachowców przy okazji cyklinowania podłóg odmówiło zabrania się za tą ścianę, powiedzieli, że nie piszą się na szlifowanie jej To jest naprawdę duża powierzchnia, bo jeszcze kawałek idzie pół piętra niżej i wysokie te dechy są. Nawet na myśl o malowaniu tego cierpnie mi skóra, choć ja naprawdę lubię taką robotę Mam jeszcze trochę białej farby, może jutro w jakimś mniej widocznym miejscu zrobię próbę. Chociaż chyba wolałabym przełamać tę biel czymś, może lekko szary kolor byłby mniej "krzykliwy" niż taka kryjąca biel.
-
Odświeżam wątek. Na wiosnę przyjdzie nam zmierzyć się z takim oto potworkiem. Jak to ugryźć? Kilka słów o klatce schodowej - ciemna, słabo oświetlona, to jest klatka można powiedzieć zewnętrzna, pomiędzy dwoma samodzielnymi mieszkaniami w domu wolnostojącym, zimą nie ogrzewana. Na pewno na jasno trzeba ją zrobić, dechy są w dobrym stanie, pod dechami prawdopodobnie surowy beton. Albo zdejmujemy dechy i gipsujemy / tynkujemy ściany - ale szczerze mówiąc słabo nam się uśmiecha taka robota. Albo malujemy dechy... przerabialiśmy przemalowywanie boazerii na biało - jakoś poszło. Tutaj dechy są pomalowane lakierobejcą jakąś, więc są śliskie, trzeba by zrobić gdzieś test jak farba by to łapała. Ale nie wiem czy to dobry pomysł, żeby na biało, bardziej jakieś ecru bym tu widziała. A może jeszcze coś innego? http://images49.fotosik.pl/651/5d0e90c1a780a891.jpg http://images49.fotosik.pl/651/037d86e8c50eb8f2.jpg
-
Jakiś czas temu pisałam o firankach z Tchibo. Otóż one. W komplecie są też białe tasiemki satynowe. Jedna musi być podciągnięta do połowy, bo to "okno na świat" moich zwierzaków chociaż zdecydowanie ładniej wygląda nie zwinięta. No ale czego się nie robi dla ukochanych futrzaków http://images35.fotosik.pl/446/f4b81eccd698c62emed.jpg http://images40.fotosik.pl/613/5a7f0e0c8f62e2e5med.jpg
-
Dobrze, cierpliwie czekam, to nie musi być "na teraz". Jak będziesz miała chwilę to wrzuć coś, będę wdzięczna Przewertowałam wiele stron, ale w ogóle nie widzę nic podobnego do tego co bym chciała, nie mówiąc już, że nic co by mi stylem pasowało. Wszędzie bogato ubrane okna, dużo sztucznych materiałów. Może powinnam bardziej na zagranicznych stronach szukać, styl skandynawski czy coś w tą modłę.
-
My mamy dębowy, olejowany olejem z Ikei ściemniał, bardzo ładnie się wybarwił, widać to na fotkach poniżej. Natomiast mamy też olej chyba Blooma, on jest inny niż ten ikejowski, bo zostawia warstwę, jest mleczny, nie przyciemnił nam blatu (na szczęście próbka była od spodu). Więc jak widać to zależy od oleju również. Tak zaczynała się nasza kuchnia Świeżo zaolejowany http://images47.fotosik.pl/616/943fdac3de27f5e7med.jpg Tak wygląda różnica między surowym a zaolejowanym http://images37.fotosik.pl/570/4c27677555ea7861med.jpg Natomiast co do zeszlifowania powstałych plam czy skaz no to nie zawsze jest to możliwe, a może to kwestia jak był blat olejowany, mi kiedyś od spodu owoc w koszyku spleśniał, pleśń wyżarła blat w tym miejscu tak, że szlifowanie nie pomaga, można by dziurę zrobić, tak głęboko cholerstwo wlazło. Ale tak jak pisałam wcześniej, nam się po prostu nie udało go zbyt dobrze zaimpregnować....
-
Asia, dzięki za wskazanie szyny - nie przyszło mi do głowy takie rozwiązanie, mało do czynienia z firankami miałam, w domu zawsze to była domena mojej Mamy Jeśli chodzi o kształt - jestem otwarta na wszelkie propozycje, nie mam wyrobionego gustu jeszcze. Może być coś fantazyjnego, nie babcinego dom to poddasze z dużą ilością drewna, lubię materiały naturalne lniane, bawełniane, lekkie. Myślałam, że może coś wiązanego do boku, albo niesymetrycznego... lub półokrąg.
-
Czy możecie pomóc w ubraniu naszego okna w salonie? Niestety okno wymienione przez poprzednich właścicieli ze starego drewnianego na plastik, prawdpodobnie ze względu na oszczędność otwieralna jest tylko ta mała część, reszta nie do ruszenia, mycie tej części na zewnątrz to też jakiś koszmarek. Ze względu na widok nie chcę zasłaniać całego okna, na upalne słoneczne dni jest roleta. Chodzi mi o coś co będzie ozdabiało okno mniej więcej jak ta kurtyna świetlna, bo jak ją zdejmę niebawem to okno znów będzie do połowy w górę takie puste... Zasłonka, czy też firanka może bardziej, ma mieć jedynie charakter czysto ozdobny Problem jest z zamontowaniem karnisza, nad samym oknem nie ma miejsca, na ramie okna na górze - obie części mają różną wysokość. Myślałam o cienkim karniszu mocowanym do góry tej wnęki, tak żeby część uchylna się otwierała, bo latem ją otwieramy często, ale nie wiem czy coś takiego w ogóle się robi? wtedy karnisz byłby zamontowany jakby w dół, nie tak jak normalnie się go mocuje. http://images49.fotosik.pl/610/47c3e17184216378med.jpg http://images50.fotosik.pl/612/2abf73be1bc4e288med.jpg http://images47.fotosik.pl/612/9e9f961ee7acd281med.jpg
-
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?119027-Blaty-drewniane-do-kuchni&highlight=blat+drewniany Od siebie dodam, że my się zdecydowaliśmy po lekturze forum na blat drewniany, ale chyba, podkreślam chyba, już drugi raz bym się nie zdecydowała. A to dlatego, że jakoś nie potrafiliśmy tak go zaolejować, żeby nic się z nim nie działo, przy zlewie brzydkie ślady dookoła się zrobiły mimo że uważaliśmy i często olej nakładaliśmy szczególnie w tym miejscu. Ale to my, może Wam lepiej pójdzie O kurcze, linki oprócz pierwszego nie działają, więc usuwam je, w tym temacie są odnośniki do reszty wątków: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?156888-blat-drewiany-w-kuchni-użytkownie&highlight=blat+drewniany
-
Dostałam dziś od Mamy firanki z Tchibo, takie na tasiemkach satynowych, podciągane do góry jak żaluzje. Warte oblukania, mnie sie bardzo podobają W komplecie są tasiemki niebieskie i białe - można sobie wymieniać.
-
aluska, nie wszystkie są dostępne w 2 wersjach. Z wysokich widzę np Seti (30 cm to jednak tez mało), Ti (ok 40 cm)
-
Te wyższe też za niskie? Bo oni mają 2 wersje łóżek jeśli chodzi o wysokość. Wyższe łózko jest zdecydowanie wygodniejsze w użyciu.
-
Było już o tej firmie na forum, ja się w końcu nie zdecydowałam. W zwykłym meblowym na miejscu wypatrzyłam solidne drewniane łóżko, kupiliśmy, jest dobre. Jednak najpierw wolę zobaczyć na żywo zanim kupię. Teść był u nich w firmie (w Beds.pl), trochę na mebelkach się zna i stwierdził, że za tą cenę szału nie ma.
-
Ja chwalę sobie Flugera, malowałam nim i surową sosnę i przemalowałam drzwi wcześniej pokryte ciemną bejcą i ciemną boazerię przemalowałam. Maluję "20" to jest zdaje się półmat.
-
Jeśli to jest parkiet sosonowy to u mojej Mamy też polakierowany twardym lakierem, niby nie do zabicia... a moje psiuny niestety niezłą masakrę miejscami zrobiły... Na szczęście Mama ma podejście takie jak Twoje - akurat im to wybaczy W poprzednim domu parkiet był dębowy i śladów po psich pazurkach nie było. U nas są stare dechy sosnowe, niczym nie impregnowane i nie słychać psów. Może im bardziej sztuczna powierzchnia (sztuczny panel, czy nawet gruba warstwa lakieru na dechach) tym bardziej słychać psie pazurki??
-
Powinien, ale jeśli tak jak wiele psów tego nie robi to ścinać pazury należy regularnie, bez względu na rasę, bo zbyt długie pazury prowadzą do deformacji palców i powodują psu codzienny ból. Wszystkie panele, z którymi miałam styczność, w kontakcie z psem i jego łapkami stukają. Ale może ktoś wie w czym tkwi problem.
-
Lepiej większa, niż za mała
-
Dla tych co nie umieją bądź nie mają cierpliwości do szycia polecam spróbować zszywać ozdoby na prawej stronie. Ja tylko z takimi sobie radzę szyję ręcznie i jak szyłam na lewej stronie to po wywróceniu na prawą okazywało się, że jakaś masakra się zrobiła a nie kształt jaki miał wyjść Kilka moich ozdóbek: http://images38.fotosik.pl/430/1a09a0163f443795med.jpg http://images38.fotosik.pl/430/f77d2296c46fc599med.jpg
-
Trochę moich kawałków świątecznych... po mału zaczynam gromadzić różne ozdoby Lampiony z Jyska - fajne, polecam. Teraz są w cenie 17,90 za 2 sztuki dowolnych kolorów, do wyboru czerwone, czarne i białe. http://images43.fotosik.pl/408/e54af7379680629cmed.jpg Jyskowy renifer, ten jeszcze z zeszłego roku, bardzo go lubię. Cena regularna ok 19 zł, ja w zeszłym roku kupiłam za połowę ceny. http://images38.fotosik.pl/402/354c37b17b6f674cmed.jpg Cytrusy już się suszą... http://images39.fotosik.pl/404/a849cadd41e48c00med.jpg http://images37.fotosik.pl/384/7684378b1a67d202med.jpg http://images35.fotosik.pl/244/b034c1c98a5f8eeemed.jpg http://images46.fotosik.pl/389/ebab4b7f7d60846cmed.jpg
-
A możesz dać przepis / fotki jak robisz te bombki, jak wyglądają? Dratwę i Vikol mam... ale co dalej?
-
Takiej wielkości i w tym kolorze tylko gwiazdkę nie serducho kupiłam dziś w sklepie ogrodniczym (dla mieszkanek Gdańska - w Okazie) za 7 zł. Jest śliczne i niedrogie, było w 3 kolorach. Pomarańcze dziś pocięłam na plastry a jedną ponacinałam i suszą się na kaloryferach, zobaczymy co mi wyjdzie Tym samym dołączam do wielbicielek świątecznych ozdób Jesteście bardzo inspirujące Dziewczyny
-
Jeśli na krótko. Ale jak coś gotujesz długo to płyta się nagrzewa od garnka. Więc stwierdzenia o zawsze zimnej indukcji są w moim mniemaniu dużo na wyrost. Nie jest może wrząca, ale gorąca i owszem.
-
To ciekawe, bo nasza indukcja nie jest zimna w dotyku - nagrzewa się od garnka - a co za tym idzie to co wykipi niestety potrafi się przypalić.
-
Wydaje mi się, że wszystkie kuchnie są montowane na nóżkach... ale albo przykrywasz je cokołami, albo dajesz nóżki ozdobne jeśli ma być je widać.
