Witam Was wzystkich. Jestem nowa na tym forum, i bardzo Was proszę o pomoc. Po krótce przedstawie sprawę. Kupiliśmy działke pod budowe domu,juz w momencie gdy były wytyczone granice przez geodetę , wynajełam sprzęt do niwelacji terenu. Niewielka ilość ziemi poturlała się na stronę sasiada, który tak naruszył skarpę , robiąc sobie postój dla maszyn rolniczych(przyczepy,ciągnik,kombajn i wiele jeszcze innych),ze nie miałam możliwości postawić ogrodzenia. I od tej niewielkiej ilości ziemi sie zaczeło. trzykrotnie nawiedziła mnie Policja, abym usuneła tę ziemię, więc poinformowałam władzę ,że sąsiedzi według mnie powinni zabezpieczyć teren przed usunięciem się ziemi, lub w momencie gdy wybrali tyle ziemi -postawić mur oporowy. W końcu interweniował na komendzie mój kierownik budowy. Proszę o radę , czy moi nowi sąsiedzi mieli prawo podebrać tyle ziemi , że stwarza to zagrożenie osunięcia się skarpy, pomijam fakt ,że musiałam się cofnąć z ogrodzeniem 1 metr ponieważ nie było gdzie wbić kołków w skarpie. Czy na terenie , który jest przeznaczony pod zabudowę domków mieszkalnych, mogą przetrzymywać sprzęt rolniczy, oraz gromadzić ziarno zebrane w czasie żniw? Przecież to zaproszenie dla gryzoni. Proszę poradźcie co robić?