Niestety z tym drzewem tak łatwo nie pójdzie… Musimy ze starostwa załatwić wypisy z ewidencji gruntów, które należy dołączyć do wniosku o jego wycięcie.. Chciałabym już ruszyć z tym dziennikiem budowy na dobre i pokazać etapy ciężkiej, jak podejrzewam, pracy ale niestety muszę jeszcze poczekać. Zanim dostaniemy warunki zabudowy, pozwolenie i załatwimy kredyt to minie trochę czasu… W marzeniach dom już mam urządzony:) Z nieskrywaną zazdrością patrzę jak Wasze domy pną się w górę i czekam na swój. Będziemy budować sami, pewnie będzie ciężko ale co tam, czego się nie robi, żeby spełnić marzenia:)