mantra
Użytkownicy-
Liczba zawartości
230 -
Rejestracja
mantra's Achievements
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)
10
Reputacja
-
Pytanie może trochę dziwne, ale chce wystawić parę przedmiotów na allegro i nie mam pojęcia jak zabrać się za zdjęcia. Próbowałam ze stroną zapodaj.net, ale niezbyt mi poszło. Będę wdzięczna za pomoc, chodzi mi o prosty sposób umieszczania zdjęć.
-
Wazystko jest do pogodzenia. Ja mam troje dzieci (10, 6, 2), pracuję normalnie zawodowo, oprócz tego mam pracę dodatkową 2 razy w tygodniu. Razem wychodzi sporo zajęć. Potem trzeba się zająć dziećmi, bo każde czasu potrzebuje. Dom mam dosyć spory (240m), sprzątam dwa razy z tygodniu gruntownie, a poza tym tylko ogarniam biedę. Nieskazitelnie na peno nie jest, raczej normalnie. Zwyczajna organizacja pracy i tyle.
-
Zdecydoowaliśmy sie kupić narożnik z mebelplastu. Ma być jasny ale i funkcjonalny. Mam prośbę do właścicieli takowych narożników o pomoc w decyzji jaką tapicerkę wybrać (skóra odpada). Byliśmy dziś w salonie i zgłupieliśmy
-
Od jakiegoś tygodnia dostaję regularne głuche telefony (mniej więcej dwa razy dziennie). Numer zastrzeżony, tak że nie mogę sprawdzić kto zacz. Chwilę cisza, trzaski i koniec. Martwić się?
-
Małżeństwo ma jedno dziecko i troje wnucząt. Jak rozmawiać z nim żeby dotarło że ma komu zostawić mieszkanie?
-
Tak naprawdę trudno jednoznacznie stwierdzić który powód przeprowadzki był dominujący: czy chęć wywalczenia mieszkania czy fakt że bardzo źle dogaduje się z córką swego męża (mieszkali razem, co chwila awantury itp). Prawdziwy problem polega na tym że obie strony (brat oraz jego żona) stoją twardo przy swoim stanowisku, awantury są coraz ostrzejsze. Boję się żeby nie doszło do rozwodu
-
Sytuacja jest następująca: w czasach PRL małżeństwo dostaje służbowe mieszkanie (małą kiltkę, niecałe 40m2), które potem wykupuje na własność. Zaraz na początku małżeństwa on zostaje spadkobiercą domu rodziców pod warunkiem że zapewni dach nad głową swojej starszej siostrze, która wtedy była świeżo po rozwodzie. Siostrza przez wiele lat mieszka sobie w domu ojca razem ze sowją córką, nie płacąc ani grosza za utrzymanie czy remonty (te koszty pokrywa spadkobierca). Zarabia dobrze, nie odkłada nic, ma czas na plotki, kawkiitp. Po śmierci ojca siostra wychodzi za mąż i przeprowadza się do swego nowego męża, jej córka przeprowadza się do swojego domu. Dom stoi jakiś czas pusty wreszcie przeprowadza sie tam legalny spadkobierca. W mieszkaniu zamieszkuje siostra, która domaga się przepisania na nią owego mieszkania w myśl obietnicy danej rodzicom. Z drugiej strony nie zgadza się na to żona, która przez całe życie bardzo cięzko pracowała i której mieszkanie jest tak naprawdę jedynym dorobkiem, jest skłonna podpisac oświadczenie u notariusza że siostra może mieszkać do końca życia, ale nie przepisze na nią mieszkania. To z kolei powoduje ogromne kłótnie z mężem który chce przepisać mieszkanie siostrze. lJak wybrnąc z takiego chaosu, może macie jakiś pomysł?
-
Ja miałam trzy cesarki, tak więc można powiedzieć że raczej doświadczona jestem w tym temacie Kiedy tylko przestaje działać znieczulenie zewnątrzoponowe ból staje się okropny do zniesienia. Podczas gdy babeczki po naturalnym porodzie dawnao już sobie chodziły, ja się nie mogłam ruszyć. Kiedy zmuszają do wstania boli jeszcze bardziej. Bez środków przeciwbólowych raczej się w tej sytuacji nie da wytrzymać, przynajmniej na początku. Dzieci dostawałam dopiero na drugą dobę, karmiłam normalnie chociaż pokarm dostałam później niź pozostałe mamy. Środki przeciwbólowe były tak dobrane żeby nie szkodzić dziecku. Ja karmiłm średnio ok.10 miesięcy
-
Ja z usług pani do sprzątania skorzystałam tylko raz przed komunią córki. Wyprawialiśmy w domu a ja miałam wtedy na głowie dwoje chorych dzieci. Czułam się w tej roli fatalnie, tak że raczej już więcej nie skorzystam. Chociaż, nigdy nie mów nigdy.
-
Ja z usług pani do sprzątania skorzystałam tylko raz przed komunią córki. Wyprawialiśmy w domu a ja miałam wtedy na głowie dwoje chorych dzieci. Czułam się w tej roli fatalnie, tak że raczej już więcej nie skorzystam. Chociaż, nigdy nie mów nigdy.
-
Dwie godziny w sobotę, jest na to sposób. Podzielić obowiązki na wszystkich członków rodziny: mąż sprząta łazienkę i ubikację, dzieci sprzątają swoje pokoje (ja tylko nadzoruję wykonanie), ja odkurzam, myję podłogi. Kuchnia jest sprzątana dokładnie codziennie, tak więc nie ma problemu z doprowadzeniem jej do stanu używalności. Zamiatam codziennie, odkurzam dwa razy w tygodniu (wykładziny są tylko w trzech pokojach), na mokro równieź dwa razy w tygodniu. Umycie prysznica po kąpieli to kwestia paru minut, umycie umywalki tak samo. Jestem leniwa z natury i zauważyłam że zmuszając się do regularnego sprzątania na bieżąco, które dziennie nie zabiera więcej niż pół godziny mam dużo więcej czasu dla siebie i rodziny. Bez podziału obowiązków byłoby to oczywiście niemożliwe do zrobienia dla jednej osoby, ale jeśli każdy coś robi, jest łatwiej dla wszystkich. Aha, pisząc o dwóch godzinach w sobotę NIE MAM NA MYŚLI GENERALNYCH PORZĄDKÓW tylko zwykłe cotygodniowe sprzątanie. Na przykład nie myję okien, drzw, lamp itp.co tydzień, nie trzepię co tydzień dywanów, nie robię porządków w szafach itp. To oczywiste, że generalne porządki zabierają duuuuuuużo więcej czasu, a autorce chyba chodziło o takie zwykłe cotygodniowe sprzątanie
-
Dwie godziny w sobotę, jest na to sposób. Podzielić obowiązki na wszystkich członków rodziny: mąż sprząta łazienkę i ubikację, dzieci sprzątają swoje pokoje (ja tylko nadzoruję wykonanie), ja odkurzam, myję podłogi. Kuchnia jest sprzątana dokładnie codziennie, tak więc nie ma problemu z doprowadzeniem jej do stanu używalności. Zamiatam codziennie, odkurzam dwa razy w tygodniu (wykładziny są tylko w trzech pokojach), na mokro równieź dwa razy w tygodniu. Umycie prysznica po kąpieli to kwestia paru minut, umycie umywalki tak samo. Jestem leniwa z natury i zauważyłam że zmuszając się do regularnego sprzątania na bieżąco, które dziennie nie zabiera więcej niż pół godziny mam dużo więcej czasu dla siebie i rodziny. Bez podziału obowiązków byłoby to oczywiście niemożliwe do zrobienia dla jednej osoby, ale jeśli każdy coś robi, jest łatwiej dla wszystkich. Aha, pisząc o dwóch godzinach w sobotę NIE MAM NA MYŚLI GENERALNYCH PORZĄDKÓW tylko zwykłe cotygodniowe sprzątanie. Na przykład nie myję okien, drzw, lamp itp.co tydzień, nie trzepię co tydzień dywanów, nie robię porządków w szafach itp. To oczywiste, że generalne porządki zabierają duuuuuuużo więcej czasu, a autorce chyba chodziło o takie zwykłe cotygodniowe sprzątanie
-
Ja mam 240m do wysprzątania, ale jakoś nie zabiera mi to więcej czasu niż kiedy mieszkaliśmy w mieszkaniu ( a może to ja sie lepiej organizuję). Większe sprzątanie jest standardowo w sobotę i zabiera mi jakieś dwie godziny, dodatkowo na bieżąco w tygodniu, ale bez przesady. Na pewno w domu sterylnie nie jest, ale jest czysto. Największą moją wadą jest podobnie jak u poprzedników zaleganie z prasowaniem, ale na szczęście mam pokój gospodarczy w którym prasuję tyle ile muszę a reszta czeka na lepsze czasy. Pokój jest zamknięty, tak że rzeczy do prasowania nie zakłócają dobrego samopoczucia P.S. Jak Wy to robicie że nie prasujecie? Moje rzeczy po wyjęciu z pralki są tak wygniecione, że nie wyobrażam sobie bez prasowania
-
Ja mam 240m do wysprzątania, ale jakoś nie zabiera mi to więcej czasu niż kiedy mieszkaliśmy w mieszkaniu ( a może to ja sie lepiej organizuję). Większe sprzątanie jest standardowo w sobotę i zabiera mi jakieś dwie godziny, dodatkowo na bieżąco w tygodniu, ale bez przesady. Na pewno w domu sterylnie nie jest, ale jest czysto. Największą moją wadą jest podobnie jak u poprzedników zaleganie z prasowaniem, ale na szczęście mam pokój gospodarczy w którym prasuję tyle ile muszę a reszta czeka na lepsze czasy. Pokój jest zamknięty, tak że rzeczy do prasowania nie zakłócają dobrego samopoczucia P.S. Jak Wy to robicie że nie prasujecie? Moje rzeczy po wyjęciu z pralki są tak wygniecione, że nie wyobrażam sobie bez prasowania
-
Jakim tynkiem wykończyć białe kolumny?
mantra odpowiedział mantra → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Pomalować, ale co pod spód? Jakie po kolei warstwy użyć?