Ja mam płytki w całym domu oprócz sypialni. Dom jest parterowy i prawie z wszystkich pomieszczeń można wyjść na taras i ogród, w takiej sytuacji płytki wydały mi się najlepszym rozwiązaniem, wbrew opiniom znajomych. Odważyłem się i po latach mieszkania widzę tylko plusy. Np. w odróżnieniu od owych znajomych doradców nie przejmuję się, w czym chodzę po domu, nie martwię się rysami psich pazurków (mam kaukaza on ma czym zadrapać), nie muszę podklejać mebli itd. A czy zimno, czy ja wiem, panele też są zimne. Fakt mam ogrzewanie podłogowe, ale nawet gdybym go nie miał zrobiłbym tak samo. Jeżeli maż ochotę dmuchać chuchać na podłogę i uważać żeby jej nie uszkodzić, to mogą być panele, lub deski.