Odpuściłem temat ogrodzenia z castoramy (żona wybiła mi to z głowy,mówi,że strasznie brzydkie ). Cena dla mnie jest dobra przy założeniu,że mam troche metrów,ale po przymyśleniu to szkoda mi kase wywalać i patrzeć na to do końca życia, ni to kute ni to ładne,ale tanie .Z tego co rozmawiałem ze znajomym blacharzem,to on mówił,że proszkowe malowanie nie nadaje sie na zewnątrz,a w szczególności na rurki (od środka korozja złapie i idzie na zewnątrz i proszek szla*** trafi ) no i w tej cenie to pewnie o jakości można zapomnieć.Pogadam ze ślusarzami,zobacze co oni zaproponują. Co do siatki to jakoś nie widzi mi się mieszkać w ,,centrum boiska" (bez urazy). Co do przeskakiwania moich dobermanków to liczyłem na to,że do takiego ogrodzenia to one nie podejdą