Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

qrt69

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    36
  • Rejestracja

qrt69's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Nie jakiś specjalnych wypróbowanych spospbów na problemy. Jak zatykają się dziurki od 'syfu' to próbuję je przetkać albo taaakim długim drutem albo mocny cisnieniem wody. Na trochę pomaga. Ale w którymś wątku czytałem żeby wyciąć otwory żeby wybierać ten maras i przerzucać spowrotem do komory gównej i mam zamiar to wypróbować. Kiedyś miałem problem z zatkającym się powrotem z pompy mamutowej. Wtedy stosowałem płukanie - wąż mocno wcisnąć do kolanka i puścić mocny strumień wody. W moim przypadku źle wpływa na pracę oczyszczalni dwie rzeczy: - więcej niż jedno pranie dzinnie już przez dwa dni pod rząd - stosowanie do kąpieli preparatów z olejkami nawilżającymi (np. oilatum dla małych dzieci), tworzyły się pływające kule. Wydaje mi się że generalnie ta oczyszczalnie nie lubi tłuszczy w szczególności olejów w czystej postaci.
  2. Moim zdaniem wszytko jedno. Wydaje mi się, że rozruch bioprepratami potrwa dłużej bo złoże musi wypracować właściwe proporcje ilości ścieków do bakterii i to musi trochę potrwać. Zasilając złoże osadem czynnym firma powinna go w pompować na tyle dużo, że właściwie oczyszczalnia od razu zaczyna pracować. Mnie udało się w tym roku odbudować złoże, po tym jak całkowicie obumarło, przy użyciu biopreparatu. Trochę to robiłem 'po omacku' i trwało to coś około miesiąca. Ja osobiście wybrałbym osad czynny, ale jeżeli jest daleko do oczyszczalni, robisz to sama to łatwiej biopreparatem.
  3. To i ja coś dorzucę do ogródka bioeko. Oczyszczalnie montowałem w połowie 2005 roku. Na początu działała bez zarzutu i syf w korycie się nie zbierał. Na wiosnę 2006 pierwszy raz padło mi złoże. Firma co prawda z ociąganiem ale przyjechała po miesiącu od zgłoszenia problemu, przepłukali oczyszczalnię wlali nowe złoże ustawilil na nowo zawory i pojechali. Po miesiącu znowu przyjechali bo cały czas zgłaszłem że nie działa poprawnie stwierdzili że poprzedni 'człek' źle ustawił zawory i znowu pojechali. I tyle ich widziałem. Prawde powiedziawszy to oni się kompletnie nie znają na tej oczyszczalni umieją tylko postawić i zlać złożem.. W tym roku znów padło mi złoże ale po miesiącu walki udało mi się je odbudować i jak na razie działa poprawni. Potwierdzam problemy z syfem wylatującym do korytka. Czasami pojawia się piana (w trakcie normalnej eksploatacji) i wg moich ostatnich obserwacji pojawia się wtedy kiedy złoże jest za słabe. JarekT - powiem szczerze ja nie spodziewałem się po tej oczyszczalni jakiś cudów. Jak ją montowałem w 2005 r. to właściwie nie było jakiegoś wyboru. Znalazłem wtedy jeszcze ze trzy firmy które robiły coś takiego ale cenowo to mnie zabijały (ja płaciłem coś około 6tyś te inne były od 10 tys. wzwyż) Że oczyszczalnia bez obsługowa to sobie można w bajki włożyć - ja raz na tydzień zaglądał płuczę koryto, sprawdzam poziom złoża, chociaż właście nie ma jak przeciwdziałać jeżeli złoże zaczyna słabnąć. Ostatni pad złoża zawdzięczam sobie i informacją jakie przyczytałem na forum i próbowałem wprowadzić w życie (była taka dyskusja z udziałem niejakiego hw który też nimi handluje). Zadowolony jestem z niej umiarkowanie ale właściwie to nie miałem wyboru albo ona albo szambo i dwa razy na miesiąc szambiarka. Tak więc po obliczerniu kosztów po 3 latach użytkownania zwróciła mi się. Dodam jeszcze, że zrzucam z niej wodę do czegoś w rodzaju dzikiego oczka na końcu działki. Woda może nie jest przeźroczysta w 100% ale też nie jest najgorzej. Mieszka tam sobie kilka żab a w zeszłym roku przez pewien czas kaczki. W tym roku dosyć intensywnie korzytsałem z tej wody do podlewania krzaków i kwiatów.
  4. qrt69

    Schody strychowe

    http://www.Oman.pl robią różne rozmiary miedzy innymi 80x70 (najbliższe twojej dziurze). 10 cm to nie problem żeby je wstawić, luz można np. zapiankować. U siebie wstawiałem schody ichnie 80x90 i działają znakomicie. Te wymiary nietypowe są droższe od zwykłych drewnianych (są stalowo drewniane) ale cóż począć skoro się nie pilnowało fachmanów Pozdrawiam
  5. Drugi rok urzytkuję vitopenda 100 ze sterownikiem pogodowym. A właściwie zacząłem 3. Generalnie jestem zadowolony chociaż pierwszy rok straciłem na próbę dogadania się ze sterownikeim pogodowym aż w końcu go wyłączyłem. Pierwszy rok był ciekawy bo pierwszy rok grzania i ostra zima więc apetyt kotła trochę mnie przerażał. Drugi był już bardziej umiarkowany ale liczę że trzeci dopiero pokarze jego prawdziwą twarz. Właściwe teraz na kotle to tylko sprawdzam temperaturę zewnętrzną i się nim nieinteresuje (poza przeglądami oczywiście co polecam).
  6. A ja dałem deski sosnowe pionowo, dwukrotnie maloweane na leżąco lakierem (trzy w jednym firmy 3V3) i trzeci raz malowane po przymocowaniu. Pod dechy 15 cm wełny i na to folia paroprzepuszczalna taka jak pod dachówkę. Plusy - ładnie wygląda jestem bardzo zadowolony. Minusy - sosna ma dość dużo żywicy no i na stronie zachodniej na niektórych deskach dosyć mocno wyszła na wierz. Pojawiły się niestety zacieki na białej elewacji, w dni słoneczne raczej niewidoczne.
  7. Mój kominiarz przy odbiorze marudził że przy kominu brak wentylacji grawitacyjnej ale nie potrafił mi wytłumaczyć po co ona skoro wentylacja mechaniczna (przez reku) i na dodatek doprowadzenie powietrza do spalania z zewnątrz budynku. Dom był zaprojektowany na wentylację graiwtacyjną i nie składałem do PINB zmian zwiazanych ze zmianą sposobu wentylowania. Bo i po co. Ich przy odboirze interesuje tylko papier od kominiarza.
  8. Było już na forum. Ale po kolei. Potrzebny będzie odpowiedni POŚ najlepiej biologiczny - z atestami że czyści ścieki do odpowiednich parametrów. Wizyta w Starostwie powiatowym w wydziale ochrony środowiska - tam ci powiedzą najlepiej co i jak. O ile dobrze pamiętam to bedzie potrzebne pozwolenie wodno-prawne i projekt spustu do cieku wodnego. Mmożna to załatwić ale słuchaj forumowiczów nie ma tego aż tak dużo a jeżeli masz dużą działkę zrób 'oczko wodne' (ja tak mam) lub jeżeli masz dobry grunt do studznię chłonną one nie wymagają pozwoleń. Pozdrowiam
  9. to i ja wsadzadzę swoje 3 grosze. Takiego POŚ'a użytkuję od zeszłego roku. W starostwie w Pszczynie dowiadywałem się co i jak bo rów melioracyjny mam za płotem. Miłe panie z ochrony środowiska powiedziały mi wtedy że gdyby rów biegł po mojej działce to nie trzeba żadnych zezwoleń ani zgód i można deszczówkę i oczyszczone ścieki zrzucać do niego. Kiedy się graniczy z rowem wtedy jest niezbędy operat i pozwowlenie właściciela.
  10. Najlepiej idź do oddziału banku i poproś o wyliczenie - kosztowało to około 20 PLN(dwa lata temu). Nie pamiętam jaką kwotę ja miałem wpłaconą ale książęczkę też założoną w latach 80-tych (pierwsza połowa) i wyliczyli mi całość (premia+odsetki) na około 6 tysięcy.
  11. Dobrze SławekD pisze. Jak chcesz wykorzystać studnię chłonną w rachubę wchodzą tylko oczyszczalnie z osadem czynnym albo doczyszczeniem biologicznym. Przy okazji sprawdź czy łapiesz się na pszymusowe odległości studni chłonnej od innych urządzeń i jaki masz grunt. Też chciałem studnie ale w moim przypadku koszt jej wykopania był zbyt wysoki (bliskość rzeczki)
  12. Ale są i dobre strony rowu. Możesz do niego zrzucać wody opadowe lub jak w moim przypadku wodę z POŚ. Mam takie ustrojstwo co wypluwa z siebie wodę III klasy czystości i jest pozwolenie na zrzut do istniejących cieków wodnych. Jeżeli rów melioracyjny jest w działce to możesz do niego zrzucać bez oglądania się na urzędy w innym przypadku trzeba załatwiać pozwolenia wodno-prawne robić projekty na przupusty itd.
  13. Na kabinę prysznicową znalazłem coś takiego na necie bo sam na fakturze nie miałem PKWiU kabina prysznicowa 28.11.10-52.33 Elementy i segmenty kabin sanitarnych aluminiowe szklone lub 28.11.10-33.33 Elementy i segmenty ścian kabin sanitarnych stalowe szklone
  14. qrt69

    Zwrot VAT

    miwol, ERYDZU wielkie dzięki że mnie wyręczyliście. Sorki monka ale dopiero dziś mogłem wejść na forum. A przy okazji co ciekawe u mnie wyczystka ma numer 26.40.13-00.77 i odliczenie poszło się ...kochać
  15. qrt69

    Zwrot VAT

    Ja odliczyłem Na rurach miałem z tego zo pamiętam na wyroby jak z cegły, pustaki wyroby betonowe ale co ciekawe wyczystka i rura z wyjściem na skropliny miała wpisany taki numer PKWiU że odliczyć nie mogę. Jak będą pamiętał to wieczorem sprawdzę na fakturze numery.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...