Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

aggaz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez aggaz

  1. Olej nakładano pędzlem 3 razy, w międzyczasie i na koncu "polerowano" podłogę padem.
  2. Dziekuję za mega szybką odpowiedź Ten olej, a właściwie olejo-wosk kładziony na zimno to był Osmo. Jeszcze nie pastowałam choć już czuję że powinnam:/ Za jakiś czas odkurzę dokładnie szpary i spróbuję podanego przez Ciebie specyfiku. Ale szybko to nie nastąpi, gdyż inne roboty czekają... Dziękuję, pozdrawiam, mam nadzieję że sama dam radę wypełnić te szpary
  3. witam Mam zdaję się podobną podłogę , deski stare sosnowe, zdarto z nich farbę olejną. Zdecydowałam sie na olejowanie i jestem zadowolona. Również mam szpary i to niemałe-między każda deską jest 5-8mm przerwy. Są one wyczyszczone i wg cykliniarza podłoga musi teraz poleżeć, przeżyc sezon grzewczy a później mogę się zdecydowac na zaklejenie tych szpar czyms w rodzaju masy z kauczuku, elastycznej niewypadającej. W necie nic na ten temat nie ma, wiem tylko efekt koncowy to tzw podłoga okrętowa i że masa występuje w 2 kolorach: biały lub ciemny brąz. Czy wiesz cos o tej metodzie Borgu? Będę wdzięczna za pomoc
  4. Mam w mieszakniu starą, chyba nawet 100letnią podłogę z sosnowych desek. Zastanawiam się nad jej olejowaniem. Cykliniarz miałby zastosować olejowanie i woskowanie - to podobno lepsze i nowocześniejsze niż samo olejowanie . Wiem że to naturalna metoda, wymagająca czegoś w rodzaju pastowania raz na parę miesięcy. Jakie są Wasze doświadczenia z olejowaniem podłóg wogóle? Czy utrzymanie ich w porządku i konserwacja nie są aby uciążliwe? A może lepiej polakierować dla większej odporności na zarysowania?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...