krzepczak

nie zależy to od architekta . Obowiązkiem zgłasznia do urzędu objęte są wszystkie konstrukcje w tym zadaszenia , pergole itd nietrwale związane z gruntem , gdyż jest to obiekt budowlany. Poza tym jest to ingerencja w elewację budynku. Nie wymaga to pozwolenia na budowe itp. natomiast w praktyce rzadko stosujemy się do tych przepisów. Z doświadczenia wiem że może się to okazać kłopotliwe w wypadku konfliktu z sąsiadami którzy mają znajomość prawa ,w wypadku doniesienia może zawitać do ciebi nadzór budowlany , to śmieszne ale w obliczu prawa jest to samowola budowlana. To brzwi troche strasznie ale nie powinnaś sie przejmować gdyż bieganie z papierkami po urzędach żeby uzyskać porzyjęcie zgłoszenia może sie bardzo wydłużyć i oprzeć np. o konserwatora jeżeli twoja szeregówka jest np. na terenie obszaru o walorach krajobrazowych itp.

jest możliwa realizacja twojego planu, natomiast ponieważ jest to zadanie niestandardowe to bez inwentaryzacji i ekspertyzy jest moim zdaniem ryzykowne. prawdę mówiąc to wogóle trudno odnieść się do całego zadania nie znając bydynku i waszych oczekiwań dotyczących potrzeb mieszkaniowych w okresie przebudowy. Bez konsulltacji z projektantem jest to ryzykowne , chyba że ty lub twój mąż znacie się na budownictwie. Aby przystąpić do zadania będziesz musiała wystąpić do urzędu gminy(lub miasta) o wydanie warunków zabudowy i zagosp.terenu dla powyższej inwestycji. Dodatkowo jeszcze inne papierki (akty własności , mapki itd). Może się jednak okazać że można to pominąć przygotowując odpowiedni projekt w oparciu o skonsultowany z wami zakres inwestycji itd(np. remont który wymaga jedynie zgłoszenia)Proponuję na początek zdobyć plany (zakładam że ich nie ma) więc naszkicować dom w stanie istniejącym , udać się do architekta który ma doświadczenie przy realizacji takich inwestycji , przygotować szkic waszych potrzeb , przedyskutować problem - to na początek i nic nie kosztuje- powodzenia