-
Liczba zawartości
5 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
-
Jestem na etapie
konstrukcji dachu
Converted
-
Tytuł
WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
kejti's Achievements
WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)
10
Reputacja
-
Witam wszystkich zainteresowanych budową i już budujących Bursztyna My budujemy się w Hureczku koło Przemyśla ( woj. podkarpackie). Zapraszam do śledzenia mojego bloga, na którym chętnie podzielę się wrażeniami z budowy: http://www.kejti.mojabudowa.pl/
- 41 odpowiedzi
-
- abc instalacji
- alarmy
-
(i 106 więcej)
Oznaczone tagami:
- abc instalacji
- alarmy
- antywłamaniowe
- architektura
- beton
- bezpieczeństwo
- bojler
- bramy
- bramy garażowe
- budowa
- chudziak
- cwu
- cyrkulacja
- dachy
- dom
- dom bez granic
- domek letniskowy
- domy drewniane
- drenaż
- drzwi
- działka budowlana
- dzienniki budowy
- eklektyczne
- ekogroszek
- ekologiczne
- elektryczność
- elewacje zewnętrzne
- fasada
- firany
- fontanny ścienne
- fundament
- fundamenty
- fundamenty i piwnice
- garaż
- garaże
- gaz
- gres
- grupy budujące
- hyde park cegła
- instalacje
- inteligentne instalacje
- izolacja
- izolacje
- kaskady
- klimatyzacja
- kominki
- kominy
- koszenie trawników
- kotły
- lista płac wykonawców
- materiał
- miedź
- mieszkanie
- my z mieszkań
- nieruchomości
- o oblicówkach
- ogród
- ogrody
- ogrodzenia
- ogrzewanie
- ogłoszenia drobne
- okna
- osb
- oświetlenie
- pilawa
- piwnica
- plan
- poddasze
- podjazdy
- podłoga
- podłogi
- podłogówka
- pokój
- pompa ciepła
- pompy ciepła
- powierzchnia działki
- prąd
- projekt
- projektant
- projekty
- przemyślany
- przyłącza
- pustak
- rekuperacja
- schemat
- schody
- ściany
- ściany wodne
- ścieki
- solary
- sswin
- stodo 12
- stropy
- taras
- thermobel
- tynki
- wentylacja
- więźba
- wizualizacja
- wnętrza
- woda
- współczynnik
- wykończenie ścian
- wymiana doświadczeń
- zasłony
- zewnętrzne
- zużycie prądu
- ławy
-
Witam serdecznie w moim dzienniku budowy. Nie wiem od czego zacząć, więc może zacznę od przedstawienia nas. Nasza rodzinka ma klasyczny układ 2+2, czyli ja, Mężuś i dwie wspaniałe córeczki. Póki co, mieszkamy sobie w naszym mieszkanku w bloku i jeszcze niespełna dwa lata temu byliśmy przekonani, że to jest to o czym zawsze marzyliśmy. Natura ludzka jednak bywa zmienna i tak też było w naszym przypadku… Pewnego razu podczas jednej z wieczornych rozmów, kiedy dzieciaki poszły już spać padło pytanie a może dom? Niewiele myśląc zaczęliśmy szukać działki... Nasze wymagania były dosyć oklepane: -działka musi znajdować się w mieście albo w odległości kilku kilometrów od niego -musi mieć ok 10a i być zbliżona kształtem do prostokąta - musi być "w drugą stronę korków", żebyśmy nie spędzali połowy życia w samochodzie - no i oczywiście musi być nas na nią stać Pierwsza działka na jaką się napaliliśmy ( a tak dokładniej to ja) spełniała wszystkie powyższe wymogi, było tylko jedno "ale"; żeby stać się jej właścicielami musieliśmy stanąć do przetargu, gdyż była to działka sprzedawana przez gminę... Zapłaciliśmy więc wadium i pełni zapału i nadziei wybraliśmy się do gminy. Wszystko byłoby OK gdyby nie fakt, że do licytacji z nami stanęło małżeństwo z dużo większymi możliwościami finansowymi.... Każda proponowana przez nas oferta była od razu przebijana kwotą wyższą o kilka tysięcy... No i w pewnym momencie musieliśmy się poddać... I jaki był efekt ? Żal, złość, łzy i pomstowanie, że jak nie ta to żadna inna, że ja już nie chcę itp. Na szczęście mój dzielny Mężuś odczekał moje fochy i powoli zaczęliśmy dalej szukać. Przejrzeliśmy setki ogłoszeń, wykonaliśmy dziesiątki telefonów i....nic. Większość działek albo znajdowała się na zadupiu albo była baaardzo droga. Pewnego razu w akcie desperacji zaczęłam szukać działek rolnych. Trafiłam na ogłoszenie o prawie czterdziestoarowej działce rolnej z możliwością podziału i przekształcenia na budowlaną. W moim sercu znów zagościła iskierka nadziei, że może jednak się uda... Zadzwoniłam i umówiliśmy się z bardzo miłym Panem M ( teraz już tylko M. ) na oględziny działki. Był luty 2009r, temperatura coś koło -10'C, wiał lodowaty wiatr i padał zamarzający śnieg. Nie wiem dlaczego ale kiedy wysiedliśmy z samochodu i spojrzeliśmy na pokryty białym puchem kawałek pola już wiedzieliśmy, że to tutaj jest nasze miejsce na ziemi, że właśnie tutaj kiedyś stanie nasz dom... Po sprawdzeniu działki we wszystkich możliwych urzędach i załatwieniu formalności, dnia 11 sierpnia 2009r ,dokładnie w 10-tą rocznicę poproszenia mnie przez mojego Mężusia "o chodzenie" ( tak, tak, mieliśmy wtedy po 15 lat staliśmy się właścicielami naszego kawałka ziemi. A oto nasza działeczka zeszłej jesieni: Jako narożniki mojego trapezika moje córeczki, Meżuś i wierzba http://lh3.ggpht.com/_KfGdv_vuCZ8/TEm6X4_uKtI/AAAAAAAAABk/psve3YEeAIU/s800/obrys%20dzia Tutaj widok z lotu ptaka http://lh4.ggpht.com/_KfGdv_vuCZ8/TEn3Blew8_I/AAAAAAAAAB4/s2AKVxPngAk/s800/obrys%20geoportal.jpg Północno-wschodni narożnik, widok z drogi http://lh3.ggpht.com/_KfGdv_vuCZ8/TEm6YZhUmJI/AAAAAAAAAB0/ZOSNx7oRZWM/s800/p%C3%B3lnocno-zachodni%20naro%C5%BCnik%20-%20widok%20z%20drogi.jpg Północno-zachodnia granica http://lh3.ggpht.com/_KfGdv_vuCZ8/TEnw8QBUasI/AAAAAAAAAB0/YRE_3B76hPM/s800/1.jpg A na koniec cudowny zachód słońca http://lh3.ggpht.com/_KfGdv_vuCZ8/TEm6ZIsRC5I/AAAAAAAAAB0/PJa66EYI1SI/s800/zach%C3%B3d%20s%C5%82o%C5%84ca.jpg
-
Aga, znowu się powtórzę ale Twój dom wygląda świetnie! Z nowych fotek najbardziej podobają mi się otoczaki w łazience, są bardzo oryginalne. A tak przy okazji, czy mogłabyś zdradzić nazwę/wymiary/cenę narożnika? I czy podnosi się tylko ta jedna część oparcia czy wszystkie? Mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi). pozdrawiam serdecznie kejti
-
Domek, choć będzie od Ciebie wymagał wiele wysiłku i pracy ma w sobie pewien urok i czar. Gorąco życzę spełnienia marzeń i wyremontowania domku po swojej myśli ! Pozdrawiam i trzymam kciuki !
-
Witam! Aga masz przepiękny domek i urządzony w takim stylu i z takim smakiem, że aż dech w piersiach zapiera ! Jestem pod ogromnym wrażeniem każdego centymetra... Mam nadzieję, że jak mój domek stanie ( a mamy w planie zacząć na przyszłą wiosnę) to uda mi się stworzyć coś tak pięknego jak u Ciebie ! Na razie mam straszny mętlik w głowie ( od roku wybieram meble, płytki, panele itp) i obawiam się, że nie będę umiała dobrać wszystkiego tak, żeby ze sobą grało... pozdrawiam i chylę czoła
-
TU JEST MOJE MIEJSCE.TU MAM SWÓJ CIASNY ALE WŁASNY KĄT :)
kejti odpowiedział iza mama gabora → na topic → Nie tylko budowa
No to jeszcze ja się dopiszę Pisać na FM właśnie zaczynam ale śledzę to forum już od roku, kiedy to postanowiliśmy kupić działkę i zbudować swój własny domek ( póki co jeszcze w planach ;/) Mam nadzieję, że nieporozumienia nie "rozwalą" forum i dalej będę mogła czerpać pomysły oraz inspiracje odnośnie budowy i urządzania domu ze skarbnicy wiedzy jaką jest FM. pozdrawiam * kejti * -
Witam wszystkich serdecznie! Moja propozycja na szybki i pyszny obiad to makaron spaghetti ( lub jakikolwiek inny) plus sos z mięsem mielonym. Należy tylko pamiętać, że mięso nie może być takie gotowe pakowane tylko zmielone w sklepie bądź w domu ( u nas można kupić takie mielone na wagę albo wybrać jakieś mięso i poprosić o zmielenie). Podsmażamy mięso na patelni a potem dolewamy wodę, przyprawy i dusimy. Następnie robimy sos na jaki mamy akurat ochotę ( mój ulubiony to miodowo-musztardowy), dolewamy i dusimy jeszcze przez chwilę uważając żeby się nie przypaliło. Moje dzieciaki ( 9 i 3) za tym przepadają ! Smacznego!