Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nives

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez Nives

  1. Nives
    Był onegdaj czas zakupów....
     
     
    Jasne - nawet nie ja - bo ojciec z teściem do spółki uznali że skoro byłam łaskawa zaznaczyć punkty gdzie chcę mieć kontakty (gniazdka) oraz inne wihajstry podłączone do prądu - to oni udadzą się za shopping.
     
     
    Wrócili zadowoleni jak pijawki po wizycie w centrum krwiodawstwa..... Rozłożyli sie z tym sprzętem po chacie ....
     
    Po czym - NIE POZWOLILI GO DOTKNĄĆ !!!!!
     
     
    I wręczyli mi faktury .....
  2. Nives
    Dostaliśmy wycenę dachu i.... mało żeśmy ze śmiechu nie odpłynęli...
     
    Cena jak za całą Kaplicę Sykstyńską..
     
    Nic - czas poszukać dalej
     
     
    Okno dachowe czeka na montaż - w niedzielę przystąpią chłopcy do oszklenia wielkiej dziury w stropie
  3. Nives
    Przez zimę powstała całkiem zgrabna kostka. Ściany proste (latałam z poziomicą), Schody zewnętrzne spie... aż miło Czekają ich poprawki - jesteśmy umówieni na połowę kwietnia.
     
     
    24 lutego oddano nam stan surowy otwarty. Długo jeśli patrzeć ogólnie, Dla nas w porządku - przy tej zimie to i tak cud ze cos zrobili
     
     
    W drugim tygodniu marca zamontowano okna. A mamy ich sporo bo 15 na pół bliźniaka to konkretna ilość . Z roletami zewnętrznymi.
     
    Mieliśmy je sami montować bo Teściu umie ale w tej samej cenie którą chcieliśmy wydać, znaleźliśmy firme która dała nam spory rabat na robociznę kiedy wzięlismy z roletami. No i gwarancje. To nie było sie czego zastanawiać. Jakby co to wiem kogo mam za mordę chwycić jakby okna szlag trafił
     
     
    Czekami na cieślę - po niedzieli ma przysłać ofertę na dach, no i okno musimy odebrać - mamy jedno dachowe i od tygodnia czeka na odbiór.
     
    No i przyłącze gazowe
     
    I reszta.....
  4. Nives
    Ten pierwszy wpis to w sumie trzeba by zrobić na jesieni ale cóż. Więcej czasu zajmowały mi inne rzeczy. Ale do historii wróć.....
     
    W roku 1980 moi rodzice postanowili się wybudować. Projekt, kasa i heja. Dobrnęli do postawienia fundamentów, sytuacja w kraju szlag trafił, ja się urodziłam, im zabrakło kasy, potem po paru latach reformy sprowadziły ich na ziemi. Porzucili plany i starą pieczarkarnię w ogrodzie przebudowali niewielkim kosztem na mały domek (nie - pieczarek na ścianach nie mają )
     
    Wiele lat później, po 2 latach mieszkania w bloku, olśniło nas - wybudujemy ten dom!!
     
    Nie zastanawiajac się zbyt wiele, sprzedaliśmy mieszkanie, półroczne dziecko pod pachę, przeprowadzliliśmy sie do moich rodziców, zeby bylo taniej i wtedy zaczęlismy dopiero walkę z rzeczywistością.
     
    W trakcie pierwszego roku po przeprowadzce zajelismy sie zmianą własnosci działki (teraz jesteśmy współwłaścicielami), przyłączem elektrycznym (dotychczas był podlicznik od wuja który mieszka po sąsiedzku), zmianą projektu a jesienią 2010 r zabraliśmy się za konkrety.
     
    W projekcie musieliśmy sie trzymać wytyczonych fundamentów, co trochę nam sie nie podobało, ale jakoś ugryźlismy koncepcję żeby powstało coś użytecznego w bryle postkomunistycznej kostki.
     
    http://images47.fotosik.pl/325/a29ab0ed10e6f73fmed.jpg" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/325/a29ab0ed10e6f73fmed.jpg" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/325/a29ab0ed10e6f73fmed.jpg" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/325/a29ab0ed10e6f73fmed.jpg
     
    http://images39.fotosik.pl/321/5f0e8d717412ed88med.jpg" rel="external nofollow">http://images39.fotosik.pl/321/5f0e8d717412ed88med.jpg" rel="external nofollow">http://images39.fotosik.pl/321/5f0e8d717412ed88med.jpg" rel="external nofollow">http://images39.fotosik.pl/321/5f0e8d717412ed88med.jpg
     
    http://images38.fotosik.pl/321/591e3c02f17b422amed.jpg" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/321/591e3c02f17b422amed.jpg" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/321/591e3c02f17b422amed.jpg" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/321/591e3c02f17b422amed.jpg
     
     
    Start - październik 2010 roku, prace ziemne
     
    Ekipa : Nowa firma na rynku, po znajomości, prawie po sąsiedzku. Zaczynali od odkopywania i ocieplania fundamentów, przy czym częściej niz za łopatę chwytali się za głowę. Nie chlali, nawet nie palili. Ale kawy żłopali wiadrami..
     
    Stan zero - listopad 2010
×
×
  • Dodaj nową pozycję...