Witam. Odkopuję temat ponieważ dalej mam problem z tą moją podłogą. Ogólnie to wygląda teraz tak: Legary od siebie co 50cm. Ich wysokość to 22,5cm. Pomiędzy nimi jest wata na całej wysokości. Na legary przybite takerem paski podkładu pod wykładziny. Na to poszła płyta osb 18mm następnie 3mm izolacja z folią aluminiową (-20db) i kolejne płyty osb układane w poprzek ostatnich. Płyty klejone silikonem. Całość na około uszczelniona do ściany silikonem. Na to podkład pod panele (nie pamiętam nazwy - takie zielone kwadraty wyglądające jak prasowana sucha trawa) i na to panel 8mm. Efekt jest taki że nie ma problemów z dźwiękiem przenoszonym powietrzem (głosy, telewizor, muzyka) ale sąsiedzi z dołu już nie wytrzymują na dźwięki chodzenia i biegania (2 letnie dziecko). Kupiłem dywan, dałem 1 cm podkład pod dywan i to nie pomaga. Co mogę jeszcze zrobić? Mogę rozebrać panele i pierwszą warstwę płyt osb, ale co dać pomiędzy aby wygłuszyć odgłosy chodzenia? Mogę jeszcze podnieść podłogę o góra 2-3cm.