Łukasz_K, dzięki za odzew. Droga ma taki kształt, że przy mojej działce robi się szersza, ze względu na przepisy pożarowe, które wymagają, żeby na wąskiej drodze utworzyć "plac manewrowy", jak to nazwałeś. Droga jest wspólna z kilkunastoma właścicielami, my mieszkamy ok. 3 lata, "parking" sąsiedzi zrobili jakiś rok temu (przez zimę była przerwa). A jeśli chodzi o zgodę, to jak można nie pytać samych zainteresowanych, czyli nas czy nam nie będzie przeszkadzało parkowanie samochodów bezpośrednio pod naszym płotem ( i czy na prywatnej drodze nie mają zastosowania przepisy, że parking musi być min. 3 m od granicy?). Jasne, posadzimy sobie drzewka, krzaczki, ułożymy kamienie na drodze przy naszych płotach, a samochody będziemy zostawiać po płotem sąsiada-jelenia, który tych krzaczków nie ma (bo nie zawłaszcza sobie terenu wspólnej drogi) i nawet nie będziemy go pytać o zgodę...Dla mnie bezczelność!