
tommim77
Użytkownicy-
Liczba zawartości
5 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Converted
-
Tytuł
WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
tommim77's Achievements
WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)
10
Reputacja
-
Witam. Udało mi się wreście zbudować układ do buforowania ciepła odzyskanego z kominka. Układ, który zbudowałem trochę różni się od tego, którego schemat wcześniej umieszczałem na forum. Zrezygnowałem z zastosowania zaworu trójdrożnego oraz przepustnicy na kanale doprowadzającym gorące powietrze z kominka. Zastosowałem natomiast przetwornicę z układem ładowania akumulatora, no i oczywiście akumulator, jako układ zabezpieczający reku przed cofnięciem się gorącego powietrza w przypadku zaniku zasilania 230V. Wymienniki ciepła przed reku i na zasysaniu świeżego powietrza z otoczenia zbudowałem sam, z nagrzewnic samochodowych oraz płyt z wełny mineralnej oklejonych folią aluminiową. Teraz trochę parametrów technicznych. Reku WOLF: Imax = 1,95 [A], Pmax=310[W]. Pompy Grundfos 25-40 Imax=0,34[A], Pmax =85[W] - sztuk 2. Zasobnik wody (bufor) - pojemność całkowita 160 L - napełniony około 90 L roztworu glikolu z wodą. Akumulator - HAMMER 72Ah. Przetwornica o mocy max 600W. Temperatury mierzone w październiku i listopadzie, mrozów nie było, ale temperatura na zewnątrz około 2 st.C. Reku: - zasysanie świeżego powietrza: 2 st.C, - zasysanie zużytego powietrza z domu: 27 st.C (?? w pokojach zmierzone 23-24 - na wysokości około 1,5m od podłogi), - wyrzut zużytego powietrza: 8 st.C, - wyrzut świeżego powietrza na pokoje: 23 st.C. Wymiennik ciepła gorące powietrze - glikol: - przed (max) 92 st.C, - za (max) 33 st.C. Mała uwaga co do tego wymiennika. Temperatura powietrza na wyjściu z wymiennika nigdy, jak dotąd, nie była wyższa niż temperatura cieczy odbierającej ciepło o więcej niż 2 st. C. A zatem, temperatura powietrza opuszczającego wymiennik w przybliżeniu równa się temperaturze cieczy chłodzącej. Wymiennik ciepła do podgrzewania powietrza świeżego z otoczenia: - przed (min) 2 st.C, - za (max) 31 st.C. Mała uwaga. Różnica w pojemnościach cieplnych między powietrzem i roztworem wodnym glikolu jest tak duża, że chwilowe zadziałanie pompy i wtłoczenie ciepłego roztworu glikolu na wymiennik natychmiast powoduje szybki wzrost temperatury powietrza za wymiennikiem. Muszę z tym jeszcze powalczyć, bo przez to mam duże wahania temperatury oraz częste załączenia pompy, na dosłownie kilkanaście sekund. Ten wymiennik ma za zadanie podgrzewać zimne powietrze, wtedy, gdy temperatura powietrza jest mniejsza niż 0 st.C, żeby reku nie robił dysproporcji między nawiewem a wywiewem (zabezpieczenie przed zamarzaniem wymiennika w reku). Wszelkie uwagi lub pytania do zastosowanego układu mile widziane. Tomek
-
Witam. Ja mam taką sytuację, że dom w którym próbuję ucywilizować sytuację cieplną jest moich teściów. Dom ma 5 lat. Od dwóch lat próbuję, z oporami reszty domowników, rozwiązać problem gorącego salonu na parterze (z kominkiem - 26 st. C) i "chłodnych" sypialni na piętrze (21 st.C). Udało mi się zrobić wentylację mechaniczną na piętrze (trzy sypialnie i korytarz). Mam też poprowadzoną rurę na gorące powietrze z kominka na parterze do poddasza, gdzie jest reku. Wygląda to tak jak na schematach. To co jest na kolorowo, to już mam zrobione. To co jest na czarno, to projekt, który będę chciał zrealizować, jak uda mi się rozwiązać problemy, o których wcześniej pisałem. Rury od wentylacji mechanicznej mam o średnicy 180 mm (SONODUCT AD-L) a od kominka o średnicy 160 (temp. max 250 st.C). Zaworem trójdrożnym chciałbym regulować stosunek gorącego powietrza z kominka i powietrza z wentylowanych pomieszczeń, żeby osiągnąć na wejściu do reku temperaturę około 30-35 st.C. Jakbym budował dom od podstaw lub robił generalny remont, przebudowę, bo był się prawdopodobnie zdecydował na GWC i rozwiązanie Jareq'a. Tomek
-
Witam. Ja mam taką sytuację, że dom w którym próbuję ucywilizować sytuację cieplną jest moich teściów. Dom ma 5 lat. Od dwóch lat próbuję, z oporami reszty domowników, rozwiązać problem gorącego salonu na parterze (z kominkiem - 26 st. C) i "chłodnych" sypialni na piętrze (21 st.C). Udało mi się zrobić wentylację mechaniczną na piętrze (trzy sypialnie i korytarz. Mam też poprowadzoną rurę na gorące powietrze z kominka na parterze do poddasze, gdzie jest reku. Wygląda to tak jak na schematach. To co jest na kolorowo, to już mam zrobione. To co jest na czarno, to projekt, który będę chciał zrealizować, jak uda mi się rozwiązać problemy, o których wcześniej pisałem. Rury od wentylacji mechanicznej mam o średnicy 180 mm (SONODUCT AD-L) a od kominka o średnicy 160 (temp. max 250 st.C). Jakbym budował dom od podstaw lub robił generalny remont, przebudowę, bo był się prawdopodobnie zdecydował na GWC i rozwiązanie Jareq'a. Tomek
-
Ręczne sterowanie może i by zdało egzamin, ale co w przypadku gdy kominek jest rozpalony, a nas nie ma w domu, a prąd zostanie wyłączony? Podobnie może być w sytuacji, gdy męża nie ma, a żona chciała sobie trochę podgrzać temperaturkę w salonie przy pomocy kominka, a pech chciał, że prąd wyłączyli. Jeszcze jeden problem mi się nasunął. Prąd wyłączony, kominek się nagrzewa. Po jakimś czasie prąd włączony, bardzo gorące powietrze rusza w kanały. W przypadku, który opisałem w swoim pierwszym poście, jest pewien kłopot z takim rozruchem, bo kanał będzie wypełniony bardzo gorącym powietrzem, które zassane przez reku może go zniszczyć. W rozwiązaniu Jareq'a tego problemu dla rekuperatora nie ma (z gorącym rozruchem). Szukam rozwiązania automatycznego, bo ręczne może w wielu sytuacjach zawieść, a reku jest drogi. Tomek
-
Pomysł bardzo ciekawy i wydaje mi się, że godny naśladowania, zwłaszcza jeżeli się ktoś buduje i może sobie pozwolić na takie rozbudowane instalacje. Mnie zastanawia coś innego. Chodzi mi mianowicie o zabezpieczenie rekuperatora przed napływem gorącego powietrza z kominka w przypadku zaniku napięcia. Wówczas gorące powietrze będzie się rozchodziło wszystkimi kanałami podłączonymi do kominka, w których będzie w stanie pokonać opory przepływu. Ze zdjęć wnioskuję, że kanały mające wloty od góry (na suficie) leżą poziomo, więc na skutek małej różnicy poziomów wysokości, napór gorącego powietrza będzie stosunkowo mały w porównaniu do oporów przepływu w tych kanałach. Kanały pod sufitem, ale mające wloty na ścianie są skierowane do góry (przechodzą przez strop - tak przynajmniej widać na zdjęciu) więc w tym przypadku parcie gorącego powietrza będzie większe niż dla kanałów z wlotem na suficie (większa różnica poziomów wysokości). Pozostaje jeszcze kanał od rekuperatora, który ma wlot na ścianie, ale stosunkowo nisko nad podłogą i prowadzi prawdopodobnie na poddasze, gdzie jest zamontowany rekuperator. Różnica poziomów wysokości dość znaczna, myślę że około 2 - 2,5m, więc i parcie gorącego powietrza będzie duże, choć wlot jest nisko umieszczony, gdzie powietrza będzie miało najmniejsza temperaturę Według mnie, gorące powietrze popłynie wszystkimi kanałami, ale największy objętościowo strumień będzie w kanale, w którym jest największa różnica poziomów wysokości. Jak się pan zabezpieczył przed takim przypadkiem? Czy próbował pan wyłączyć rekuperator przy rozgrzanym kominku i obserwować zmiany temperatur w kanale od rekuperatora do kominka? Ja również rozważam połączenie kominka, bez płaszcza wodnego, z wentylacją mechaniczną, ale z uwagi na to, że chcę to zrobić w domu, który już jest eksploatowany, więc nie mogę sobie pozwolić na "demolkę" - większe przebudowy. Chcę wykorzystać gorące powietrze z kominka do podgrzania cieczy (zasobnik około 100 L) poprzez wymiennik powietrze - ciecz i tak ochłodzone powietrze puścić na rekuperator od strony wyciągu - zasysanie przez wentylator wywiewny rekuperatora. Liczę, że chłodząc gorące powietrze i dobierając jego ilość (przepustnicą lub zaworem trójdrożnym) będę w stanie otrzymać na wejściu do reku na wywiewie temperaturę około 35-45 st.C. Taka temperatura przełoży się przez wymiennik reku na podwyższoną temperaturę powietrza po stronie nawiewu. Dodatkowo podgrzaną cieczą będę chciał podgrzewać, w zimie, powietrze czerpane z otoczenia (np. -20 st.C) eliminując w ten sposób dysproporcję nawiew-wywiew rekuperatora w przypadku bardzo niskich temperatur powietrza czerpanego. Niestety nie mogę sobie pozwolić na GWC, a ten rozwiązałby mi ten problem. Póki co, nie mam jeszcze koncepcji na zabezpieczenie rekuperatora przed napływem gorącego powietrza z kominka w przypadku zaniku napięcia. Nie znalazłem szczelnej przepustnicy o temperaturze roboczej do 150 st.C, którą mógłbym zamknąć napływ gorącego powietrza. Dysponuję domem piętrowym (parter + piętro + niskie poddasze około 1,4m - dach dwuspadowy). Na poddaszu mam reku WOLF CWL 400 m3/h max. Kominek jest na parterze. Kanał z gorącym powietrzem od kominka mam doprowadzony na poddasze. Póki co, nie jest nigdzie podłączony. Jak rozpaliłem w kominku, to parcie gorącego powietrza było tak duże, że przez koniec kanału gorącego powietrza na poddaszu, zatkanego wełną mineralną o gr. 15 cm złożoną na pół, czyli łącznie 30cm, gorące powietrze się przeciskało na poddasze. Dodam, że kanał fi160, tak więc siła parcia jest bardzo duża. Temperatura też, bo po wsadzeniu termometru do zatkanego końca kanału, zmierzyłem 110 st.C. Tak więc szukam sposobu na skuteczne odcięcie napływu gorącego powietrza. Jeżeli ktoś miałby jakiś pomysł, koncepcję lub gotowe rozwiązanie, to proszę o podzielenie się tymi informacjami. Tomek