Witam ! Mnie również dotknęły podobne przyjemnosci w postaci pęknięć. Mój strop jest żelbetowy o gr 12 cm beton B-20 zbrojony jednokierunkowo prętami fi 12mm co 5 cm na całej długości, wieńce zbrojone fi 16mm. Po dwóch latach od wylania stropu pojawiły się pęknięcia podobne jak u Was i co najdziwniejsze w najmniejszych pokojach. Uwidoczniły się również pęknięcia przy narożnikach budynku. Konstrukcja mojego domu jest dobrana do warunków geologicznych (szkody górnicze) stąd tak duże zbrojenie. Radziłem się dwóch niezależnych inż. budowlańców z ich opinnii wychodzi że jest ok i sa to pęknięcia wynikajace z liniowej rozszeżalności żelbetu. Dodam również, iż w tym samym czasie pojawiły się pęknięcia przy oknach ale bardzo dziwne się zachowują pekają poziomo od dolnej krawędzi okna z jednej strony, i z drugiej strony pojawia sie rysa pozioma która biegnie z górnej krawędzi okna dziwne prawda !!!. Sciany zbudowane są z pustaków max (Cerpol Kozłowice kl. 15MPa) + styropian 10 cm. Jestem wdzięczny za każdą radę co do powstawania takich pęknięć i rys i sposobów ich napraw. Pozdrawiam Piotr.