Witam Ja Was Forumowicze... Nie wdając się w szczegóły (za co z góry przepraszam), na które przyjdzie miejsce w moim dzienniku mam wielki (pilny) dylemat, z którym przybywam do WAS... Dot, budowy domu 170m2, Suchy Las (k/Poznania), projekt indywidualny, aktualnie etap: fundamenty...a "problem" dot. aktualnie Kierownika Budowy... Z racji mojego laicyzmu (wiedza gazetowo-toaletowa) i wykszałcenia ekonomicznego (a nie budowlanego) potrzebuje Kierownik Budowy jako Mentora, który doradzi, załatwi, przypilnuje, przytuli i co jeszcze będzie potrzebne... Niestety za ów "full serwis" mój przesympatyczny, dobrze wykształcony Kierownik po tygodniu pracy zaproponował... 11.500 PLN za całość... czyli: - permanentna inwigilacja wykonawcy/ców (częste wizyty na budowie) do końca jego albo moich dni; - weryfikacja kosztów (poszukiwacz taniości w sklepach w okolicy); - oczywiste oczywistości - dziennik budowy itp.; - pomoc w weryfikacji/przygotowaniu kosztorysu - tzw. biznes plana; i teraz moje pytanie (gdyż nie znalazłem takiej kwoty na formu)... czy jest to możliwe i w jakikolwiek sposób uzasadnione... decyzję muszę podjąć do Pt... ale moja psychika coś czuję, że mi na to nie pozwoli... będę wielce zobowiązany za kilka słów otuchy... pozdrawiam, nowicjusz...jakich tu wielu:) ale coś czuję, że szybko się to zmini:)...