Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

BrunoBanani

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    303
  • Rejestracja

2 obserwujących

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Zawód
    Cieśla-konstrukcje dachowe.
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Okolice Szczecina
  • Województwo
    zachodniopomorskie

BrunoBanani's Achievements

STAŁY BYWALEC (min. 300)

STAŁY BYWALEC (min. 300) (4/9)

10

Reputacja

  1. Grzejnik faktycznie drabinkowy a zasobnik na wodę ma 140 litrów pojemności. To co piszesz o mocy faktycznie przewijało się przez usta prawie każdego sprzedawcy- 1kW na 10m2, więc wychodzi na to że możemy ogrzewać domy dwa razy większe, powtarzali tez cały czas ze piec mocniejszy zawsze lepszy bo nie będzie aż tak mocno eksploatowany, na granicach możliwości. I niby to racja , ale nikt mi nie zaznaczył że jeśli piec nie będzie miał gdzie oddać ciepła to "zwariuje" . To jest zasadnicza różnica w tego typu rozwiązaniu- tu jak już wodę do mycia mam (zimą) na 45-50 stop. w pomieszczeniach jest ok 24 stopni a piec nawet się nie rozpędził to pytanie co zrobić z resztą energii- on się nie wygasi i nie rozpali na pstrykniecie palca. Oczywiście jest sterownik ale rozpalony węgiel ciężko i tak okiełznać. Oczywiście tragedii nie ma i tak jak pisałem trzeba się nauczyć palić takim piecem i wtedy wszystko będzie działało dobrze, a problemy jeśli to będą występowały bardzo rzadko. Tak na marginesie mogę napisać bo zima sie kończy i mam juz praktycznie koniec sezonu grzewczego że za cały rok, ciepła woda i ogrzewanie domu wyniosło mnie 1600 zł- 1,8 t spalone orzecha ( 12, 30kg worków mi jeszcze zostało) > Ale to tez pewnie zasługa w miarę łagodnej zimy.
  2. podłogowe w holu, salonie, małym pokoju, łazience(+ grzejnik) a reszta to grzejniki( poddasze) Piec mam najmniejszy jaki był dostępny u tego producenta, moc grzewcza od 8-15 kw a nominalna to 15kw i jest on faktycznie "lekko" za duży jak na taki domek. Trzeba się po prostu nauczyć palić takim piecem. Mój wybór wynikał z tego że minimalizowałem koszta późniejszej eksploatacji a poza tym nie mam dostępu do gazu z sieci
  3. Ja posiadam podłogowe na całym parterze- jeśli chodzi o kwestie nagrzewania itp. to wygląda to tak- mam piec zasypowy( tradycyjny zasypowy- pale węglem) W zimę rozpalałem piec codziennie, tak ok. 16 godz. temperatura w domu to od 21 do 24 stopni. W takiej sytuacji podłogowe praktycznie codziennie się nagrzewało od nowa i faktycznie był to czas rzędu 1-2 godzi. do osiągnięcia temperatury zadanej ( w moim przypadku podniesienie o 2, 3 stopnie wyżej) grzejniki natomiast są ciepłe praktycznie odrazu po osiągnięciu temperatury na piecu co następuje po jakiś 30 min. Do podłogówki mam sterowniki które pozwalają mi na podnoszenie temperatury do żądanej(bardzo to ułatwia korzystanie z tego typu ogrzewania). Sprawa wygląda inaczej gdy piec pracuje 24 na dobę , wtedy podłogowe jest cały czas na tej samej żądanej temperaturze, jednak na takim małym metrażu i w moim przypadku nie mam potrzeby palenia ciągłego- przy tym rodzaju pieca poprostu nie ma gdzie rozejść się ciepło i piec mi fiksuje -produkuje więcej niż się zużywa.
  4. Bezpośredni wylot wprost z okapu na zewnątrz budynku( rura wywalona przez ścianę -ja tak mam ) lub opak z filtrem ale to koszt ok. 50zł co 2-3 miesiące.
  5. Jest trochę małe, ale nie miałem problemu z odbiorem- trzeba tylko pamiętać o wentylacji i doprowadzeniu powietrza z zewnątrz. Przed jednak pytałem sie kominiarza który miał robić mi odbiór i mówił cos o 3 m2- ale na 100% niepamietam. Tak czy siak zasypowy piec można tam zgrabnie wepchać i da się z tego w miarę normalnie korzystać aczkolwiek mogło by być lepiej więc polecam jeśli już to przestawienie drzwi i ewentualne przemyślenie powiększenia tego pomieszczenia kosztem holu, lub poświeceniu małego pokoju ewentualnie dostawieniu na zewnątrz małego pom. gospodarczego na sam piec. ,
  6. Nie jest to najlepsze rozwiązanie ale tragedii nie ma, nawet jak czyszczę piec raz na tydzień. Węgla w końcu nie podstawiają mi z wozu a wsypuje go z wiaderka, to samo z popiołem. Jedyne co bym polecał to odrazy zaplanować wejście od holu - mi to umknęło przy wylewaniu podstawy pod komin i niestety drzwi są od kuchni. Oczywiście jeśli nie masz ciśnienia na ten mały pokój to na 100% wybrał bym ta wersję z pom. gos i drzwiami od zewnątrz:)
  7. Jesli chodzi ci o mały pokój zamieniny na kotłownie to nie- piec mam w tej niby spiżarce czy co to tam jest : )A piec zasypowy- na wegiel
  8. Strzelę trochę orientacyjnie ale da Ci to jakiś wgląd............Instalacja elektryczna wraz z robocizną ( okablowanie, ze skrzynki do budynku, instalacja alarmowa, net, tv itp. osprzęt legranda) wyniosło w przybliżeniu ok 9 tys. Instalacja wod-kan, co, podłogówka, wentylacje montaż zbiornika oczyszczalni, grzejników i wszystkiego co potrzebne by kranami poleciała woda a do oczyszczalni ścieki - robocizna 4,5 tys. Materiał ( oczyszczalnia, kibelki pod zabudowę , piec (hainztechnic) miedz, grzejniki ,zbiorniki, naczynka wyrównawcze , krzywki, kształtki, pakuły ;)itd. to 35 tys. Z tym że sama oczyszczalnia to ok 10 tys. a piec ok 3 tys.
  9. Czołem chłopaki i dziewczęta- rzucę swoje trzy grosze. JA postawiłem dom z ytonga na klej - klej kosztował mnie ok 400 zł ( był to klej solbetu) . Nie sądzę żeby koszt robienia zaprawy był mniejszy. Co do dachu- dachami zajmuję się na co dzień i cena jaką ja bym zaproponował za m2 tej konstrukcji to 60zł. w tej cenie było by już to co na pełen dach się składa- czyli rozsądna ilość okien, rynny, obróbki blacharskie itp. Oczywiście okna można wstawić później, ale później nikt tego nam za darmo nie zrobi- za wstawienie okna przy blacho dachówce trzeba by liczyć ok 500 zł/szt. przy dachówce ok 400zł/szt. Co do tego czym pokryć dach .....no cóż każdy będzie chwalił swoje. Osobiście wybrałem dachówkę ceramiczna bo akurat była w dobrej cenie- nie bronił bym się przed blacha ale..... Jeśli blacha to tylko naprawdę dobrej jakości a taką dostaniesz w cenie dachówki. Pozostaje jeszcze kwestia jakiej firmy(jakości) kupisz rynny, okna połaciowe, blacharki itp. Przykład -mam okna połaciowe fakro, w cenie od producenta po rabatach itd. pol 1,100 za szt(są to naprawdę dobre połaciówki) w castoramie kupisz połaciowe za 600zł. ale tego nie dał bym sobie nawet do szopy wstawić-czyli coś kosztem czegoś i tak jest ze wszystkim. Zaoszczędzić możemy ale trzeba liczyć się z tym że będzie to nie zawsze dobrej jakości i nie zawsze nam się podobać - przykład : mogłem kupić kafle na podłogę za 250zł/m2 ale kupiłem za 40zł/m2 bo zwyczajnie na te pierwsze mnie nie stać chociaż podobały mi się bardzo:) Stan surowy zamknięty zrobiłem za 60 tys. krocie pochłonęły instalacje- czy 150 tys. jest realne? Oczywiście przy założeniu że cudów nie będzie i ostro tnę koszta na materiałach ale to niestety nie zawsze daje korzyść.
  10. Czy kwota jest realna- tego nikt nigdy nie stwierdzi. Prawda jest taka że założenie zawsze rożni się od rzeczywistości. Ja zakładałem że wydam 230 tys. wydałem 300 tys. Oczywiści wszystko jest kwestia podejścia i nastawienia- dajcie sobie jedna jakiś margines błędu, coś czego nie przewidzicie, coś co wypadnie w trakcie
  11. Czołem rodacy- gdyby ktoś był ciekaw ile kosztuje ogrzewanie domku to mogę napisać że cały sezon (piec na węgiel i kominek rekreacyjnie ) wyniesie was nie więcej jak 2, 5 tys. Ja na zimę spalam 2 tyny węgla (orzech- dobra jakość) i ok 2m3 drewna w kominku.
  12. Jak dla mnie jedno okno wystarczy. fakt , łazienka na górze jest z lekka mała więc i okien tam nie trzeba niewiadomo ile- osobiście polecam dla każdego kto robi na przeciwko łazienki pokój wstawić tam jeszcze połaciowe- oczywiście jeśli nie musi oszczędzać i okno więcej nie szarpie jego kieszeni
  13. Tez dałem po jednym oknie na stronę zamiast dwóch w łazience, z korzyścią . Inmark , nie dajesz foli na ocieplenie poddasza? http://muratordom.pl/budowa/izolacje/folie-paroizolacyjne-przy-ocieplaniu-poddasza-to-podstawa-poradnik,18_2232.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...