wiecie co, oprócz nas, w najbliższym sąsiedztwie będą jeszcze 4 inne domki. Oczywiście zupełnie inne projekty.Parterówka, łamaniec w kształcie "elki" już stoją no i nasze prymulki też...dumnie prezentują się na łączce Jesteśmy z nich bardzo zodowoleni, bo to mąż mój dzielnie walczył przy ich budowie i tato i brat też pomagał a tu przyszedł łoś-teść sąsiada i wiecie co powiedział? Ze stodołę zbudowaliśmy!
brrrrr.... krew mi wzburzył...
Pocieszam się, że nasza chałupka, może i stodoła, ale zbudowana jest perfekcyjnie a oni mają poprzesuwane fundamenty, ściany krzywo pomurowane a kominy były tak spartolone, że wiatr im je zdmuchnął razem z jednym szczytem-pod domem leży rumowisko siporeksu....więc lepsza porządna stodoła niż nowy dom, w którym strach zamieszkać!!
Pozdrawiam wszystkich prymulkowiczów-mamy śliczne domeczki, że mucha nie siada !!!