Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zen

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    12
  • Rejestracja

zen's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. oooo, głos inny niż pozostałe... ile kosztuje takie węglowe cudo i ile za jednym zamachem trzeba wrzucić "na ruszt" żeby to się parę dni paliło??
  2. u nas rzadko się pali, bo drewno za często namoknięte i jakoś tak... ale jak już pójdzie cug, jak zassie w kominie, to aż drzazgi z obudowy lecą takie gorąco wali, że aż... ostatnio jednak coraz częściej myślę nad zmianą kominka albo przynajmniej wystroju, bo zapuszczony coraz bardziej, a i ciepła coraz mniej daje...chociaż nie cierpię "węglowych"
  3. zen

    Ile razy w miesiącu ?

    u nas rzadko się pali, bo drewno za często namoknięte i jakoś tak... ale jak już pójdzie cug, jak zassie w kominie, to aż drzazgi z obudowy lecą takie gorąco wali, że aż... ostatnio jednak coraz częściej myślę nad zmianą kominka albo przynajmniej wystroju, bo zapuszczony coraz bardziej, a i ciepła coraz mniej daje...chociaż nie cierpię "węglowych"
  4. kończymy domek 180m2, kupiliśmy już pół roku temu piec gazowy jednofunkcyjny z zasobnikiem, ale żonie naopowiadała koleżanka jakieś historie o piecu węglowym, jaki to jest zmyślny i bezkłopotliwy i tani przede wszystkim, i że w piwnicy w ogóle syfu nie ma, nawet jak węgiel się zrzuca, i żona od tego czasu chce sprzedać ten gazowy i kupić węglowy, bo węgiel tani a gaz drogi, nie przekonują jej moje argumenty, że gaz jest a węgiel się kończy, poza tym piec gazowy jest praktycznie bezobsługowy, ja wyjeżdżam na delegacje często, więc chyba lepiej żonie zostać z gazowym niż 'węglarką', poza tym jeszcze mamy kominek, którym chcemy grzać w zimie, ale żonie to przestało się podobać, bo taki kominek to podobno słabo grzeje. dodam tylko, że rozmawialiśmy na ten temat już dawno temu, wkład do kominka kupiliśmy przystosowany do ciągłego palenia, rury po domu z kominka też mamy już rozprowadzone (wywietrzniki w podłodze), a tutaj taka historia, żona gotowa jest wszystko rozwalić BO WĘGLOWE SĄ TAŃSZE!!! jak ja, do ciężkiej cholery, mam ją przekonać żeby zostawić ten gazowy, a nie bawić się znowu w jakąś chorą sprzedaż pieca i kupno nowej węglarki... ja już kurde nerwy mam na postronkach, bo co nie zrobię na tej naszej budowie to wszystko jest według niej ŹLE, a na kolejne "a nie mówiłam" to ja już mogę nie mieć siły i chyba jakieś przestępstwo przyjdzie mi popełnić... POMOCY!!!
  5. chcecie wiedzieć co to jest prawdziwa budowlana tragedia? poszukajcie tekstu >dla niezdecydowanych inwestorów<, autorem jest broncel
  6. Dom gotowy? powodzenia!!! ja chyba jednak wolę pomeczyć się te parę lat przy budowie, ale wiedzieć, że jesli już mam cos sfuszerowane to gdzie ta fuszerka jest. Dom gotowy może być jak importowane auto z bazaru: wrak z połyskiem, ale każdy jeździ tym czym lubi
  7. ja jeżdżę z racji zawodu trochę po budowach i już widziałem takie mury, nie ma się co śmiać, bo przez indolencje murarzy właściciel pakował potem kupe kasy w tynki, żeby te 'ząbki' przykryć
  8. nadanie numeru jest proste: idziesz do geodety uprawnionego, prosisz go, żeby wykonał ci pomiar powykonawczy budynku, to trochę trwa, więc może geodeta wystwić ci zaświadczenie, że w terenie namierzył już dom tylko w Zasobie Geodezyjnym sprawa się przeciąga, (może dołączyć szkic pomiaru), ty z tym oświadczeniem idziesz do Architektury i poświadczasz je, potem z odpowiednim podaniem (znaczek trzeba kupić za 5 zł) i z tym oświadczeniem wracasz do Geodezji i zostawiasz, na nadanie numeru czekasz jakieś 2 tygodnie, dostajesz pismo do domu - jestem geodetą i wiem
  9. no właśnie : CZAS!!! pracuję od 7 do 19, codziennie oprócz niedzieli... mimo wszystko dzięki za radę
  10. mam problem z ociepleniem: po pierwsze budowa na ukończeniu i mam mało kasy, po drugie (związane z "po pierwsze") chciałbym TANIO ocieplić dom jeszcze przed zimą, potrzebuję: styropianu 10cm, siatki, kleju i tynku mineralnego (jest najtańszy?)...... czy ktoś wie ile mnie to wyniesie z robocizną i czy ktoś ma w miarę tani dostęp do materiałów, TANIĄ I SPRAWDZONĄ firmę od ocieplenia.... aha, powierzchnia do ocieplenia to jakieś ok. 200-220 m2 i mieszkam na Śląsku, dzięki wielkie za odp.
  11. co jest? zamurowało cię czy jak? bo chyba koniec przygód to to nie jest? czekam na dalszy ciąg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...