Witam, Z tego co słyszałam budowa się rozwija ale problemy się nie rozwiązują. Pracowałam kiedyś w Spoldzielni Mieszkaniowej ' Jedynka ' i wiem jakie metody są tam stosowane. Dziś się nic nie zmieniło. Przykład to sieć telefoniczna, z tego co pamiętam miała ona byc wykonana przez Spółdzielnie. Nie ma tutaj na myśli kabli telefonicznych ale wykonanie studzienek oraz rur je łączących, bądź samych rur przez poddasza domów ze skrzynkami na bokach. Cóż się obecnie dzieje: Spółdzielnia wmawia ludziom, że to firmy telefoniczne mają to wykonać. Firmy się tego nie podejmą, więc Lipowski jest szczęsliwy. Zaoszczedzi pieniądze, bedzie więcej na wypłaty dla Perdka i zastępcy ... i tak było zawsze jak pamiętam. Ktoś powyżej napisał, że Spółdzielnia działa zgodnie z prawem, ja bym to określiła Spółdzielnia wymiguje się na pograniczu prawa. Wymiguje sie ale w rzeczywistości jest to niezgodne z prawem. Dlaczego tak się dzieje, każdy się spyta, otóż sami Państwo na to pozwalacie. Każdy z Was zajmuje się swoją budową, co ma sens ale pewne rzeczy są niezauważone a czas mija i Spółdzielnia w postaci Lipowskiego (który przeskoczył z Rady Nadzorczej, czyli powinien Was reprezentować, do Zarządu Spółdzielni) nie ma w swoim interesie interesu mieszkańców Osiedla Brylantowego. To jest smutna prawda, która gorzko jest przełknąć i nie zdziwi mnie fakt, pojawienia się prostestów poniżej. Innym przykładem jest instalacja odgromowa, jak już ktoś zaznaczyl wcześniej, jest ona w projekcie ale przy obecnym podjeściu z Państwa strony, czyli prośby i zbywanie przez Lipowskiego nic z tego nie będzie. Pozdrawiam, Lipowa (to jest moj podpis gdyby ktoś zarzucał że się nie podpisałam ... sam podpis nic nie znaczy jeśli osoba prawdy nie pisze)