U mnie akurat te 1,5min starcza by pompa podała już ciepłą wodę do najdalej oddalonej baterii akurat w łazience na piętrze. Nic więcej nie potrzeba. Jedyny minus to pewien nawyk że trzeba pamiętać o załączeniu, jak się zapomni to niestety 1,5 min czekania. U nas wszyscy maja już to w krwi że jak wchodzi się obojętnie kiedy i ma się świadomość że będzie się korzystać z wody to wizytę w ubikacji rozpoczyna się od przycisku, 1,5min i woda leci ciepła
Wyłącznik schodowy kupiłem za ok 25-30 zł z małym zapasem o ile dobrze pamiętam 150-200 W, pompa ma chyba 40 więc spokojnie starczy. Podłączyłem zgodnie ze schematem elektrycznym wyłącznika, nie ma to żadnego znaczenia jakie urządzenie elektryczne obsługuje czy żarówki czy pompę, ważne by dobrze dobrać moc.
Dodam jeszcze że u mnie wpadłem na ten pomysł dopiero jak juz miałem wszystko w domu zrobione na glanc.
W kuchni zrezygnowałem z gniazdka i tam zrobiłem wyłącznik dzwonkowy i podobnie w łazience. W obu przypadkach z wielkim szczęściem bez kucia w domu wszystkie kable poprowadziłem po ścianie w garażu Ja akurat taką możliwość miałem, oczywiście takie okablowanie najlepiej przewidzieć przy robieniu elektryki. Sam tego nie przewidziałem bo w planach była pompa z programatorem czasowym. Obecnie programator jest wyłączony a pompa na stałe włączona sterowana z wyłącznika schodowego.
Mam nadzieję że nie zamotałem
Na koniec może małe sprostowanie nie jest to wyłącznik a automat schodowy.
Ja ma dokładnie TEN MODEL i widzę że CENY przez dwa lata się nie wiele zmieniły