Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nadia

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    19
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez nadia

  1. Jeszcze wracając do tematu ulgi odsetkowej i faktur vat. Korzystam z ulgi, faktury mam na ok. 50% wydatków (tyle wymagał bank). Miałam niedawno kontrolę w urzędzie skarbowym, przedstawiłam wszystkie dokumenty potwierdzające prawo do ulgi (umowę kredytu, zaświadczenie z banku o wysokości zapłaconych odsetek, pozwolenie na budowę, pozwolenie na użytkowanie) - faktur nikt ode mnie nie wymagał.
  2. Właśnie zabrałam się za wypełnianie PIT-ów i zastanawia mnie, co należy wpisać w te dwie pozycje w PIT 2k ("łączne wydatki" i "w tym udokumentowane fakturami"). Budowałam systemem gospodarczym, do pewnego czasu zapisywałam wszystkie wydatki (każdy gwoździk i worek cementu), ale pod koniec rachunki mi się trochę rozjechały. Na pewno wydałam więcej, niż miałam z kredytu. Jak mam policzyć teraz te łączne wydatki? Pozdrawiam nadia
  3. Pchelek, to może być to Parkiet był prawie od razu po położeniu (kilka dni, bo musiał klej jednak trochę zaschnąć) cyklinowany, a na następny dzień sama go malowałam. Chociaż sprawdzenie raczej tego nie potwierdza, bo nie jest on jeszcze wykończony przy kominku i te miejsca dokładnie obwąchałam i nic szczególnego nie wyczułam. Chyba, że tam nie śmierdzi, bo tam właśnie ładnie wysechł, a np. na środku nie. Mam tylko nadzieję, że kiedyś przestanie wydzielać taką woń...
  4. To będą moje pierwsze święta w nowym domu Miałam zamiar kupić sztuczną choinkę, ale będąc ostatnio w szkółce dałam się namówić na świerka w donicy. Nie jest bardzo duży, ma z metr wysokości, ale bardzo ładny. Na razie stoi przed domem, mam zamiar zaprosić go do środka na okres świąt, a na wiosnę wysadzić w ogrodzie. Myślę, że ma to same zalety: żywa pachnąca choinka, igły nie oblatują, a w dodatku nie na zmarnowanie tylko potem będzie mnie cieszyć przed domem. Jak myślicie, czy się to uda (w szkółce zapewniali, że tak)?
  5. Powietrze z otworów wentylacyjnych jest w porządku, bo sprawdzałam. A tak poza tym to wydaje mi się, że ten zapach jest tak mniej więcej równomierny w całym pomieszczeniu. Muszę jeszcze raz obwąchać wszystkie kąty
  6. Właśnie o to chodzi, że zapach ten nie przypomina niczego znajomego. Nie jest to na pewno pleść ani zgnilizna ani wilgoć, chyba raczej jakaś chemia (ale mogę się mylić, bo nie wiem jaki zapach ma coś jadalnego po kilku miesiącach ) Nie jest to zapach ostry, raczej taki duszący, może trochę słodki. Rzeczywiście przydałaby się jakaś próbka dostępna przez internet
  7. Dzięki za wszystkie podpowiedzi Wynosić za bardzo nie mam co, bo salon stoi prawie pusty, dlatego moje podejrzenie pada na podłogę albo ściany... Tynki są gipsowe, ale w całym domu takie same, więc o ile rzeczywiście ekipa czegoś tam nie dodała, to tynki odpadają. Ale ekipa była zaprzyjaźniona. Co prawda pojawiła się już hipoteza, że ktoś przez roztargnienie zostawił kanapkę w obudowie przewodów wentylacyjnych (przewody pod sufitem obudowane są płytami g-k)... ale nie wiem, jak to sprawdzić bez rozwalania wszystkiego Aha, humus ściągnięty, więc nie to.
  8. Witam Mam taki nietypowy problem. Może ktoś miał podobne doświadczenia w nowym domu i może mnie jakoś pocieszyć albo coś doradzić? Mieszkam w nowo wybudowanym domu od 3 miesięcy. Od początku zastanawia mnie dziwny (niezbyt przyjemny) zapach wyczuwalny na dole. Nie umiem go za bardzo opisać, jest niepodobny do niczego, co znam. Drogą eliminacji doszłam do wniosku, że może to być albo związane z kominkiem, albo z parkietem (bo tylko te dwie rzeczy są inne niż wszędzie indziej w domu, a tylko na dole jest smrodek). Nie jest to dym z kominka, bo jest wyraźnie inny i niezależny od tego, czy się w kominku pali, czy nie. Wentylacja mechaniczna chodzi cały czas i trochę osłabia wrażenia zapachowe, ale nie całkiem. Wydaje mi się, że od sierpnia zapach ten wcale nie osłabł. Ratunku - ile jeszcze trzeba czekać? Parkiet jest bukowy, w stanie surowym ładnie pachniał, więc chyba nie chodzi o drewno. Klej do parkietu 5 klepka, lakier Hartzlack. Może to połącznie taki efekt daje? Czy ktoś spotkał się z czymś takim?
  9. Hm, wydaje mi się że tej działki wcale tak tanio nie kupiłam - raczej normalnie. Inna sprawa, że US może mieć własne zdanie co do jej wartości No więc mam nadzieję, że nawet jak wyliczą mi jakąś różnicę, to niedużą...
  10. Witam Właśnie wczoraj dostałam pisemko od US (mija właśnie 3 lata od zakupu działki!) z prośbą o wyjaśnienia - opis nieruchomości. Zastosuję się chyba do rady msobanie i wszystko pięknie im opiszę w liście poleconym. Mam nadzieję że zadziała Pozdrawiam wszystkich
  11. Spędziłam dużo czasu wybierając kolor dachówki. Miała być cementowa ale w kolorze pomiędzy IBF ceglanym a ciemnoczerwonym... W końcu zdecydowaliśmy się na klasyczną czerwień z Euronitu, która tylko się tak nazywa, bo jest właściwie pomarańczowa. Wyszło bardzo ładnie. W zależności od światła dach ma kolor od marchewkowego do czerwonego.
  12. Witam Nie bardzo znam się na podwieszanych urządzeniach, więc będę bardzo wdzięczna za jakieś sugestie. Mam WC zaprojektowane pod schodami, więc sedes nie będzie przy samej ścianie (bo ciężko byłoby z niego skorzystać ), tylko trochę od niej odsunięty. Czy można w takiej sytuacji zamontować go na stelażu? Czy są takie, które można przykręcić do podłogi i do sufitu (niskiego)?
  13. Hmm, to z tego wniosek, że będę mieszkać w stodole Zresztą nie pierwszy raz to słyszę, bo nie dość że balkonu nie ma, to jeszcze prostokątny dom z dwuspadowym dachem... W oryginalnym projekcie był mały balkon, ale zdecydowaliśmy się zamienić go na portfenetry mimo zdecydowanego sprzeciwu teściów (mieszkają w bloku i balkon tam to rzeczywiście fajna rzecz). Uznaliśmy, że dla nas i prościej, i cieplej, i taniej będzie bez balkonu, a przeceż będziemy mieć cały ogród do dyspozycji.
  14. U mnie jest tak samo... ale fachowcy mówią, że w tę stronę da się zawsze naprawić - po prostu wyrównuje się schodki zaczynając od przedostatniego od góry. Oczywiście najlepiej od razu zrobić dobrze
  15. Co można zrobić w sytuacji, gdy zakład energetyczny ma ustawowo 14 dni na wydanie jakiejś decyzji, a się do tego nie stosuje? ZE Wrocław stosuje taką praktykę: na wniosek o warunki przyłączenia do sieci energetycznej wydaje decyzję o warunkach z datą dokładnie 14 dni późniejszą, ale wysyła ją do wnioskującego (czyli do mnie) po następnych trzech tygodniach. To samo z umową o przyłączenie. Jak już dostałam warunki, podpisuję umowę i zostawiam ją w rejonie, a oni podpisują ją i wysyłają za miesiąc. Właśnie teraz grzecznie czekam... W dodatku wcale się tego nie wypierają twierdząc, że terminy z ustawy są nierealne i nie mogą tego zrobić szybciej. Tak więc do 14 miesięcy realizacji przyłącza trzeba dodać jeszcze 2 na podpisanie umowy
  16. Z tą słomą to może być prawda - jedna brzoskwinia ledwo przeżyła... W tym tygodniu zaczęła puszczać jakieś pojedyncze listki, chociaż już myślałam, że nic z niej nie będzie. A cała reszta pięknie rośnie i nawet kwitnie!
  17. Dzięki. Kilka dni temu posadziłam drzewka i zabezpieczyłam zwykłą siatką plastikową (o takich specjalnych rurkach dowiedziałam się w skepie, ale akurat nie mieli). Niestety, niektóre sadzonki są bardzo rozgałęzione od samego dołu, więc niewiele dało się zrobić. Teraz czekam, co na to okoliczne zwierzaki
  18. No właśnie - w jaki sposób najlepiej zabezpieczyć świeżo posadzone drzewka przed zwierzakami?
  19. Planuję podobnie rozwiązać problem ogrzewania w przyszłym domu (ok. 100m2, ściany jednowarstwowe z betonu komórkowego), z tym, że grzejniki konwekcyjne zamiast piecy akumulacyjnych. Na pierwszy rzut oka wygląda to nielogicznie (w nocy tania energia), ale z własnych doświadczeń wiem, że piecami takimi nie da się precyzyjnie sterować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...