Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ol_inka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    35
  • Rejestracja

ol_inka's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. więc ja też dołączam do grona przyszłych mam. Dokładnie po roku od przeprowadzki(prawie co do dnia ) w grudniu - oczekuje mojego szkraba i to synusia. Pozdrawiam przyszłe mamusie i te które już mają swoje pociechy:) ************************ TERAZ BęDZIE NAS 4-RO
  2. więc ja będe piersza:) Też raczej jestem początkująca w tortach ale taki prosty moge podać. Biszkopt: 6 jaj całych 1 i 3/4 szkl. Cukru 1 i 3/4 szkl. mąki pszennej + 1 kopiasta łyżka mąki 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia 1 - 1,5 łyżka gorącej wody Jajka całe ucieram z cukrem - mikserem z miską obrotową - aż będzie puszysta masa, powoli dodaje makę wymieszana z proszkiem (zmniejszam obroty miksera) i na sam konieć wlewam łyżke w zależności 1,5 gotujacej sie wody. Mi biszkopt zawsze sie udaje, ale jeżeli masz inny sprawdzony przepis to też może być. KREM: Kiedyś robiłam przez pewien czas w cukierni i podpatrzyłam prosty krem do tortu. Raczej: 2 margaryny Kasia cukier do smaku - ja daje mniejwięcej 0,5 szkl. cukru 2 jajka dodatki:aromat, kakao, kawa, orzechy mielone, kawa capucino co kto lubi. Margaryne (może być lekko miwekka)ucieram mikserem z łyżką cukru, w trakcie uciarania dodaje pojedynczo samo żółtko jajka, i ucieram aż będzie puszysta masa. W tym czasie białaka z dwóch jajek ubijam z cukrem na sztywno pianę. Kiedy margaryna jest dostatecznie utarta dodaje piane z białekmieszam razem jeszcze przez chwilke i gotowe. Ewentualne dodatki daje na samym końcu. Biszkopt kroje na dwa razy i nasączam z reguły herbatą z cytryną, albo sokiem z brzoskwiń, podane proporcje kremu śmiało wystarczaja do przełozenia i ozdobienia , (czasami mi braknie ale ratuje sie na szybko owocami). U nas w rodzinie ten krem smakuje wszystkim bardzo, więc często robie zwyczajnie biszkopt z tym kremem lub murzynek z kremem w wersji czekoladowej. Pisałam wszystko tak jak robie, mam nadzieje że będzie smakował. pozdrowienia.
  3. Oooonieeee:) Ponowiam prośbe Tylko trzy osoby były nad morzem w wakacje??? Pomóżcie prosze Nie chodzi tylko o mnie, myśle że inni też byliby zainteresowani i chętnie skorzystają z polecanych miejsc.Na razie te trzy adresy pilnie zanalizuje przy niedzielnej kawie z znajomymi i pięknie za nie dziękuje. Ale prosze, prosze, prosze o więcej.... serdeczne piatkowe pozdrowienia
  4. piękniaste podziekowania za odpowiedź jutro spojrze na jakieś stronki z info. Miejscowość w sumie nie ma wiekszego znaczenia czy mala czy duża, plaża hmm mogłaby by być bliżej ale nawet te 800 metrów to sie przejdzie, a ja lubie używać nóg (gorzej mężuś) . W każdym razie dzięki i nadal oczekuje podpowiedzi, im większy wybór tym łatwiej na coś sie zdecydować...a moze odwrotnie(cosik pomieszałam chyba:)
  5. Kochani Ogromniasta prośba do wszystkich życzliwych, a takich wiem że tutaj nie brakuje. Szukałam już troche na forum, ale albo żle, albo po prostu mało tego było:( Po kilku latach od rozpoczęcia budowy swojego domku (już prawie ukończony - a My wykończeni), chcielibyśmy jechać nad morze (Bałtyk) na jakiś tydzień w lipcu. Znajomi też chcą razem jechcać i w tej branży maja nieco wieksze doświadczenie. Podobno już teraz trzeba rozgladać sie za kwaterą. Pomóżcie! Na pewno gdzieś spędzaliście fajne wakacje, gdzie byście wrócili. My byliśmy jedynie raz z 5 latemu w Jastarni i przyznam, że jeszcze tam wróce (znajomi jeżdzili przez 5 lat i chcą odmiany). Jakiś fajny adres kwatery, może strony www tego lokum, cokolwiek (nie chce jechać w ciemno), w przystępnej cenie itp...
  6. To TY zamieniasz moje sny w pełne miłości uniesienia To ty sprawiasz że tone w swych marzeniach są tak nierealne... tone.. tchu mi brak i spadam na sam dół by znów pogrążyć sie w snach WALENTYNKI niedługo:)))
  7. Przyłączam sie do pytań bo mi również bardzo sie podoba Twoja Wanna:) Interesuje mnie jej "głośna praca"tzn czy bardzo hałasuje. Jestem właśnie w trakcie wyboru wanny i byłabym wdzięczna za pomoc:)
  8. Wlasnie wrocilismy z domku (jeszcze tam nie mieszkamy). W piecu musialo niedawno wygasnąć, od wczaraj wieczora do dzis do poludnia spalił 40 kg (w 15 godzin). Temperatura w domu podniosla sie do 26 stopni, chyba dlatego że odwilż Troche wiecej szczegołów technicznych: Na piecu są 2 pompy, jedna do podłogowki, druga na grzejniki. Podlogówki jest ok 150metrow kw. Przed pompą do podlogowki jest zawór termostatyczny ustawiony na 35-40st. powyżej tej temperatury gorąca woda mieszana jest podobno z chlodniejszą wodą z powrotu. Jesli chodzi o grzejniki to są to typowe "kalidory" (tak sie je u nas określa - takie biale blaszane z aluminim) w sumie ok 150 żeberek na cały dom. Dziś dopiero założylismy na 90% grzejników zawory termostatyczne, ustawilismy na poziomie 3 (na 5 mozliwych) gdy wyjeżdżalismy grzejniki bylo chlodne (chyba włączą sie gdy temperatura nieco spadnie w domu). Niestety nie mamy jeszcze termostatu pokojewego, który sterowałby piecem. Parametry na przez ostatnie kilka dni: U0 czyli temperatura 54 st. U1 czyli czas podawania węgla 20sek (zakres wg instrukji 10-20sek) U2 czyli odstep miedzy kolejnymi podawaniami wegla 45 sek (zakres wg instrukcji chyba 30-40sek) U3 czas po jakim właczy sie podajnik aby zapobiec wygaszeniu pieca na podtrzymaniu 35 min (zalecany zakres wg instrukcji 30-40 min) U4 = 5 (nie wiem co to jest ale tak ma byc wg instrukcji) Dziś zmienilismy: U0 na 70st U1 na 10 sek U3 na 40sek i za pare godzin podjedziemy zobaczyć jaki wynik (ile wegla ubylo, czy nie wygasło itd) Montażysta podobnych pieców na eko-groszek (z innej firmy) doradzil nam załozenie termostatu pokojowego do sterowania piecem oraz dorobienie zaworu 3 albo 4-drożnego który rurką z nad pomopy do powrotu puszczałby gorącą wodę (podobno na powrocie jest zbyt chlodna woda i przez to piec głupieje. Jesli zrobimy te dwie rzeczy i nic sie nie zmieni to bedziemy pewni, że to wina pieca. Acha czujnik temperatury jest sprawny.
  9. Posiadamy dom 180m, piec 25KW, bedzie to nasz pierwszy sezon. Grzejemy dopiero od 2 tygodni. Dom ocieplony (praktycznie termos). Temperatura w domu ok 22-23 stopni. Piec spala przy temperaturze ustawionej na 54 stopnie (na piecu) prawie 100kg na dobe. Praktycznie nie przełącza sie w stan podtrzymania. Dmuchawa pracuje praktycznie non-stop. Niestety na pomoc producenta (na razie go nie wymienie) nie mam co liczyć - tłumaczy że takie spalanie jest normalne w nowym domu w pierwszym sezonie. Miesięczny koszt grzania wyniósłby wiec ok 1000 zł. Na sezon wiec ok 4-6 tys!! Wg mnie jednak cos jest nie tak, na ściankach pieca osadza sie bardzo szybko sadza i popiół - musze skrobać co 1-2 dni. Komin aż po sam wylot jest gorący, na wysokości 1-2 m nad piecem praktyczie nie mozna go dodtknąć - boje sie że zaraz popękają nam płytki w łazience. Mysle że całe cieplo wylatuje przez komin. Dzieje sie tak nawet przy nastawie dmuchawy na minimum. Palimy podobno najlepszym eko-groszkiem z kop. Julian mimo to jednak tworzą sie bryłki (spieków?) o średnicy 1-3 cm, praktycznie co drugi dzien wybieram 2 wiadra popiołu. Jesli chodzi o parametry ustawów to zaraz podam aktualne (co 2 dni zmianiam je ale nic mi to nie daje). Licze na pomoc użytkowników lub moze serwisantów. Z góry dziekuje.
  10. Mógłbyś napisać jakich firm masz gres ten szary w kuchni i berzowy w holu? Z góry dziekuje:)
  11. Witam Ja zdecydowałam sie na projaktanta z Pierzchna, jadąc po trasie Częstochowa -Kłobuck. Była Pani na działce, robiła zdjęcia, potem kilka rysunków wstępnych, i ostatecznie finał do zaakceptowania. Zrobiła na nas bardzo profesjolnalne wrażenie. teldo projakt.A. Kokot:501272121
  12. Ja chyba też skorzystam z tego przepisu. Nabrałam apetytu
  13. Jak w temacie. Ziemia podobno leżała na pryzmie przez 2 lata. Przywieźli mi jedną wywrotkę - w miejscu planowanego ogródka owocowo-warzywnego mamy narazie glinę tylko. Czy ziemia taka nie ma jakichś szkodliwych związków, ewentualnie czy warzywa nie bedą mialy jakiegoś "bagiennego" posmaku? Moze ktoś wie jak zbadać taką ziemię czy nadaje sie pod uprawy?
  14. Jak w temacie. Ziemia podobno leżała na pryzmie przez 2 lata. Przywieźli mi jedną wywrotkę - w miejscu planowanego ogródka owocowo-warzywnego mamy narazie glinę tylko. Czy ziemia taka nie ma jakichś szkodliwych związków, ewentualnie czy warzywa nie bedą mialy jakiegoś "bagiennego" posmaku? Moze ktoś wie jak zbadać taką ziemię czy nadaje sie pod uprawy?
  15. Szukałam przepisu na SEN KARAIBÓW a znalazłam ten powyżej:( ale może ktoś z Was ma SEN...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...