Tak, wiem , że to co przechodzi poza granicę to sąsiada:)To była jakaś szybka akcja w całej wsi, nawet nie wiem kiedy. Nigdy wcześniej nic takiego nie miało miejsca, a mieszkamy tu kilkanaście lat. Wszystko wzdłuż ulic zostało przycięte, ale trochę, a moja brzoza ma obcięte gałęzie przy samym pniu. I to nie wiedzieć czemu na 4m w górę. Musieli wleźć na moją działkę. Tak myślałam, że mogę sobie pogwizdać. Pytam, zanim zrobię zadymę w gminie. I właśnie , dzięki za podpowiedź, że pisemnie, bo w nerwach chciałam dzwonić. Bo jeśli drzewu coś się stanie, to dobrze mieć podkładkę, że to z ich winy. Ale lepiej niech się zdrowo chowa. Dzięki za odpowiedź.