Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

henry22

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    24
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez henry22

  1. Witam, tego lasera używałem zaczynając już od ustalania poziomu ław - w nocy widać linie lasera nawet na odległych budynkach. Następnie wyznaczałem poziom muru fundamentowego, póżniej wg. linii pionowej murowałem ścianki wewnętrzne - bardzo wygodne rozwiązanie. Przydał się także przy przenoszeniu poziomów wylewanych nadproży czy innych rzeczy. Ostatnio robiłem sufit podwieszany - sprawdził się w 100%. W przyszłości przyda się pewnie do kafelek, do czego jeszcze zobaczymy. W każdym bądź razie ja mam i sobie chwalę. pozdro henry
  2. hej darecki86, wszystko zależy od czasu, zaciętości i wiedzy, jaką zdołasz zgromadzić. Ja zrobiłem praktycznie całe fundamenty sam: wykop, zbrojenie, ławy. Mur fundamentowy miałem bardzo tanio: 1 zł za bloczek, jednakże rozniosłem wszystkie bloczki wzdłuż ścian fundamentowych. Izolacja pozioma samemu (izohan WL), ocieplenia fundamentu również. Piach i zagęszczenie także spoczywało na moich barkach (3 tygodnie przy taczce, jak nie dostałem wolnego to po pracy, w sumie ok. 200 ton). Cały czas miałem z tego satysfakcję. W sumie wyszedłem sporo do przodu - zakładałem 40 tysięcy, zmieściłem się w niecałych 22 (zabudowa ok. 186m2). Mury chciałem stawiać samemu na klej, jednak przeliczyłem się z czasem i musiała wejść ekipa (chcę zakryć do końca roku). Po pierwszym dniu chciałem ich wyrzucić na zbity pysk. Goście pracują w budowlance każdy min. po 15 lat a narobili tyle błędów, że głowa boli. Po rozmowie z ich szefem na budowie zostało 2 najlepszych niepijących murarzy + ich szef, który próbował doprowadzić do poziomu jedną ze ścian - piłował jedną z nich z 2 godziny. Od tej pory wszystko szło dobrze do czasu, aż zaczeli robić strop. Normalnie debile, potrafili wbijać gwóźdź 100mm w środek komina, aby przymocować deski podpierające szalunek. Poza tym brak zbrojenia w narożach, niezaginane zbrojenie przypodporowe siatki, źle wypoziomowane żebra terivy czy bloczki terivy latające na boki po 2-3 cm. Do tego krzywy balkon, oczywiście wcześniej poziomowany. Błędów było wiele, wiele więcej. Po zalaniu strop wzdłuż żeber podpierających dach ma duże rysy - zbyt mała otulina lub za duże strzemiona zbrojenia. Przed zalaniem trzeba było chodzić za tym, aby podnieśli zbrojenie nad deski szalunkowe. Szkoda gadać. W pewnym momencie podchmielony wykonawca przyjechał na budowę i po moich zastrzeżeniach kazał chłopakom zbierać manele. Oczywiście od razy powiedziałem mu, że jak chce to won. Dopiero wtedy się uspokoił i dokończył rozpoczęte przy stropie prace. Ekipa ta zbudowała połowę domów na moim osiedlu, niedawno budowała dom sąsiada. To ja w jego przypadku zauważyłem, że nie ma prętów na narożach. Tłumaczyli się, że zapomnieli. Chłopaki robotne, nie powiem, jak już wpadną to walczą z całych sił. Jednakże nawet robotne chłopaki bez odpowiedniego nadzoru mogą odpierdzielić ci taką kichę, że szkoda gadać. Dlatego jeśli masz sporo czasu i pomocnika to buduj sam - zaoszczędzisz sporo nerwów i kasy, a i robota będzie wykonana tak jak należy. I na koniec taka dygresja: inwestorzy, którzy raczej nie bywali na budowie są zadowoleni z ich pracy - w końcu wszystko przykrył tynk.
  3. Witam wszystkich. Widzę, że będzie tworzyć się kolejna grupa zakupowa. Pragnę więc przestrzec wszystkich przed zakupami od oferującego tutaj swoje usługi forumowicza o nicku Pioos, który to okazał się człowiekiem nieodpowiedzialnym, nieuczciwym i niehonorowym, a do tego kłamcą. Niestety wentylatory (3 z 4 sztuk) dotarły do mnie uszkodzone. Oczywiście pan Piotr Osiak nie poczuwa się do żadnej odpowiedzialności twierdząc, że winna jest firma kurierska lub że to ja uszkodziłem wentylatory. Prawda jest jednak taka, iż z chciwości i chęci szybkiego zysku pakuje wentylatory w opakowanie, w którym się one nie mieszczą i nic dziwnego, że docierają do użytkowników uszkodzone (wbrew temu, co mówił mi przez telefon Piotr Osiak nie jestem jedynym przypadkiem). Jednocześnie pragnę podziękować kolegom Kawiarz i Gościu01 za profesjonalne podejście do zakupu wymienników. pozdrawiam i jeszcze raz przestrzegam przed zakupu u osobnika o nicku Pioos, szkoda, że chciwość i chęć łatwego zarobienia pieniędzy przesłania niektórym zdolność logicznego myślenia
  4. dzięki Eniu za zainteresowanie. Rozumiem, że kominiarz nie będzie się takiego rozwiązania czepiał? henry
  5. Witam wszystkich. Planuję wentylację mechaniczną. Jak na poniższym rzucie widać projektant nie przewidział rury doprowadzającej powietrze do kotłowni - pomyślał tylko o kominku. W związku z tym w głowie pojawiają mi się 3 rozwiązania: 1. Od rury przeznaczonej do kominka zrobić odejście na wentylację kotłowni rurą 110. 2. Robić osobny przewód z czerpnią doprowadzający powietrze do kotłowni z rury 110 - kominek 15 kW. 3. Wykorzystać kanał wentylacyjny z komina przeznaczonego dla salonu - tam jest niepotrzebny. Które rozwiązanie jest najlepsze? Dla mnie nr 2 i 3 jest najmniej kłopotliwy. pozdrawiam henry http://images45.fotosik.pl/994/dfddbc000268238am.jpg http://images45.fotosik.pl/994/dfddbc000268238amed.jpg
  6. Witam, panowie mam problem ze znalezieniem kart danych dla "naszych" wentylatorów, tj. R3G 190 AB 23-02 - tego wogóle nie mogę znaleźć, dla 230V znalazłem R3G 190-AB07 -02. R3G 175 AF 19-10 - tutaj znajduję wentylator z końcówką 19-02, czy to nie o ten chodzi? R3G220 - jaki to ma być konkretnie model? Czy to ten R3G 220-AD11 -02? Jeżeli możecie to podajcie proszę linki do danych zamawianych przez nas wentylatorów. @Pioos Jesteś w stanie sprawdzić dostępność ceny dla R1G 175-AB63 -02 oraz R1G 133-AA17 -02? pozdro henry
  7. Zauważ jeszcze, że bez budowania swojej masz od razu do dyspozycji świetnie wyprofilowaną obudowę i gotowe sterowanie.
  8. Panowie, a co myślicie o tych wentylatorach? http://www.systemair.com/web/Katalog_on-line_PL/Wentylatory_okr%C4%85g%C5%82e/Wentylatory_kana%C5%82owe/K_EC/K_200_EC_Circular_duct_fan-413707.aspx?tab=productnavitem-tabnav3 W pracy oglądałem produkty tej firmy - w środku posiadają one napęd firmy EBM i z tego, co wiem nie było z nimi jeszcze żadnych problemów. W komplecie jest potencjometr do sterowania prędkością oraz kupuje się je gotowe do montażu, bo mają swoją obudowę. Być może będą też tańsze. pozdro henry
  9. henry22

    Jaka konstrukcja na dach 30*

    Witam, sam posiadam w projekcie dach o 30-stopniowym kącie nachylenia. Wczoraj czytałem sporo o dachach, również o kłopotach z konstruktorami i "prawie" katastrofie budowlanej jednej z forumowiczek. W związku z tym mam 2 pytania: 1. Czy konstrukcja więźby w przedstawionych poniżej rzutach jest dobrze zaprojektowana? 2. Czy lepiej skorzystać z wiązarów - niedaleko mam firmę, która tego typu usługi wykonuje, tj. firma wiązar-system, wysłałem także zapytanie do firmy wiazary.pl - zobaczymy, jak będą wyglądały wyceny. pozdrawiam henry http://images40.fotosik.pl/494/c3156e79cc25723em.jpg http://images46.fotosik.pl/492/0add6baffbd5a24em.jpg http://images41.fotosik.pl/506/722bcdfa205c3da0m.jpg
  10. witam. Wezmę R3G220. pozdro henry
  11. jak jest w adaptacji to niech kominy zostawi, później je usuniesz pozdro henry
  12. Nie zrozumieliśmy się. W moim przypadku: 1. Wykonywany jest projekt budynku z wentylacją grawitacyjną. 2. Otrzymuję pozwolenie na budowę. 3. Kupuję projekt wentylacji mechanicznej (taniej, bo bez pieczątki). 4. Zaczynam budować dom. Jak widać nie ma tu mowy o żadnych przeróbkach. Jeśli w moim myśleniu jest coś nie tak proszę o zwrócenie uwagi. pozdro henry
  13. Witam ponownie. Rozmawiałem z projektantem z ww. firmy. Rzeczywiście masz rację, okazuje się, że 95% klientów decyduje się na takie rozwiązanie. Tanie rozwiązanie:yes:. Do tych 95% w najbliższym czasie zaliczał się będę i ja. Jaką firmę wybrałeś? pozdro henry
  14. Witam. Z tego co wiem w takim przypadku dla nowoprojektowanego budynku potrzebny jest projekt z "pieczątką". Sam jestem w podobnej sytuacji i pewna firma oferująca projekty wentylacji mechanicznej na allegro wyraziła chęć wykonania go za 1200PLN. Normalnie usługa kosztuje 340, czyli pieczątka w tym wypadku to 860 PLN. Pieczątka to odpowiedzialność - czyżby jej brak oznaczał projekt wykonany w niechlujny sposób? pozdro henry
  15. chętnie pisałbym się na 4 wentylatory, modele podam jak już precyzyjnie określę swoje potrzeby zależnie od postępów prac - maj, czerwiec. Jaki potrzebujesz wymiennik? pozdro henry
  16. to w końcu jakie masz zdanie na temat tych mistrali? co jest porażką: koncepcja czy wykonanie? pozdro henry
  17. Wymień proszę te, których należy się wystrzegać. Podaj również ten, który tak bardzo przypadł ci do gustu - przecież od tego jest forum.
  18. Info dla zainteresowanych kupnem wymiennika przeciwprądowego Klingenburg: cena za model GS 25/350 to 940 zł netto. Są jeszcze jacyś chętni?
  19. Wielkie dzięki, szkoda że na tym forum nie rozdają karmy, bo chętnie bym cię nią poczęstował
  20. Witam wszystkich. Jaki dobrać wymiennik przeciwprądowy klingenburga dla poniższych danych: Kubatura mojego budynku to ok. 399m3. Ilości usuwanego powietrza to: 225m3/h Ilości usuwanego powietrza zakładając wzrost wydatku o 50%: 337,5m3/h Ilość powietrza nawiewanego: W domku będą mieszkały 4 osoby, z tego co wiem to przyjmuje się 30m3/osobę. Jednakże w ulotce proventu rozpatrywane jest osobno każde pomieszczenie. Z tego wynika, iż wliczając dodatkową czasowe zwiększenie wydatku w salonie potrzebuję ok. 300m3/h. pozdrawiam henry
  21. Witam. A możesz mi napisać, gdzie można znaleźć takie dane o ceramice? Z tego, co dotychczas wyczytałem to właśnie ceramika przoduje jeśli chodzi o promieniotwórczość. Nikt jednak nie pokusił się odpowiedzieć czy i w jak dużym stopniu owa promieniotwórczość wpływa na ludzki organizm. Pozdro. henry
  22. Witam wszystkich. Również interesuje mnie porównanie kosztu wykonania płyty w stosunku do tradycyjnego fundamentu. Na pewnej stronie płyta fundamentowa na gotowo to 240złnetto/m2 przy 10 cm styropianu. Czy to dobra oferta, czy też lepiej próbować wykonać płytę metodą gospodarczą?
  23. Witam Wszystkich. W moim życiu plan budowy domu pojawiał się co jakiś czas na horyzoncie dążeń, jednakże zawsze rozwaga brała górę nad marzeniami i nic poza przeglądnięciem wirtualnych projektów z tego nie wychodziło. Jednakże w pewnym momencie pojawiła się szansa - szansa na zrealizowanie marzeń o własnej ziemi i kącie do zagospodarowania, szansa na współfinansowanie budowy, szansa na wybudowanie bliźniaka. Szansa, która na dzień dzisiejszy staje się coraz poważniejszym motorem napędowym do wybudowania własnego domu. Nie do końca świadom wyzwania zacząłem poszukiwać odpowiedniej działki. Kolejne kilometry na rowerze pozwoliły na rozeznanie się w rynku "nieruchomości". Marzyła mi się działka duża, z miejscem na staw przy którym po dniu pracy mógłbym się zrelaksować. Niestety, rzeczywistość (kasa), jak i nadciągające zdarzenia nie pozwoliły na krok w tym kierunku. Dodatkowo oczekiwanie na potomka wykluczyło poszukiwanie tańszych ofert poza miastem. Ostatecznie wziąłem udział w przetargu i 12-i-półarowa działka stała się rodzinną własnością. Następny krok to projekt. Wymagania? Patrząc na połówki bliźniaka - jedna osoba starsza, także jeden z pokoi na dole. Do tego pomieszczenie gospodarcze, spiżarka (dla dziewczyny), pralnia, kotłownia na paliwo stałe (bo ponoć taniej), najlepiej większa kuchnia od północy (bardziej rodzinnie?) i minimum 25m2 salon (to dla mnie i dla gości). A to wszystko na 90 m2 zabudowy, licząc oczywiście pół bliźniaka. Cały budynek ma mieć ok. 180m2 powierzchni zabudowy. Działka ok. 24 na 50m. Niestety określone wymagania szybko przekreśliły większość projektów z internetu, dodatkowo pojawił się wymóg minimalizacji skosów, co następnie przekształciło się w marzenie o niezbyt pięknym, jednakże bardzo funkcjonalnie urządzonym domu z - uwaga- płaskim "użytkowym" dachem. Internet jednak wskazał mi w tym wypadku ostrożność i podążyłem do urzędu miasta po wypis z planu zagospodarowania przestrzennego. I tutaj marzenia się rozjechały: nachylenie dachu dla domu wybudowanego na naszej działce to minimum 30 stopni. W internecie znalazłem projekt o wdzięcznej nazwie Todi, jednakże układ pomieszczeń nie do końca mi odpowiadał. Patrzyłem także na "Antalkę" i na "Dom z piętrem", początkowo także na projekt "Barcin-bliźniak", jednakże tutaj działka okazała się zbyt wąska. Ostatecznie jednak zacząłem szukać dobrej oferty wśród miejscowych architektów, gdyż jako, że to bliźniak pojawiły się myśli o projekcie indywidualnym. Wraz z nim po lekturze forum pojawiło się także kilka innych problemów, jak posadowienie budynku na płycie, rodzaj materiału na ściany czy też rekuperacja. Na tą trzecią opcję jestem praktycznie zdecydowany, jednakże rekuperator zbuduję chyba sam. Na tym etapie teraz jestem. Założenia projektu to minimalizacja kosztów (i kredytu): jeden wspólny komin, możliwie najmniejsza powierzchnia dwuspadowego dachu, zabudowa ok. 180m2 (cały budynek), rezygnacja z okien dachowych. Ściany prawdopodobnie gazobeton 24 (na klej) + 15cm styropian. Po wertowaniu internetu chciałem płytę fundamentową, jednakże okazuje się, się płyta może wyjść drogo, a jedyna znana firma z okolicy Cezbud to - wnioskując po pewnym temacie na tym forum- partacze. Podejmę jednak kroki w kierunku rozpoznania kosztów wykonania przez lokalną firmę na podstawie projektu "projektanta płyt". Zobaczymy, jak to wyjdzie. Poniżej przedstawiam to, co udało mi się naszkicować w goglowskim programie. Z tym prawdopodobnie pójdę do architekta. Wejścia są z boku, instalacje zgromadzone przy środkowej ścianie. Najniżej jest kuchnia, nad nią pralnia, wc i kotłownia. Po lewej pokój dla starszej osoby. Wymiary budynku to 1300/1400cm. Po lewej stronie widać parter, po prawej poddasze. Za wszelkie sugestie odnośnie zmian układu pomieszczeń, technologii i innych serdecznie dziękuję: http://images39.fotosik.pl/377/47e2db9a4e4763d5m.jpg http://images39.fotosik.pl/377/47e2db9a4e4763d5med.jpg Widok całości: http://images47.fotosik.pl/381/714438d6d6ae7c80m.jpg http://images47.fotosik.pl/381/714438d6d6ae7c80med.jpg http://images35.fotosik.pl/217/394a19cd21988273m.jpg http://images35.fotosik.pl/217/394a19cd21988273med.jpg pozdro, cdn. henry
×
×
  • Dodaj nową pozycję...